Aniu ciesze się, ze wpadłaś z ogrodu bez furtki
Najładniejsze rożyczki w miom wydaniu

wyzwanie niezbyt wielkie, bo i róż u mnie niewiele. Z pewnością z moich Chippendale, Eden Rose i Turbillion. Ale, ale teraz mam Augusta Luise, Piruette, Alchymist, kolejne jakie będą
Izka wielce szczęśliwy, wszak uratowany ze schroniska

Żebyś wiedziała na co ona teraz spoglada ... jak zapuścić susa w moje rabatki

rudbekia już rozpołowiona takim susem została

Jakiegoś staracha postawić na ścieżce, żeby chodniczkami chciała biegać, czy co
A tygrysówka
Ulcia najlepsza fotka byłaby ta Twoja ze skrzynką traw na kolanach, bo nieststy miejsce się skończył. Mam nadzieję, ze nie było zbyt nieluksusowo, w porownaniu z martą, której rożyczki drapały łydki

Oj szkolkingu, szkolkingu,m czemu okazji aż tyle
Bardzo się cieszę, że udało nam się razem wyskoczyć pierwsz, nie ostatni z pewnością raz

Dziękuję.
Aga, najgorzej, ze jedną bardzo cenną pominęlyśmy w ferworze wyjazdu, kolejną z przymusu ominęłysmy, bo forumkowe spotkanko nie wyszło. Ten z którym nie wyszlo,będzie wiedział
Fotki będą, jak się ociepli i wystawię zakupy z garażu. Poki co bardzo wietrznie i nieprzyjemnie.
Muszę tu napisać, że obietnice przedszkołkingowe dotrzymane, z powodu, jak powyżej

Bylinki same, trawy i jednoroczne i kilka rożyczek.
Ula ładnej canny nie odłożę z pewnością

kawałek kłącza z chęcią
Gosiu będą, będą przed wieczorem.
Marcyś zdrówka życzę przezde wszystkim, dobrego czaju też. Fotki, jak pisałam będą w najbliższej przyszłości
