Kawon ( arbuz ) - część 1

[rolnik90]

w jaki sposób zapylać pąki ręcznie?? chodzi mi o to czy zerwany kwiat musi być z innego krzaka niż pąk żeński, czy to nie robi różnicy??

[loeb]

Bez różnicy.

[iwonas85]

z tego co wiem może być z tego samego krzaka. Możesz zerwać kwiata bez zalążka i spróbować przesypać pyłek do kwiata z zalążkiem. Potrzeć tym kwiatem męskim o kwiat damski Czuje się jakbym co innego opisywała
Ale sam pyłek nie wystarczy musi być odpowiednia temperatura i wilgotność. A jeśli arbuzy masz na zewnątrz to myślę, że pszczółki odwalą za Ciebie robotę.

[mateusz1511]

witam czy te sztuczne zapylanie jest konieczne, czy można wszystko zostawić naturze?

[Suppa]

Ja na zewnątrz nie zapylam, samo się robi.
A wracajac do ilości owoców na jednej roślinie - mój znajomy mający duże doświadczenie w tym temacie powiedział, iż arbuz sam decyduje ile owoców będzie w stanie wyżywić
Może byc to nawet 6 szt. z krzaka.

[frant]

Plonowanie powinno się bardziej rozważać pod kątem zajmowanej powierzchni , niż z krzaka . Można sobie wyobrazić ,że krzak mający do dyspozycji dowolną powierzchnię , mający owoce ok.3-4 kg , urodzi ich i wykarmi nawet 6szt . Ale juz zupełnie nieprawdopodobne jest ,że rośliny rosnące w typowo zalecanej rozstawie 1X 1,5m , z owocami ponad 10kg , powtórzą ten wyczyn . Ja tam jestem zupełnie zadowolony mając 1-2 owoce ( średnio ) z rośliny

[zelwi]

Moje arbuzy same regulują illość owoców. Jeden zawiązał jednego i dalej nie chce rosnąć, inne z jednym zawiązkiem rosną jak szalone, ale kwiaty żeńskie się nie rozwijają tylko zasychają płatki

[Kasencja]

No i mam niespodziankę. Podczas mojej nieobecności w końcu wyrósł arbuzik .

Mam coś pod niego podłożyć? Jakąś szybę czy coś ? Żeby tak na ziemi nie leżał? A może podwiązać na sznurku, żeby do góry szedł?

Proszę się nie śmiać, nie mam doświadczenia

[zelwi]

Ja podłożyłem płytkę ceramiczną, ale jak był trochę większy.

Mam pytanie do bardziej doświadczonych w uprawie. Po zapyleniu arbuz rósł w oczach. Jego średnica zwiększała się wyraźnie. Teraz jak ma ok. 10 cm. średnicy nie przybiera już tak bardzo w talii. Czy to normalne, że teraz owoc wolniej przyrasta, czy mi się tak wydaje, czy może nie mam co liczyć na duże arbuzy?

[Suppa]

U mnie zawiązane rosną w oczach dosłownie. Może Twój ma jakiś chwilowy kryzys
Kasencjo, nic nie podwiązuj, podłożyć coś można. Moje leżą na razie na czarnej włókninie, rok temu leżały na ziemi i też dojrzały, z tym że do jednego wlazł drutowiec

[ostatnia szansa]

No i mam niespodziankę. Podczas mojej nieobecności w końcu wyrósł arbuzik .

Mam coś pod niego podłożyć? Jakąś szybę czy coś ? Żeby tak na ziemi nie leżał? A może podwiązać na sznurku, żeby do góry szedł?

Pod dynie w 2010 r. podkładałam małe deseczki, te co zostały bez deseczek trochę mi nadgniły. Może to była sprawa deszczowej pogody, ale na wszelki wypadek w tym roku podłożę też pod arbuzy (to mój pierwszy z nimi rok).

[harlej1]

z deseczkami, może być problem, bo same mogą gnić jeżeli będzie deszczowa pogoda, może lepiej podłożyć szkło lub też styropian

[Batman]

Ze szkłem też moży być problem, mogą się porobić odpażenia bo szkło nie przepuszcza powietrza i mogą zacząć gnić szyciej niż na ziemi.

[Kasencja]

Podłożyłam płytkę ceramiczną, arbuz rośnie w oczach i nawet pokazały sie następne , w końcu.

[harlej1]

niestety, w ciągu tygodnia, połowa liści na moich roślinkach uschła, jak patrzę na nie, to robi mi się przykro Jak myślicie, czy to mączniak, czy jakieś inne paskudztwo. Na niektórych liściach są brązowe plamki, czyli mączniak, ale bardzo dużo liści, po prostu więdnie, "na zielono".