Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Witam. Byłam zainteresowaniem działką w tych ogródkach ale jest duży mankament. Jakiś czas temu nie było na tych działkach jeszcze prądu. Czy został już założony? Zastanawia mnie jak na dłuższą metę radzić sobie bez prądu, no i jeśli jeszcze nie ma to dlaczego? Wszędzie obok prąd jest,więc czemu to taki kłopot na tych działkach? Może moje dane na ten temat są już nieświeże. Pan na pewno jest najbardziej zorientowany w tej kwestii w obecnym czasie. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
czy właściciel odwiedza jeszcze wątek,bo potrzeba nowych fotek 

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Witam.
Odwiedza, odwiedza. Tylko chwilowo nie ma się czym chwalić. Dziś jadę na działkę to sprawdzę czy coś się zmieniło. Nie było mnie na niej przeszło tydzień.
Odwiedza, odwiedza. Tylko chwilowo nie ma się czym chwalić. Dziś jadę na działkę to sprawdzę czy coś się zmieniło. Nie było mnie na niej przeszło tydzień.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Na dzień dzisiejszy dociągnięcie prądu do działek jest inwestycją jak dla działkowców za drogą. Bez prądu radzimy sobie całkiem nieźle. Brak prądu skutecznie jak na razie ogranicza pomieszkiwanie osobników powiedzmy sobie nie całkiem nam potrzebnych. Działki zaczynają prężnie się odradzać. Bo jak wiemy ogród został mocno zaniedbany. Jednak z tego co mi wiadmo jest całkiem duża rzesza działkowców zainteresowana dociągnięciem prądu.Dosia5 pisze:Witam. Byłam zainteresowaniem działką w tych ogródkach ale jest duży mankament. Jakiś czas temu nie było na tych działkach jeszcze prądu. Czy został już założony? Zastanawia mnie jak na dłuższą metę radzić sobie bez prądu, no i jeśli jeszcze nie ma to dlaczego? Wszędzie obok prąd jest,więc czemu to taki kłopot na tych działkach? Może moje dane na ten temat są już nieświeże. Pan na pewno jest najbardziej zorientowany w tej kwestii w obecnym czasie. Pozdrawiam
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
No i katastrofa.
A w zasadzie dwie. Pierwsza to mój nowy trawnik. Trawa wzeszła po japońsku, czyli - jako tako. Dużo jest miejsc gdzie spłyneła wraz z solidnymi ulewami. W zasadzie jest już do koszenia. Niestety kosa czeka na nowy gaźnik i szybciej niż w środę nie uda mi się trawnika skosić.
W zasadzie to na razie zamiast trawy to dominuje komosa. Poprzednia właścicielka worała mi chwasty i teraz mam niezły busz.
Druga katastrofa to aparat. Niby "tylko" bawiły się nim koty - niestety dziadek Olimpus chyba dostał emeryturę.
No i na koniec mam pytanie - czy oprysk Starane nie zniszczy mi krzaczków dzikiej róży. Tak ładnie zaczęły rosnąć po posadzeniu i żal było by je nierozważnie zmiszczyć.
A w zasadzie dwie. Pierwsza to mój nowy trawnik. Trawa wzeszła po japońsku, czyli - jako tako. Dużo jest miejsc gdzie spłyneła wraz z solidnymi ulewami. W zasadzie jest już do koszenia. Niestety kosa czeka na nowy gaźnik i szybciej niż w środę nie uda mi się trawnika skosić.
W zasadzie to na razie zamiast trawy to dominuje komosa. Poprzednia właścicielka worała mi chwasty i teraz mam niezły busz.
Druga katastrofa to aparat. Niby "tylko" bawiły się nim koty - niestety dziadek Olimpus chyba dostał emeryturę.
No i na koniec mam pytanie - czy oprysk Starane nie zniszczy mi krzaczków dzikiej róży. Tak ładnie zaczęły rosnąć po posadzeniu i żal było by je nierozważnie zmiszczyć.
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
witam :)ja też jestem zainteresowany kupnem działeczki w tym ogrodzie, widziałem ostatnio że ktos tam nawet ogrodził sobie działeczkę płotem i zaczyna altanę stawiać murowaną ,gość sobie całkiem nie źle radzi agregat ma betoniarkę i działa sobie ,znalazłem ogłoszenie na tablica.pl z tego ogrodu jest działka na sprzedaż 700 metrów za 14900 jak dla mnie to trochę dużo jest jeszcze jedna tańsza o 10 tyś zł chyba w annonsach na stronie znalazłem ale nie mogę się dodzwonić wyłączony telefon ktoś ma ,wiecie coś może o jakiejś działeczce na sprzedaż w tym ogrodzie tak do 5 tyś , działki wydają mi się byc atrakcyjne ze wzgledu na możliwość postawienia altany 5 na 7 a nie jak w Wejherowie 5 na 5 ,choć nie ma prądu ale ale ponoć działkowcy tam działają w tej sprawie i ma być możliwe że w przyszłym roku z tego co słyszałem 

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Proponuję być na spotkaniu działkowców ROD Jodełka w Gościcinie w dniu 30 czerwcza (godzinę podam później bo chwilowo wyleciała mi z głowy) w świetlicy OSP. Będzie zarząd i być może będzie można zapoznać się z ofertami odstępu działek.kaliber44 pisze:witam :)ja też jestem zainteresowany kupnem działeczki w tym ogrodzie, widziałem ostatnio że ktos tam nawet ogrodził sobie działeczkę płotem i zaczyna altanę stawiać murowaną ,gość sobie całkiem nie źle radzi agregat ma betoniarkę i działa sobie ,znalazłem ogłoszenie na tablica.pl z tego ogrodu jest działka na sprzedaż 700 metrów za 14900 jak dla mnie to trochę dużo jest jeszcze jedna tańsza o 10 tyś zł chyba w annonsach na stronie znalazłem ale nie mogę się dodzwonić wyłączony telefon ktoś ma ,wiecie coś może o jakiejś działeczce na sprzedaż w tym ogrodzie tak do 5 tyś , działki wydają mi się być atrakcyjne ze wzgledu na możliwość postawienia altany 5 na 7 a nie jak w Wejherowie 5 na 5 ,choć nie ma prądu ale ale ponoć działkowcy tam działają w tej sprawie i ma być możliwe że w przyszłym roku z tego co słyszałem
Godzina spotkanie działkowców z ROD Jodełka w Gościcinie przy ul. Drzewiarza to 18:00, 30 czerwca 2011 w świetlicy OSP.
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
ok fajnie dzięki
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Postaram się być na jutrzejszym spotkaniu.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Tak, pracy przed Tobą jeszcze sporo, ale jaka potem radość
.
Sposób w jaki opisujesz swoje perypetie rozbawił mnie do łez, więc będę tu często zaglądać, aby zobaczyć postępy, a przy
Twój "humor"

Sposób w jaki opisujesz swoje perypetie rozbawił mnie do łez, więc będę tu często zaglądać, aby zobaczyć postępy, a przy
Twój "humor"

Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
http://tablica.pl/oferta/dzialka-729m2- ... D6HN3.html
Zobaczcie jaka cena w tym ogrodzie za działkę bez prądu aż nie wieżyc sie nie chce .Kolego wstawiaj zdjęcia z działki co sie dzieje wszyscy ciekawi ,nie ukrywam że ja też ,na zebraniu nie byłem nie miałem czasu ,ale działkę w tym ogrodzie mam zaklepane
Poprosimy o zdjęcia może coś od ciebie podpatrzymy .pozdrawiam
Zobaczcie jaka cena w tym ogrodzie za działkę bez prądu aż nie wieżyc sie nie chce .Kolego wstawiaj zdjęcia z działki co sie dzieje wszyscy ciekawi ,nie ukrywam że ja też ,na zebraniu nie byłem nie miałem czasu ,ale działkę w tym ogrodzie mam zaklepane

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Ta działka z ogłoszenia o mały włos nie została by odebrana za nie uprawianie w zeszłym roku. Niestety użytkownicy są ciut inni. Dopiero pismo wzywające do uprwiania, gdyż w przeciwnym razie dziakę zarząd odbierze - skłoniło właścicieli do jej skoszenia. Ostatnio nawet im zagroziłem, że jak jeszcze raz ich pies wbiegnie na moją działkę bez dozoru to skończę z nim temat po swojemu.
Na zdjęciu działka wygląda super. W rzeczywistości to zaniedbany ugór z rozpadającą się budą na narzędzia. Woda jest ale to stary rurociąg do wymiany.
http://tablica.pl/oferta/dzialka-729m2- ... D6HN3.html
Akurat te jabłonie i huśtawka leżą na sąsiedniej działce. Więc fotka to chyba nie ten teges.
Obecnie fotek mojej działki brak bo naprawdę nie mam się czym chwalić. No chyba, że tym, że ostatnio skradziono mi kran od wody. Gołą rurę PE złamano i związano sznurkiem by zastopować powódź.
Beczkę gdzie trzymam węże do podlewania wyrwano i rzucono obok.
Trawnik to obraz nędzy i rozpaczy. Komosa rośnie lepiej niż trawa. Cała pociecha w tym, że żywopłot z dzikiej róży zaczyna ładnie się krzewić.
Na zdjęciu działka wygląda super. W rzeczywistości to zaniedbany ugór z rozpadającą się budą na narzędzia. Woda jest ale to stary rurociąg do wymiany.
http://tablica.pl/oferta/dzialka-729m2- ... D6HN3.html
Akurat te jabłonie i huśtawka leżą na sąsiedniej działce. Więc fotka to chyba nie ten teges.
Obecnie fotek mojej działki brak bo naprawdę nie mam się czym chwalić. No chyba, że tym, że ostatnio skradziono mi kran od wody. Gołą rurę PE złamano i związano sznurkiem by zastopować powódź.
Beczkę gdzie trzymam węże do podlewania wyrwano i rzucono obok.
Trawnik to obraz nędzy i rozpaczy. Komosa rośnie lepiej niż trawa. Cała pociecha w tym, że żywopłot z dzikiej róży zaczyna ładnie się krzewić.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
kaliber44 pisze:na zebraniu nie byłem nie miałem czasu ,ale działkę w tym ogrodzie mam zaklepane![]()
Powiedz jaki numer jest twojej działki o ile to nie tajemnica.
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
polarnik77 pisze:kaliber44 pisze:na zebraniu nie byłem nie miałem czasu ,ale działkę w tym ogrodzie mam zaklepane![]()
Powiedz jaki numer jest twojej działki o ile to nie tajemnica.
Póki co nie mam jeszcze nic na papierze więc chyba nic na 100 % ale w przyszłym tygodniu będę wiedział co i jak z działką .
I tak jak mówisz że ukradli kran to widać nie tylko tobię, bo ten facet chłopak co o nim wspominałem co sobie ogrodził działkę rozmawiałem z jego dziewczyną czy żoną tez wspominała że ukradli im kamienie nawet z działki kran znaczy zawór .Kradną tam strasznie ale mówią że psa kupi kojec zrobi i będzie pilnował pies .