Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011

[chatte]

Grażynko, pod koniec lipca praca powinna być zkończona ;)

Ewo, nie ściółkuję, bo nie mam czym Nie mam trawnika.
Z pieleniem wcale nie nadążam, tylko na zdjęciach tego na ogół nie widać
Kiedyś nadążałam, ale zbyt wielkim kosztem i dałam sobie spokój W końcu to mój ogródek, dla mnie, a nie na pokaz ;)

Elzuniu, nieustannie podlewam, ale nie wszędzie dam radę sięgnąć wężem, a po 3 godzinach podlewania nie mam już sił, żeby jeszcze targać konewki w najodleglejsze kąty ogrodu.
Bzy zwiesiły liście

Te kamienie zdobywałam na różne sposoby, sama wiesz Bardzo sie cieszę, że w końcu udało mi się zrobić tak, jak chciałam. No, prawie! Bo zabrakło mi duzych i musiałam sztukować małymi kamieniami Dzięki!

[HalinaK]

Izuniu ależ cudnie prezentuje się Twoje oczko wodne

[kogra]

A jak Księciunio, koncertuje ?

[chatte]

Bardzo dziękuję, Halinko Cieszę się, że w końcu zaczęło jakoś wyglądać. Nie spodziewałam się, że może wzbudzić taki entuzjazm

Grażynko, a jakże! Ostatnio nawet stałam nad oczkiem, kiedy odezwał się grubum głosem
Niestety nie udało mi się go wypatrzeć. Schował się gdzieś w zieleni

[Alionuszka]

Izuś czy u Ciebie nie ma zamiaru spaść deszcz,u nas wciąż leje z przerwami na słońce ,a od poniedziałku coraz cieplej...biedna Ty z tym ganianiem z wężem tudzież z konewkami...a Twój ogród piękny taki tak...
Zastanawiam się nad Astrid,jest piękna ,Twoja zwiesiła płatki swego czasu... całkiem możliwe ,że z braku wody...płatki słabe to się troszkę popaliły... U mnie miałaby sporo słońca ,jak długo trzyma kwiat?

[chatte]

Neli, u mne padało wczoraj i pokropiło dziś, ale gdybym przed tym "deszczem" nie podlała solidnie całego ogródka, to już bym znowu ganiała z wężem.
Dzięki, Nelka, ale mnie się właśnie przestał podobac mój ogród Jak patrzyłam na te konające z pragnienia rosliny, to mi cały zapał uleciał
Astrid po wiadomej przygodzie została porządnie podlana i od tego czasu kwitnie nadal, a kwiaty wyglądają bardzo ładnie. Trudno mi powiedzieć, jak długo sie trzymają, ale na pewno Astrid nie jest z tych róż, które bardzo szynko zrzucają kwiaty.

[Reposit-10]

Witaj Izo

Współczuję Ci tego ciągłego podlewania, tym bardziej, że akurat dziś nad moim ogrodem przeszło
oberwanie chmury - strugi wody, pioruny i nawet grad . Życzę Ci tego samego
Twoje wysiłki nie idą na marne ... podziwiam pięknie ukwiecony ogród i wpadł mi w oko
imponujący krzew wiciokrzewu . Moje stare, mimo odmłodzenia, nigdy nie mają aż tyle kwiatów ,
chyba pomyślę nad likwidacją i kupieniem nowych, młodych. Niestety, staremu to i lifting na długo nie pomoże .
Z oczka też możesz być dumna - doczekałaś nagrody za morderczy wprost wysiłek .

Przy okazji pokażę Ci, Twoją-moją szałwię muszkatołową. Z trzech sadzonek, tylko jedna przeżyła zimę
i teraz cieszy oczy. Baardzo dziękuję, Izko

[chatte]

Witaj Aniu! Kopę lat ;)
U mnie dziś tez niby padało, ale tylko tyle, że liscie były mokre, ale ziemia sucha
Trzy tygodnie suszy, a zapowiada się więcej, to na takich piaskach tragedia dla roslin. Właściwie to dziwię się, że niektóre w ogóle jeszcze zyją Mimo podlewania ...
Moje wiciokrzewy już nie takie młode. Nie wiem czemu przypisać tę obfitość kwitnienia, bo dotąd kwitły oszczędniej. Gdybym tylko zgadła, co tak korzystnie na nie wpłynęło ...
Oczko mnie cieszy, ale wysiłek, który włozyłam w jego budowę to mały pikuś w porównaniu z tym, który mnie czeka Biorąc pod uwagę powtarzające sie coraz częsciej susze, muszę "wymienić" ziemię wszystkim bylinom, jeśli w ogóle chcę utrzymac ogród przy zyciu
Juz zaczęłam, ale idzie to wolno i potrwa zapewne kilka lat

Bardzo sie cieszę, że tak ładnie zakwitła Ci szałwia Ona się obficie rozsiewa, więc jeżeli nie będziesz pielić zbyt dokładnie, w przyszłym roku powinnaś mieć ich duzo więcej
Dla Ciebie Królowa Fioletów

[daffodil]

Izuś witaj. Przepiękne wygląda Twoje oczko wodne . Cudeńko. Rozumiem Cię z tym podlewaniem.... u mnie ostatnio też nie chce padać, więc gonię z konewką i podlewam nowo posadzone roślinki - szczególnie te od Ciebie A złotlin gdzieś się schował i nie chce się pokazać . A moje krzewuszki już się cieszą, że będą miały towarzystwo....

[Reposit-10]

Ależ piękna ta fioletowa róża, Izo, mniam ... Dziękuję bardzo
Kolejne plany wymiany gleby pod bylinami są na miarę 'Siłaczki' ... szczerze podziwiam

Zdrówka i realizacji tych planów życzę, a w rewanżu, Miłośniczce róż - Amadeusa przesyłam :

[AGNESS]

Izuniu znów wróciłam cieszyć oczy Twoim oczkiem....jest zjawiskowe....ależ ja uwielbiam takie widoki...

[oliwka]

U mnie też znowu sucho
Niebo czarne od chmur, z których coś tam niemrawo pokrapuje. A ja się modlę, żeby się rozkęciło....

[Hanka 1]

Biorąc pod uwagę powtarzające sie coraz częsciej susze, muszę "wymienić" ziemię wszystkim bylinom, jeśli w ogóle chcę utrzymac ogród przy zyciu

No to Ci Iza współczuję.U mnie też piaski /żółte/ .Jak zakładałam ogród trochę nawieźliśmy ziemi a później pod każdą roślinę kopałam dół wsypywałam ziemię ogrodniczą i dopiero roślinę.To mi tyle dało,że rośliny mają jako taką ziemię ale ta ogrodnicza też nie trzyma wilgoci.Po deszczu wszystko wsiąka jak w gąbkę.

[an-ka]

Celinko, może żabka sprytna i chowa się w wodzie ;)
Moje koty też zaglądały do oczka, ale je przeganiałam i chyba przestały polować na żabki. Czasem któryś próbuje się tylko napić wody

Jadzieńko, bardzo się cieszę, że to co tam posadziłas rośnie i będzie kwitło
Może ten kąt nie jest taki całkiem zacieniony? ;)
A dlaczego miałabyś obcinać róże? ...

Grazynko, jeszcze nie wiem kiedy. Ale to wcale nie znaczy, że "Cieszyn" nie musi już przyjeżdżać do mnie ;) Danusia mi obiecała

Obiecała i mnie.Może połączy wizyty?ale chyba to niemożliwe-te połączenia sa fatalne.
Iza cieszę sie,że chociaż trochę aura zwilżyła Ci ziemię.

[chatte]

Dziękuję, Aniu, za życzenia i pięknego Amadeusza!

Aguś, dziękuję Ci bardzo

Walentynko, jeśli do jutra nie popada, to czeka nas kolejny etap suszy
Najgorsze jest to, ze nie wiem, gdzie jest dobrze podlane, a gdzie nie. Niektóre rosliny maja wilgoć przy korzeniach, ale czasem jak jakąś wykopuje, to wilgotno ma tylko na powierzchni, a z korzeni osypuje się suchy piach I jak to poznać? ...

Haniu, u mnie jest znacznie gorzej, bo "ziemia" była tylko nawożona i to nieregularnie. Dopiero od jakiegoś czasu mam nieograniczony dostęp do obornika. Każdą roslinę sadziłam dodając sporo (tak mi sie wydawało) obornika, ale jak wykopuję, to zastanawiam się, gdzie się ten obornik podział? Teraz daję duzo więcej obornika i trochę gliny.

Aniu, tylko nie to! Tylko nie połączenie! Wiem już jak to wygląda
Deszczyk ziemi za bardzo nie zmoczył, ale ochłodził trochę zgrzane rosliny. Dobre i to