Może to jednak Blue Bird.

Jadziu , coś dalii padło ale będę wiedziała które jak zakwitną.Pomieszałam przy sadzeniu karteczki.
Za hortensję płaciłam 20,- nie chciałoby mi się czekać na kwiaty z patyczków.
Geniu , mogę Ci taką kupić.
Olu to zapraszam na kawkę .Do Kościelca i Pakości też się wybieram i wybrać się nie mogęaleksandra odwazna pisze:Taruś , dziękuję . A ja już myślałam , że to Niebieski Ptak.
Bożenko mi też strasznie przykro i żal Twoich pięknych roślinek.
Od mojej straty minęło już 2 lata. Wszystkie roślinki na następny rok pięknie odbiły.
Pod koniec miesiąca mogę być w Pakości mogę coś podrzucić.
Oczywiście z kwiatków bo warzywami się nie zajmuję.