Z przykrością muszę stwierdzić że jestem kompletnie zielony w zagadnieniach ogrodniczych


Jak ja wam zazdroszczę takich pięknych ogrodów, jak ja wam zazdroszczę tej wiedzy.
Długo nie mogłem się zdecydować, pisać czy nie pisać, ale doszedłem do wniosku że muszę poprosić was o pomoc, nie ma rady

No więc tak jak w tytule
mam kawałek ziemi i potrzebuję pomocy
właśnie zakończyłem budowę domku, pejzaż księżycowy, no może nie całkiem, jest to działka leśna, ziemia /nie wiem czy to ziemia/ taka leśna próchnica mam raptem około 15 cm, reszta to żółty piasek, mam kilka ładnych sosen, parę jałowców ale marzy mi się ładny klomb z kwiatuszkami, co mam biedny czynić ? jak mam robić ?
nie mam zielonego pojęcia

w tym roku planuję troszkę zagospodarować działki, jakieś murki, jakieś kamienie itp. następnie na jesieni myślę o przywiezieniu konkretnej ziemi, ale dopiero na jesieni a latem też ciał bym popatrzeć na ładne kwiatuszki.
wymyśliłem sobie że w tym roku posadzę kwiatki jednoroczne, planuję kupić troszkę ziemi ogrodniczej zasypię w doniczki, posieję roślinki i do gruntu te doniczki ale nie wiem czy tak można robić?? może doradzicie mi inne rozwiązania.
Jednym słowem widzicie że ja nic nie wiem, wdzięczny będę za wszystkie opinie, proszę tylko o wyrozumiałość, ja nawet nie mam zielonego pojęcia na jaką głębokość sadzić nasionka, nie wiem ile nasionek w jeden dołek dać, jedno czy więcej ???.
Jednym słowem całkowita załamka.



Pozdrawiam i liczę na pomoc.