
Comtesse de Bouchard.

Andromeda.

Steasi, cóż. Mnie przekonała do siebie ciemnym , prawie czarnym fioletem i teksturą płatków - ten aksamit... Wielkość kwiatów nie miała już znaczenia, bo te dwie cechy przeważyły i dlatego jest u mnie. Zresztą mniejszy kwiat , mniejszy od wielkokwiatowych , może być zaletą przy kompozycji , gdy zależy nam na skontrastowaniu : duże - małe. U mnie jeszcze nie widać żadnej kompozycji , bo trzeba czasu ,żeby coś wydobyć. Na razie zdobi po prostu sama sobą.Steasi pisze:Firletko no muszę się zapytać o opinię o Romantika. Planuje jej zakup na następny sezon ale czy warto?
My tu sobie dyskusję prowadzimy z końca TEGO WĄTKU - tak dla niewtajemniczonych ;).magda1975 pisze:To jest kardynał ,kupiłam 2 takie same rośliny ,kwitną tak samo i na etykietach jest KARDYNAŁ Wyszyński