Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

z tym radzeniem opryskiwania samych gron to trochę się nie zgodzę , to powstrzyma tylko rozwój na gronach
Patrząc na toczące się dyskusje, moim subiektywnym zdaniem oczywiście,
w większości przypadków na niedobór Ca w roślinie będzie miało wpływ zasolenie i nadmiar K w glebie, suszy nie podejrzewam przy małych uprawach :)

Oprysk samych gron biorąc po uwagę , że z zawiązanymi owocami są pewno ze dwa, pomoże tylko tym gronom.
Problem niedobory Ca w roślinie dalej zostanie
Ja radziłbym bardziej oprysk całej rośliny z dokładnym opryskaniem gron,
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

weteran pisze:Ja radziłbym bardziej oprysk całej rośliny z dokładnym opryskaniem gron
To jest do przyjęcia.

:wit :wit

PS Jeżeli to skutek zasolenia, to tym bardziej istotna jest ilość wody i częstość podlewania nią krzaków. Może to być również skutkiem niskiego pH gleby. Rośliny zjadły obornik/ jeśli był dany/ i został im tylko roztwór glebowy o niskim pH tj z niedoborem wapnia.
piotrek740
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 8 cze 2011, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

weteran pisze: Oprysk samych gron biorąc po uwagę , że z zawiązanymi owocami są pewno ze dwa, pomoże tylko tym gronom.
Problem niedobory Ca w roślinie dalej zostanie
Ja radziłbym bardziej oprysk całej rośliny z dokładnym opryskaniem gron,
Tych owocków mam trochę więcej :-) Tak to wygląda, zdjęcia zrobiłem teraz, zauważyłem kilka pomidorków z takimi dziwnymi pęknięciami jak poniżej, z podlewaniem nie mam problemów bo nie jest to duży obszar, moim problemem może być natomiast niezbyt dobra piaskowa gleba. Obornik był podany przed zasadzeniami.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Z tymi pęknięciami nic nie zrobisz, to od wahań temperatury i podatności na nie odmiany.
Jeśli masz dużo owoców, to usuwaj te pęknięte, bo lada dzień złapią szara pleśń
Piasek tłumaczy pH i niski poziom Ca , spokojnie oprócz oprysku możesz delikatnie podsypać dolomitem
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Proponuję zasilić posypowo dolomit i opryskać saletrą wapniową max 0,4 % i zasilać wieloskładnikowym ,bo w pewnym okresie mały dużo azotu ,ale obecnie już pewnie jest wszystko w normie i za dzień ,czy dwa wystąpią braki ,wybór zależy od Ciebie,bo Pomidoro lub Weteran może mieć nieco inne zdanie.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Całkiem ładne te pomidorki.
To pęknięcie nie ma związku ze zgnilizną. To jest tylko dowód na nieregularne podlewanie albo podlewanie zbyt małą ilością wody. Pomidor przesuszony dostanie więcej wody w glebę i pęka.
Jeżeli to gleba piaszczysta a nawóz potasowy nie był stosowany nie ma mowy o przenawożeniu potasem. W grę wchodzi pierwotny niedobór wapnia w glebie. Oprysk saletra wapniową aktualny.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

a co ze mną? przypominam się :(
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

a co z Tobą ?? , nikt Ci nie odpowiedział ?? , a na który post ?? :D

p.s.
w takim stadium
Obrazek
oj to nie wiem jakbyś musiał lać i nie lać , żeby pomidory tak pękały , no chyba , że to jakaś zielona odmiana :)
to jest efekt wahań temperatury i nieodporności na te wahania odmiany
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
piotrek740
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 8 cze 2011, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

forumowicz pisze:Całkiem ładne te pomidorki.
To pęknięcie nie ma związku ze zgnilizną. To jest tylko dowód na nieregularne podlewanie albo podlewanie zbyt małą ilością wody. Pomidor przesuszony dostanie więcej wody w glebę i pęka.
Jeżeli to gleba piaszczysta a nawóz potasowy nie był stosowany nie ma mowy o przenawożeniu potasem. W grę wchodzi pierwotny niedobór wapnia w glebie. Oprysk saletra wapniową aktualny.

Pozdrawiam
Powiem szczerze że nie wiem za bardzo ile mam je podlewać, bo sytuacja wygląda tak że ziemia bardzo szybko siąknie - woda nie stoi i dość szybko wysycha ale raczej nie dopuszczam aby wyschła całkowicie do następnego podlania, do tego dochodzi pogoda w kratkę i bądź tu mądry. Mój tato kiedyś miał pomidory przez 7 lat, na bardzo gliniastej ziemi miał super plony i podlewał je raz na tydzień dużą ilością wody + krowie placki, nigdy nie miał chorób ani jakiś dziwnych artefaktów na owocach. Przestał hodować bo mu je kradli.
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

nemezja pisze:Są zdjęcia

Problem 1)

Wierzch liścia
Obrazek

Obrazek


Spód
Obrazek


Liście na samej górze krzaka mają takie kropki

Obrazek

Obrazek


Problem 2)
Obrazek

Obrazek


I jakby tego było mało:(
Obrazek

Tak Weteranie. Cytuję się.
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

MENA515 pisze:Zauważyłam dzisiaj zmiany w najmłodszych liściach Snow white w szklarni. Wdziwny sposób obeschłu mu brzegi liści...Jest aktualnie na etapie wiązania trzeciego/ czwartego grona.Tylko on je ma i tylko jeden krzak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Cytuję sama siebie, ponieważ nie dostałam odpowiedzi :(.Powiedzcie mi, takie zmiany podsychające na czubku pomidora i fioletowienie czubków, to przesolenie podłoża, czy może brak np. fosforu?
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

nemezja nie dogadzałaś im zbyt często nawozami siarczanowymi ??
magnezu mało , i jeszcze alternarioza by się rozwijała,
dożo objawów, i chyba nie wszystkie na raz wystąpiły

MENA515 mam wrażenie , że przedobrzyłaś swoim pomidorka , i rozhuśtane proporcje składników są

pewno wieczorem, wpadnie Ania zwana Kozulą to zaraz diagnozę swoja, i zapewne trafna postawi :D
ona najtrafniej powie co z tym zrobić :)
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

weteran pisze:oj to nie wiem jakbyś musiał lać i nie lać , żeby pomidory tak pękały , no chyba , że to jakaś zielona odmiana :)
to jest efekt wahań temperatury i nieodporności na te wahania odmiany
To jest " Twoje subiektywne zdanie" -weteran
bo bardziej obiektywni ludzie piszą :
Intensywne opady powodowały niemal natychmiastowe pękanie owoców będących w początkowej fazie dojrzewania. Pękały także zielone pomidory (fot. 1), które zaczęły w tym okresie bardzo intensywnie rosnąć po długotrwałej suszy
a może zobaczmy jeszcze w innym miejscu co na ten temat piszą :
Pękanie owoców pomidora jest spowodowane bezpośrednio przez duże wahania wilgotności zarówno podłoża, w którym pomidory są uprawiane, jak i powietrza w tunelu
No comment- jak mówia Anglicy

:wit :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Podlewałem dzisiaj już 4 razy i jakoś nie chcą pękać, ważne aby miały stałą wilgotność podłoża . Obrazek
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

I Ty tak spokojnie śpisz, ekopom, jak na Twoich krzakach liście się zwijają w trąbkę ? :;230

Nie wiem czy słusznie, ale zakładam, że masz poczucie humoru.

POzdrawiam pomidorowo
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”