Nasionnica trześniówka

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Nasionnica trześniówka składa jaja pod skórkę owoców o lekko różowym odcieniu, a więc zaczynających się wybarwiać.
Larwa wykluwa się ok. 10 dni po złożeniu jaja, a chyba do tego czasu zdążysz zjeść owoce? Małe jajeczko cię nie zabije :twisted:
Tomek
borysj5
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 30 lip 2007, o 11:22
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Czyli pozostaje jedynie zaprosic kogo sie da i je po prostu zjeść :D OK dzięki.
Juzef
50p
50p
Posty: 73
Od: 15 kwie 2007, o 10:59
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

A ja pryskałem już dwa razy Calypso. Od ostatniego oprysku mija tydzień. Od tamtego czasu odłowiłem jeszcze ok. 10-15 much na pułapce, czy więc powinienem zrobić jeszcze jeden, trzeci już oprysk? Karencja to 14 dni, więc obawiam się, czy przez ten czas mi szpaki tego nie zeżrą. No i czy 3 opryski to nie będzie za dużo... A z drugiej strony boję się, żeby nasionnica nie narobiła szkód nim owoce dojrzeją, a dopiero zaczęły się czerwienić.
'u' to tak specjalnie.
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Ja bym nie przesadzał. Dwa tygodnie temu zrobiłem pierwszy oprysk na nasionnicę Calypso i dzisiaj jadłem pierwsze owoce z górnych partii korony. Na razie na ok. 50 owoców znalazłem 2 robaki :D
W międzyczasie odławiałem ok. 10 much na tablicę i chciałem opryskać Mospilanem albo Karate (krótsza karencja), ale mi się nie chciało i stwierdziłem, że będę sprawdzał każdy owoc i jak będzie robak to wyrzucę. Największe niebezpieczeństwo jest na owocach zacienionych później dojrzewających.
Tomek
Rasinna
50p
50p
Posty: 50
Od: 7 cze 2011, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Jest szansa na to, że niebawem nie trzeba będzie używać chemii w uprawie czereśni ;)
Badania są na razie w fazie testów. Chodzi o biologiczne metody, a właściwie o wykorzystywanie feromonów znacznikowych.
Samice po złożeniu jaj na zawiązki czereśni oznaczają je feromonem, jest to znak dla innych samic, że owoc jest zajęty.
Taki oprysk spowodowałby chaos i być może uchronił nasze czereśnie przed robaczywieniem oraz nadmiernym stosowaniem chemii.
:tan
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Oczywiście - odmian wczesnych czereśni absolutnie się nie opryskuje. Jedynie te późne, dojrzewające od 6 tygodnia. Karencja stosowanych preparatów wynosi najczęściej 14 dni - a więc bywa i tak (kiedy wylot much jest opóźniony przez niskie temperatury i deszczową pogodę) że trzeba również wykluczyć z zabiegu odmiany średniowczesne (dojrzewające w 4-5 tygodniu).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Juzef
50p
50p
Posty: 73
Od: 15 kwie 2007, o 10:59
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

W ten weekend skończyła się karencja na mojej czereśni i dokonałem próbnego przeglądu owoców. Chyba mogę obwieścić sukces oprysków - dodatek białkowy występuje sporadycznie. Fakt, że jeszcze owoce nie dojrzały w pełni i z czasem robactwo może się jeszcze ujawnić, ale w zeszłym roku jak nie było go na początku jadalności owoców, to pod koniec też dramatycznie go nie przybywało. Na trzeci oprysk już się nie odważyłem. Tymczasem okazało się, że większe szkody niż robale poczyniły szpaki, ale z tym sobie poradzę.
'u' to tak specjalnie.
sewer
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 14 lis 2010, o 19:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Pod czereśnie kładę zużyte dywany wykładzinę lub folie /przez siatkę mogą przechodzić/
Daję pod dywany obornik bez kopania ziemi. Plusy szkodniki nie wyjdą wilgoć utrzymywana,chwasty nie rosną
W w/w materiałach w wycięte otwory sadzę krzewy truskawki .ale nie pod czereśniami
Sophie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 10 maja 2012, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Dzień dobry wszystkim, chciałabym odświeżyć temat swoim pierwszym postem na tym forum :).

Mam pytanie do osób bardziej zorientowanych dotyczący Nasionnicy trześniówki. Otóż: posiadam na działce dwuletnie drzewka czereśniowe (odmiany wczesne - Burlat, Kordia i Techlovan) i rok temu pojawił się w owocach niemiły gość wszystkim tutaj zgromadzonym bardzo dobrze znany. Poczytałam trochę ten temat, zapoznałam się z metodyką ochrony i w ogóle, po czym natrafiłam na informację, że wczesnych odmian czereśni się nie pryska, ponieważ zwykle nie spotyka się w nich robali. A co zrobić w sytuacji, jeśli jednak się spotyka? Ma ktoś może podobne doświadczenia? Pryskać mimo wszystko?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 349
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Ja mam 4-5 metrowe drzewa czereśniowe, dość stare, wczesne. W zeszłym roku każda była z robalem.
Postanowiłem w tym roku się na to przygotować i dupa.
Czereśnie w tym momencie są jeszcze zielone i twarde, ale prawie każda ma już czarną kropkę i kanalik do pestki. Zresztą jest tak od dwóch tygodni, czereśnie dojrzewają różnie.
Oczywiście Piorin jeszcze milczy, wg nich nic się nie dzieje. Ale widzę, że nie ma co opierać się na tej stronie.
Czym więc pryskać wczesną czereśnię?
Teraz popryskałem mospilanem, ale co z tego jak na drugi dzień zaczeło padać.
Za rok pryskam jak tylko zacznie gubić płatki...
Juzef
50p
50p
Posty: 73
Od: 15 kwie 2007, o 10:59
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Nie ma co polegać na PIORiN. Ani nawet na terminie kwitnienia akacji. Najlepsza metoda to tabliczki lepowe. Koszt paru złotych, a wiesz dokładnie, kiedy robale przylatują i można trafić dokładniej z opryskiem.
Ja mam podobnie na śliwie - sygnalizacja nic nie mówi, a na drzewie tydzień po kwitnieniu pełno robala. Bez pułapek lepowych budzisz się zwykle gdy już jest za późno.
'u' to tak specjalnie.
Sophie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 10 maja 2012, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

Tabliczki lepowe także stosuję, codziennie sprawdzam. Byłam przed chwilą i póki co nie zaobserwowałam ani jednej muchy, ani też 'uszkodzonego' owocu, więc myślę, że jeszcze zimują...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

RingoJelcz pisze:Ja mam 4-5 metrowe drzewa czereśniowe, dość stare, wczesne. W zeszłym roku każda była z robalem.
Postanowiłem w tym roku się na to przygotować i dupa.
Czereśnie w tym momencie są jeszcze zielone i twarde, ale prawie każda ma już czarną kropkę i kanalik do pestki..
Kwieciak pestkowiec
http://pogotowieogrodnicze.pl/images/st ... 9kwpe1.jpg
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
cortyzol
100p
100p
Posty: 192
Od: 14 wrz 2008, o 21:06

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

A jak z wiśniami czytałem ,że z roku na rok atak muchy zwiększa się w tym zakresie. To jakaś nowa odmiana.
Bogdan
Juzef
50p
50p
Posty: 73
Od: 15 kwie 2007, o 10:59
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasionnica trześniówka

Post »

U mnie w tym roku sukces, jakiego się nie spodziewałem. Owoce w pełni dojrzałe, połowę już zerwałem i trafiły się dotąd 4 owoce (słownie: cztery sztuki) z robakiem!
Pryskałem dwa razy Mospilanem z pomocą tabliczek lepowych. Musiało się przypadkiem dobrze trafić, bo rok temu robiłem wszystko podobnie, a robaków jednak trochę było. W tym roku ilość robali jest statystycznie nieistotna, więc nawet zaryzykowałem jedzenie bez sprawdzania każdego owoca i nie było z tego tytułu konsekwencji żołądkowych ;)
Ale żeby nie było tak pięknie, to szpaki czy tam inne wróble zniszczyły sporo owoców, nim się zorientowałem w sytuacji. Nigdy tak ostro nie atakowały, chyba robaczywe owoce im nie podchodziły.
'u' to tak specjalnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”