W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ania.S
200p
200p
Posty: 477
Od: 18 sie 2009, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Biedny Fiś :( ile musiał się nacierpieć przez jakiegoś drania :evil:
Dobrze,że już jest w domku u swoich kochających ludzi ;:167

Niedługo i ja dołączę do Was ;:4 bo zamówiliśmy cudowną koteczkę, tylko musimy jeszcze poczekać z miesiąc aż podrośnie przy mamusi ;:167
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Ach, kiciuś w domu to niezapomniane przeżycie. ;:226 Dbaj o maluszka, jak już się u Ciebie pojawi i cykaj mu fotki, bo jak podrośnie, to sobie nie przypomnisz, jaki był słodziusi. :tan
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Lucynko, to straszne co przechodzicie z Fisiem. Mam nadzieję, że już wszystko jest na dobrej drodze!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2105
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Tak, wszystko jest już prawie dobrze. Palce razem z pazurkami stracił, łapka jest sina i nie przystaje na niej, ale rany są już ładnie podgojone, nic nie cuchnie. Wychodzi na podwórko, bo się go nie udało powstrzymać, darł się godzinami pod drzwiami i zmykał kiedy tylko się dało. Wskakuje już nawet na parapet zewnętrzny w kuchni, kiedy chce wejść do domu. Psychika też w normie, bo dziś pierwszy raz od czasu wypadku, ugryzł mnie przy mizianiu, a to u niego było normalne ;:224
Jak się tylko będzie nadawał do zabiegu, to kastrujemy, może wtedy nie będzie taką łajzą :roll:
Zdecydowanie sterylizowane kotki są łatwiejsze. Mamba to kochana kocica, nie ma z nią problemów i nie gryzie :lol:
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Matylda i malutka Heśka, zdjęcie sprzed 4 lat odkryte przypadkiem
Obrazek
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
repas200
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 12 mar 2011, o 13:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Jakie ślepia :shock: Cudne
My name is Daniel
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Burasy są takie piękne, żałuję że nie mam, ale piąty kot to ponad moje możliwości ( zwłaszcza finansowe :( )
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Pierwszy raz widziałam dzisiaj taki numer - dwa koty w jednym koszu, Fidel i Mefi :shock:
Jak oni się tam zmieścili, zwykle sam osmiokilogramowy Fidelek wypełnia ten koszyk w 100 procentach...

Obrazek
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Fidelek to już waga ciężka, czemu moje takie chuderlaczki, jaka karmę im dajesz?
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2105
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Pewnie zimno im było, a we dwoje zawsze cieplej :lol:

Moje koty jedzą tą samą karmę, Fiś nawet więcej, a jest strasznym chudzielcem, Mamba jest sporo grubsza. Masa to chyba też od genów zależy, nie tylko od karmy :roll:

Mój kocurek zaczął przystawać na chorej łapce, czyli nawet bez dwóch palców jest OK. Ma jeszcze strupki, ale pewnie ból minął :D
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2105
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Rysiu, Fisiek lubi psy :;230 i się nie gniewa :D . Jak był malutki, a Sasza spała do góry łapkami, dopadł się do jej sutka ;:224 , ale go wtedy pogoniła :;230 Ona jeszcze dziewica :;230 Lubią się strasznie, oprócz momentów kiedy podchodzi do jej miski :lol:
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

elik_49 pisze:Fidelek to już waga ciężka, czemu moje takie chuderlaczki, jaka karmę im dajesz?
Kochana - to chyba zależy od genetyki. Fidelek - śmietnikowy znajduszek, po przygarnięciu jadł bez opamiętania. Utytłał nam się za bardzo - ważył około 10 kg. Potem go odchudziliśmy. To wielki kot, masywny i grubokościsty. Wcale nie widać po nim tej wagi.
Ale mam też koteczkę Mikolinę niespełna 3 kilogramową. Wygląda jak anorektyczka, pomimo dokarmiania na przykład w nocy w mojej osobistej sypialni, karmą dla kotów wybrednych (Royal Canin)
Ogólnie moje koty jedzą Purinę Cat Chow. Kupuję im trzy rodzaje - Urinary, na rozpuszczanie kłaków w przewodzie pokarmowym i taką z indykiem ( najbardziej lubią)
Koty są cztery, a ich waga wygląda następująco:
Mefi ( 9 lat) 3,8 kg
Bubi ( 5 lat) 5,0 kg
Fidel (ok. 5 lat) 8,0 kg
Mikolina ( 7 lat) 2,9 kg
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Moja chuderlawa kicia przygarnięta z działki waży 2.600 wiek około 3-4 lata, przytyła u mnie niewiele, apetyt ma przeogromny tylko też przemianę materii chyba zbyt szybką, nic tam tłuszczyku się nie odkłada, zaraz po jedzeniu kuweta zaliczona. Karmę podaję podobną, uwielbia też tacki Winstona, gotowana rybę. No chyba muszę pogodzić się z faktem jej chudości, pewnie taka jej uroda bo po pyszczku widać że jest drobniutka, druga kicia waży około 5 kilo, jest po diecie zaleconej przez weta tylko teraz troszkę przytyła. Z Royala mam Fibrę a jak nazywa się karma dla kotów wybrednych?
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Moja Heśka też cienka jak pietruszka, a nawet wysterylizowana. Ten typ wytworny tak ma :)
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

elik_49 pisze:........ Z Royala mam Fibrę a jak nazywa się karma dla kotów wybrednych?
Elik - ja kupuję Exigent ( polecony przez moją wet.) za paczkę 400g płacę około 20 złotych, na miesiąc wystarczają 2 paczki, ale to żarcie służy tylko do dokarmiania w nocy - jak idziemy spać. W dzień je purinę razem z resztą kotów. Tylko, że ona je bardzo malutko. Klika chrupek i odchodzi od miski :cry:
Tego royala - to też czasem zje wszystko, a czasem tylko troszkę. I naprawdę nie wiem od czego to zależy. Ale odkąd zaczęłam ją dokarmiać - wygląda znacznie lepiej! A po za tym futro lśniące, kot wesoły, mruczący. Weta mówi że histeryzuję.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”