Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.1
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Paweł to i tak sukces...bo tu zostało powiedziane ,ze czasem potrafią się piwonie obrazić na 7 lat
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2996
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
To "obrażenie" wynika z faktu, że są posadzone zbyt głęboko i nie mogą wtedy zawiązać pąków kwiatowych, kilka lat zajmuje im "wyjście" z pędami bliżej powierzchni podłoża. Tak więc przy przesadzaniu warto zaznaczyć jak głęboko były oczka i posadzić sadzonki/karpy na +- taką samą głębokość.
pozdrawiam Paweł
pozdrawiam Paweł
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ze wszystkich wypowiedzi na temat sadzenia piwoni wnioskuję ,że chyba lepiej płyciej posadzić niż głebiej jak rosły.U mnie rosną chyba za głęboko,już nie wspomnę ,ze w nieodpowiednim cienistym miejscu.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Jeśli posadzisz je w słońcu i tak żeby żaden kiełek nie był głębiej od powierzchni ziemi niż 3-5 cm i zrobisz to pod koniec sierpnia kwitnienie murowane. Ktoś podpowiadał, że wystarczy dzielić po 1 kiełku . Ja zawsze dzielę tak ,żeby były przynajmniej 2-3 kiełki. Wtedy jest większa pewność, że w następnym roku któryś zakwitnie. Pozdrawiam
marysia

- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Odgrażałam się,że wezmę się za przesadzanie w sierpniu aby mieć większą pewność przesadzenia..ale jedną będę musiała przesadzić wiosną..zagrażają jej kosaćce...jakieś stare mocno rozrośnięte..kiedys chyba kwitły na fioletowo..teraz tylko liscie im rosną i bulwy...chcę z tym w końcu zrobić porządek!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
O przesadzaniu wiosennym moich całych karp już pisałam. Teraz wstawię fotki mojej metody jaką wypróbowałam ubiegłej wiosny. Są to piwonie zdobyczne, gdzie właścicielka nie pozwoliła mi ruszyć karpy, tylko nożem bez wykopywania odcięła jedno oczko. Długość mini karpy z oczkiem wynosiła ok 5 cm. Posadziłam je do doniczek, aby się dobrze ukorzeniły , byłam zdziwiona , że takie maleństwa dały sobie radę.

Co dziwne niektóre miały pąki
.
W sierpniu posadziłam je do gruntu. Na wiosnę mam obiecaną od tej samej pani żółtą piwonię i tą sama metodą. Podejmuję to ryzyko
.

Co dziwne niektóre miały pąki


W sierpniu posadziłam je do gruntu. Na wiosnę mam obiecaną od tej samej pani żółtą piwonię i tą sama metodą. Podejmuję to ryzyko

Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Judytko przy przesadzaniu zawsze wybieram "mniejsze zło".
Jeżeli istnieje taka potrzeba, dla dobra rośliny, przesadzam w bardzo różnych, dziwnych porach.
Gdy gryzonie zrobiły sobie wielkie żarcie z moich lilii, przesadzałam resztki cebul do doniczek, w środku upalnego lata. Wcale im to nie poszkodziło.
Jeżeli istnieje taka potrzeba, dla dobra rośliny, przesadzam w bardzo różnych, dziwnych porach.
Gdy gryzonie zrobiły sobie wielkie żarcie z moich lilii, przesadzałam resztki cebul do doniczek, w środku upalnego lata. Wcale im to nie poszkodziło.

- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
To niesamowite..."zielone rączki"!!!Poszukuję jeszcze sprawdzonych metod uzyskiwania piwoni krzewiastej z nasio.Moze macie jakieś doświadczenia?Słyszałam,ze trzeba zastosować specjalne środki zmiękczające skorupke nasion i stratyfikację.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
I co Cioteczko rozmawiałaś z sasiadem..co on radzi?ciotka pisze:Widziałam małe krzaczki u sąsiada, ale jeszcze nie kwitły.Świadczy to o tym , że można. On ma ogromną ponad 3 metrową peonię i wiem ,że wysiewal nasiona kilka lat temu czego dowodem są te małe krzaczki. Jęśli nie uzyskasz wcześniej odpowiedzi to pogadam z nim w najbliższym czasie.
A jeśli ktoś będzie dzielił piwonie i uzna ,że ma kawałek karpy na zbyciu ---to ja się bardzo uśmiecham

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Oczywiscie Cioteczko kuruj się..grypę trzeba wyleczyć!!! zdrowie najważniejsze, Dużo zdrowia życzę 

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dziwy i cuda! w miejscu starego ogrodu...gdzie kosiłam kosiarką trawę...przez dwa sezony!!..odnalazłam dwie karpy piwonii..jak to możliwe, że wcześniej ich nie było..czego jestem absolutnie pewna, bo przenosiłam różne pozostałości kwiatów w inne miejsca..czy to możliwe, żeby nie wychylały nosów z ziemi przez tak długi czas??



serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Xipe to wygląda tak, jakby one tam kiedyś były posadzone, gdyż rosną jakby w planowym równiutkim rządku-na jednej linii. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że były posadzone zbyt głęboko, tak przypuszczam po lekturze wątków o piwoniach.Dziwi mnie,że nie wytwarzając pędów przez dwa lata korzenie przeżyły, w dodatku tak zadarnione.No i ciekawi co z nich wyrośnie..rany a może to nie są piwonie 

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 24 lut 2008, o 16:55
- Lokalizacja: opolskie
Len i piwonie
Ma dosyć długi szpaler lnu, muszę go przesadzić w inne miejsce. Czy można teraz? Czy go nawozić? A jeśli tak, to czym?
Z ziemi wychodzą maleńkie piwonie. Czy je nawozić; czym i kiedy?
Z ziemi wychodzą maleńkie piwonie. Czy je nawozić; czym i kiedy?
Zupełnie zielona