
Zieloni współmieszkańcy Ani
Karinko chyba lepiej jakbyś o swojej hatiorze zapomniała, ona naprawdę nie lubi być w centrum uwagi
Bona jak tylko zrobi się cieplej to będę szykowała paczuszkę
A takie oto jeszcze roślinki rosną sobie u mnie
kalatea
dracena
jeszcze jedna kalatea
maranta

i jeszcze dracena

to oczywiście jeszcze nie wszystko, ale na dzisiaj wystarczy


Bona jak tylko zrobi się cieplej to będę szykowała paczuszkę

A takie oto jeszcze roślinki rosną sobie u mnie

kalatea

dracena

jeszcze jedna kalatea

maranta

i jeszcze dracena

to oczywiście jeszcze nie wszystko, ale na dzisiaj wystarczy



Dziękuję bardzo wszystkim za pochwały
Bardzo miło słyszeć że komuś podobają się moje roślinki
Jeśli chodzi o kalatee to u mnie stoją w dwóch różnych pokojach. I tak w jednym mam dość wilgotno bo cały czas chodzi nawilżacz skierowany w zasadzie właśnie na kalateę. W drugim pokoju nie mam nawilżacza więc roślinkę spryskuję codziennie wodą destylowaną. Podlewam tak, żeby miała stale wilgotno ale nie za mokro. Maranta natomiast nie lubi spryskiwania bo jej się plamy na liściach robią, więc stoi w pokoju z nawilżaczem. Jak na razie rosną ładnie i wypuszczają nowe listki, więc chyba moja metoda uprawy się sprawdza.


Jeśli chodzi o kalatee to u mnie stoją w dwóch różnych pokojach. I tak w jednym mam dość wilgotno bo cały czas chodzi nawilżacz skierowany w zasadzie właśnie na kalateę. W drugim pokoju nie mam nawilżacza więc roślinkę spryskuję codziennie wodą destylowaną. Podlewam tak, żeby miała stale wilgotno ale nie za mokro. Maranta natomiast nie lubi spryskiwania bo jej się plamy na liściach robią, więc stoi w pokoju z nawilżaczem. Jak na razie rosną ładnie i wypuszczają nowe listki, więc chyba moja metoda uprawy się sprawdza.

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Dziękuję Bożenko
A marantowate rzeczywiście są dość kapryśne, lubią wilgotno i ciepło i jeszcze nie za jasno ale i nie za ciemno
I jak tu im dogodzić
Odpukać moje na razie nie narzekają.
A to moje walentynkowe prezenty, dwie peperomie i jakieś kalanchoe:

A taki oto bluszczyk, a w zasadzie kilka wsadzonych w jedną donicę sprawiłam sobie ostatnio





A to moje walentynkowe prezenty, dwie peperomie i jakieś kalanchoe:





A taki oto bluszczyk, a w zasadzie kilka wsadzonych w jedną donicę sprawiłam sobie ostatnio


- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Czyli podstawa sukcesu to nawilżanie. Tak też właśnie gdzieś czytałam.ania007 pisze: Jeśli chodzi o kalatee to u mnie stoją w dwóch różnych pokojach. I tak w jednym mam dość wilgotno bo cały czas chodzi nawilżacz skierowany w zasadzie właśnie na kalateę. W drugim pokoju nie mam nawilżacza więc roślinkę spryskuję codziennie wodą destylowaną. Podlewam tak, żeby miała stale wilgotno ale nie za mokro. Maranta natomiast nie lubi spryskiwania bo jej się plamy na liściach robią, więc stoi w pokoju z nawilżaczem. Jak na razie rosną ładnie i wypuszczają nowe listki, więc chyba moja metoda uprawy się sprawdza.
Dziękuję ci za wszystkie rady

- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
a ja znów stałam z calatheą w ręce pół godziny w sklepieMamaOli pisze:Kalatee piękne, widziałam ostatnio takie w Tesco, ale![]()
![]()
były dla mnie za drogie
![]()
![]()
Marantę mam taką samą, ale zmarniała po zimie, teraz wsadziłam do nowej ziemi to, co z niej zostało i mam nadzieję, że odżyje...
ale była po 19,99 i nie do końća taka jak ja chciałam - nie wziełam....
