śliczna kulka Dawidzie, trzymam kciuki za drugą

. Ja swoją wierzbę mam dopiero od maja, a już ją raz delikatnie przyciełam. Ten rok poświęcę na rozkszewianie, no i staram się od początku nadać kształt kuli. Teraz też mnie kusi żeby ją delikatnie dziabnąć, może tak zrobię za jakieś dwa tygodnie. Tą roślinką zaraziłam się od mojej koleżanki-przez dwa lata urosła jej piiiiiękna kula. Dosyć często ją podcinają, ale nie drastycznie-raczej kosmetycznie