Nasiona od Kozuli i innych forumowiczów - wiosna '11-cz.2

[x-p-o]

A z zapyleniem to czekasz na pszczoły czy też robisz to w inny sposób ?.

Pozdrawiam

[aśka2006]

Potrząsam drutami i czekam na pszczoły . Nigdy nie zapylałam pomidorów jakimiś specjalnymi metodami zawsze były dorodne.

[chudziak]

Mam pytanie do osób mających odmianę Tiger like. Zgodnie z zaleceniem nie obrywałam wilków na tej odmianie i mam już wilki na wilkach i gąszcz łodyg. Czy jednak nie powinno się zredukować część przyrostów?

[11krzych]

Ja miałem nie redukować na Bohunie Karłowym, zgodnie ze zdaniem forumowiczów ale jednak zredukowałem, bo przesadził z rozkrzewianiem.
Myślę, że to kwestia własnej oceny sytuacji. Przecież go tym nie zabijesz.

[Rusalka]

Hej
A ja mam inny problem..
Nie wiem co może być tego przyczyną..ale zaczynam ostro myśleć co nie tak robię..
A mianowicie..

Mam pomidory w gruncie i szklarni..
w szklarni od 1.05 mniej wiecej
w gruncie od ok 15.05

W takim odstępie pomidory były siane też..
i teraz mam dylemat co jest nie tak..

Pomidory w gruncie mam duże..po deszczu rosną w oczach normalnie z dnia na dzień większe..
Te w szklarni..
małe.. rosną powoli
potrafią najpierw rosnąć te na 2 gronie a potem te na 1..
Pomidory ogólnie dość że wolniej rosną to i mniejsze są..
Co prawda krzaki wyższe i więcej kwiatów mają..
Ale to chyba nie jest normalne że np ta sama odmiana wysadzana 2 tyg wcześniej w szklarni ma 2 owoce małe a ta w gruncie ma ich 2 grona i są już w miarę duże..

Podlewam i tu i tu tak samo ok 1-2l na 1 krzak co drugi dzień..
może za mało i za rzadko.. sąsiadka w swojej szklarni sadziła później podlewa codziennie i ma już dorodne pomidorki..
Może to jest problem.. ale boje się że jak podlewać codziennie będę to dojdzie do "niedotlenienia"..
Czemu one takie leniwe..??

[MENA515]

Rsakałko,ja podlewam codziennie. Nie cały litr na krzak.Wyjątek był po ulewie i gradobiciu. Wówczas miałam przerwę kilka dni. Nie bój się przelania, bo dni są cieple. Po prostu mniej a często. A jak z nawozami? Moje pomidorki sadziłam jak Ty mniej więcej i największy ma przekrój 6cm .

[Rusalka]

Tyle to może mieć ten w gruncie.. albo i więcej..nie wiem..nie mierzyłam..ale rośnie mi kilka takich sporych..
w szklarni pomidory mają może góra 2cm :-/

[x-p-o]

Aniu, u mnie też pomidory są większe w gruncie niż u sąsiada pod folią. Wczoraj musiałem na kilkunastu sztukować paliki. Sądzę, że pod folią jest im za gorąco.

Pozdrawiam

[NITKA]

Ania, u mnie jest to samo

[Rusalka]

ale żeby różnica była tak wielka..? :/
Mam wrażenie nie dane mi będzie zjeść własnego pomidora..

[sebapila]

Sądzę, że pod folią jest im za gorąco.

To znaczy,że może nie zacieniłeś,może zła wentylacja..
U mnie te pod folią mają 1m60cm,kiedy te w gruncie w porywach 60cm...Jutro wstawię fotki-to będzie obrazowe porównanie.Ale nie myślę,żeby temperatura miała w tym przypadku decydujące znaczenie..

[x-p-o]

.Ale nie myślę,żeby temperatura miała w tym przypadku decydujące znaczenie..

Temperatura powy?ej 30oC i poni?ej 10 – 12oC stanowi tzw. maksimum
i minimum rozwojowe.

http://www.odr.net.pl/publikacje/0128.pdf
Znaczy to, że powyżej 30 st C pomidor przestaje rosnąć.

Pozdrawiam

[MENA515]

U mnie pomidorki gruntowe są mniejsze o 1/3 od szklarniowych.Ale to tylko dla tego,że po raz w gruncie pomidorki i za słabo je nawoziłam.Tym bardziej,że poszły w nieprzygotowaną ziemię.

Temperatura ma jednak chyba znaczenie. Nawet w zapylaniu pomidora, kształcie gron itp.tak przynajmniej zrozumiałam czytając wiadomości w http://www.inwarz... . My to lekceważymy, bo wydaje się nam, że główny wpływ ma nawożenie. Ja aż się zdziwiłam ile tam jest opisów przyczyn wszelkich "zachowań" pomidorów

[sebapila]

Znaczy to, że powyżej 30 st C pomidor przestaje rosnąć.

No u mnie jest ciągle powyżej 30stopni,pomidory rosną jak na drożdżach,wiążą jak szalone,a owoce rosną.Termometr nazbyt często przesuwa się poza skalę..Poważnie

Temperatura ma jednak chyba znaczenie.

Zmieniłabyś zdanie po jednym dniu zbierania owoców w "klimatyzowanej" szklarni w Holandii ..gdybyś wytrzymała

[x-p-o]

To znaczy, że naukowcy z Instytutu w Skierniewicach piszą bzdury ?
Czyż nie taki z tego wniosek sebapila?

Pozdrawiam