Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2 - Artur89

Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Ok, czyli rebucje odpadają. Dzięki za info.

A tak przy okazji wstawię zbierającą sie do kwitnienia lobiwie.

Lobivia tiegeliana
Obrazek
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Czy w Polsce jest naprawdę mokro?
Roczna suma opadów dla Dolnego Śląska to ok. 600mm/rok, z czego na półrocze letnie przypada 2/3 czyli 400mm - i właśnie tyle zmoczy rośliny postawione pod chmurką bez żadnej osłony. W boliwijskich Andach suma roczna suma opadów wynosi również 600mm a w nizinach znacznie więcej. 400mm to naprawdę nie jest dużo. Moich kilka parodii i marketowych rebucji od kilku lat stoi pod chmurką i jakoś żyją a nawet kwitną.
pozdrawiam
tomek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

W Boliwii to znaczy gdzie? W lesie deszczowym, który stanowi 75% powierzchni tego kraju czy w pustynnych Andach, których jest reszta w tym kraju? Poza tym w górach deszcz pada na czystą prawie skałę i dlatego zaraz woda odpływa lub wsiąka. Do tego słońce pali zdecydowanie mocniej, bo świecie z zenitu.
Gdyby w boliwijskich Andach było tyle wody co w Polsce to mieliby tam lasy a nie gołe skały.
To, że jakaś roślinka przeżyła to jedno. A to, by cała kolekcja roślin mogła spokojnie rosnąć i kwitnąć bez zauważalnych strat to co innego. Dla mnie jest to trochę jak jeżdżenie przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. 10 razy się uda a za 11. razem będzie kraksa. Też można powiedzieć: dwa razy przejechałem na czerwonym świetle przez skrzyżowanie i nie miałem wypadku. I będzie to prawda. Ale czy to oznacza, że jeżdżenie na czerwonym jest bezpieczne?
Przez kilka lat taka uprawa może Ci się udawać z powodzeniem. Ale przyjdzie jedno dżdżyste i chłodne lub wyjątkowo upalne lato i 50% roślin Ci wypadnie. I co wtedy? Też byłem taki mądry. Jesień 2009 nauczyła mnie trochę pokory, gdy straciłem jakieś 30% roślin. Oczywiście zawsze wypadają te najdelikatniejsze, czyli najcenniejsze i najtrudniejsze do zdobycia egzemplarze. A chwasty przeżyją.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

O sumie opadów można poczytać w internecie ile jest w Andach, ile w Polsce, ile w lesie deszczowym - ja pisałem o górach, nie o dolinach czy lasach. W Polsce nie dla tego mamy lasy, że jest dużo wody - bo suma opadów jest taka sama jak w boliwijski Andach tylko z upełnie innych powodów.
Nie sadzimy kaktusów do gruntu tylko do przepuszczalnego podłoża aby czuły się jak na skale i prędko przesychały. Ponadto nie mówimy o wynoszeniu na skalniak jakichś rarytasów tylko roślin, które zajmują komfortowe miejsce w którym można jakiegoś białego kruka postawić. Rozumiem, że jesteś ostrożny, jednak istnieje wiele świadectw, że większość kaktusów można spokojnie trzymać pod chmurką. To nie jest tak, że wiedziony impulsem postawiłem swoje rośliny na zewnątrz - była to w pełni świadoma decyzja podjęta po długim namyśle - jak na razie przez kilka lat nic się nie dzieje w ciągu sezonu giną dwie, trzy rośliny a tych gatunków, które na pewno nie wytrzymują uprawy zewnętrznej nie kupuję. A najważniejsze jest to, że uprawiając na zewnątrz nie musisz się martwić o szkodniki szklarniowe - taki np. wełnowiec nie wytrzymuje takich metod. A ryzyko masowej katastrofy istnieje zawsze niezależnie co i gdzie uprawiasz. Oczywiście zawsze roztrzyga eksperyment, ja swój prowadzę od kilku lat i każdy może go w moim wątku obserwować i co ważniejsze podejmować samodzielne decyzje.
Zupełnie inna bajka to natężenie promieniowania słonecznego - zahartowanym roślinom nasze słońce nie szkodzi ponieważ:
blabla pisze:...Do tego słońce pali zdecydowanie mocniej (w Boliwii ), bo świecie z zenitu.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Twoja kolekcja, twoje ryzyko. Możesz ze swoimi roślinami robić dokładnie to, na co masz ochotę. Trzymanie większości roślin na stanowisku zupełnie nieosłoniętym od deszczu w naszych warunkach jest wysoce ryzykowne. Lubisz skoki adrenaliny to Twoja sprawa. Ktoś lubi skakać na bungee, ktoś woli trzymać kaktusy bez zadaszenia.
Warunki pogodowe u nas w kraju są akceptowalne dla jakiejś grupy kaktusów przez 2, może 3 miesiące w roku. A reszta roku jest bez osłony dla tych roślin męczarnią. A najgorsze u nas jest to, że gdy robi się chłodno to u nas najwięcej pada. A wtedy tylko nieliczne kaktusy są w stanie wegetować. Inne muszą mieć sucho, by przetrwać. Nie mam zielonego pojęcia co robisz ze swoimi roślinami jak zaczyna się u nas jesień i w październiku przy temperaturze kilku stopni pada prawie każdego dnia.
I jeszcze o opadach w Boliwii. Nie wiem za bardzo, co mówią Twoje słupki ale w roku 2010 w boliwijskich Andach był okres około 8-9 miesięcy praktycznie bez opadów. A jak pod koniec stycznia walnęła ulewa w La Paz to 400 domów popłynęło z błotem. Ja u nas w kraju czegoś takiego sobie nie przypominam.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Parodia aureispina :)
Obrazek

Obrazek
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Parodia aureispina - ta roślina służy jako "flakon" dla tych kwiatów, naprawdę piękny widok ;:63
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
echinopsis
200p
200p
Posty: 381
Od: 2 mar 2011, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Hej :D
Bardzo ładna parodia.Ale gdzie fotki skalniaków? :lol:
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Ze względu na zbyt małą ilość roślin skalniak w pełnej krasie dopiero w lipcu... a teraz kolejne pąki.

hybird mix
Obrazek

Obrazek
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
ROBERTOBORO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 13 lis 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stryków
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Artur89 pisze:Parodia aureispina :)
Obrazek

Obrazek
ta parodia jest świetna
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

To już prawdopodobnie ostatni dzień kwitnienia parodii sądząc po kwiatach...

Parodia aureispina
Obrazek

Poza tym Epiphyllum oxypetalum prawdopodobnie szykuje się do kwitnienia, a tak nie dawno go ukorzeniałem...
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Artur piękna :!:
Muszę taką zdobyc . Nie wiesz przypadkiem gdzie można to uczynic :?: :D
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Ja swoją kupiłem w Obi :wink:

Parodia aureispina 2 z 3 siewek z Chrudimia szykują kwiaty :D Jak na razie mam ok 30 świeżo wykiełkowanych siewek z osobnika marketowego. Tym razem zastosowałem zaprawę do nasion i odizolowałem wysiew.

Obrazek

Obrazek

Selenicereus grandiflorus ruszył z kopyta
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Echinocereus dasyacanthus
Obrazek

Echinopsis Hybride Consolation x Roth 92 "VK163"
Obrazek

Obrazek
Fotki: Herr Uwe http://myworld.ebay.pl/kakteen-schweiger_de/

Echinopsis hybrid 'VK57'
Obrazek

Obrazek
Fotki: Herr Uwe http://myworld.ebay.pl/kakteen-schweiger_de/

Echinopsis Schick mix.
Obrazek

Chamaecereus hybrid okaże się na jaki kolor kwitnie
Obrazek

Epiphyllum oxypetalum prawdopodobnie szykuje się do kwitnienia
Obrazek

Epiphyllum ackermannii zielenina nie musi być taka szkaradna jak nie kwitnie
Obrazek

Obrazek
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Pięknie Ci kwitnie ta Parodia aureispina.
Jestem ciekaw,kiedy moja tak pięknie zakwitnie ?

Pozdrawiam - Marian.
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2

Post »

Ten Ch. hybrid to z Chrudimia, no nie?

Widzę, że Echinopsis Shick mix jest jakiś dzień od rozkwitnięcia. Pomęczyłbym cię o pyłek dla mojej E. eyriesii, która też w tym tygodniu zakwitnie (zdjęcie pąka u mnie w wątku), ale: po pierwsze, wystarczy że cię tą lobiwką z Ch. męczę :lol:, a po drugie jutro piątek więc nici z wysyłki ;). Pewnie ją zachomikowanym w lodówce pyłkiem E. multiplex potraktuję, bo jak na razie żaden niespokrewniony z nią (tzn z multiplex) osobnik nie chce zakwitnąć :D.

Ten VK57 to był ten różowo-biały, no nie (...bo mi się szukać nie chce :lol:)?
Pozdrawiam, Aleksander
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”