Nie mniej trzeba wokół nich trochę pochodzić. Lubią je wszelkie ogrodowe paskudy. Jako arystokracja- bywają chorowite. Mimo, ze damy,to zarłoki i jeszcze ten nasz klimat (północ nie jest im przyjazna). Sama przyznasz, ze to nie brzmi zachęcająco, ale od czego są wyzwania? Kto nie ryzykuje , ten nie pija szampana

A z ewentualnymi niepowodzeniami trzeba się pogodzić, nawet jeśli to bolesne i trochę potrwa.