Ogród piofigla cz.2
Re: Ogród piofigla cz.2
Piofiglu przemawia przez Ciebie skromność ale nie ja jedna podziwiam Twoje dzieła. Masz wspaniały ogród i rewelacyjnie go pokazujesz na zdjęciach. Wszyscy wrażliwi na piękno to potwierdzą.
Pozdrawiam. Krystyna.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Agatko na zdjęciu jest zakupiona w tym roku azalia wielkokwiatowa 'Speak's Orange'

Jeśli będziesz nawozić nawozem długo działającym to wystarczy tylko wiosną, zastosuj się do podanych terminów na opakowaniach specjalistycznych nawozów do rh, takie moim zdaniem najbezpieczniej używać, chociaż najtaniej byłoby zasilać siarczanem amonu i siarczanem potasu.
Kiedy będziesz kupować kolejne azalie, a będziesz na pewno, to wybieraj z pąkami kwiatowymi, będą od razu kwitły, po co czekać rok, trochę zresztą dziwię się że Twoje zakupione nie kwitły?
Klio to bardzo miłe co mówisz
, jednak choć trochę pozostanę wobec siebie krytyczny żeby nie popaść w samouwielbienie

Pozdrawiam Tomek

Jeśli będziesz nawozić nawozem długo działającym to wystarczy tylko wiosną, zastosuj się do podanych terminów na opakowaniach specjalistycznych nawozów do rh, takie moim zdaniem najbezpieczniej używać, chociaż najtaniej byłoby zasilać siarczanem amonu i siarczanem potasu.
Kiedy będziesz kupować kolejne azalie, a będziesz na pewno, to wybieraj z pąkami kwiatowymi, będą od razu kwitły, po co czekać rok, trochę zresztą dziwię się że Twoje zakupione nie kwitły?

Klio to bardzo miłe co mówisz



Pozdrawiam Tomek

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, wpadłam do Twojego ogrodu i przepadłam
Napatrzeć się nie mogę na te Twoje zestawienia.
Uwielbiam je.
Posadziłam kilka bukszpanów ( po raz pierwszy), ciekawe ile będę musiała czekać na tak gęste piękne okazy.
O rh nawet nie wspominam.
No, ale różyczki też masz śliczne.

Napatrzeć się nie mogę na te Twoje zestawienia.
Uwielbiam je.
Posadziłam kilka bukszpanów ( po raz pierwszy), ciekawe ile będę musiała czekać na tak gęste piękne okazy.
O rh nawet nie wspominam.
No, ale różyczki też masz śliczne.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogród piofigla cz.2

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Gosiu witaj, dziękuję za sympatyczne słowa. Widziałem Twoje bukszpaniki, trochę musisz poczekać, zwłaszcza że jeśli chcesz aby były silne i zwarte to powinnaś je przycinać od razu, nie czekając aż osiągną jakiś przyzwoity wzrost, są to rośliny które z nożycami powinny być za pan brat od wczesnej młodości.
Rh mimo upałów jako tako kwitły, róże natomiast mimo że jest ich sporo, nie są jeszcze najokazalsze, może z czasem...
Tosiu dziękuję Ci. Byłem wcześniej u Ciebie, ale muszę zajrzeć jeszcze raz skoro piszesz o fascynującej róży na pergoli
Pozdrawiam Tomek
Rh mimo upałów jako tako kwitły, róże natomiast mimo że jest ich sporo, nie są jeszcze najokazalsze, może z czasem...

Tosiu dziękuję Ci. Byłem wcześniej u Ciebie, ale muszę zajrzeć jeszcze raz skoro piszesz o fascynującej róży na pergoli

Pozdrawiam Tomek

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, dzięki za informacje o azaliach. nie wiem, dlaczego moje jeszcze nie kwitły, ale ja kupiłam je w markecie dość niewysokie (jak przycięte) całkiem niedawno, może stąd ten brak kwiatów?
I ciekawostka, szukając w necie Twojej ze zdjęcia znalazłam na stronie ZSZP pod nazwą Spek's Orange'...
I ciekawostka, szukając w necie Twojej ze zdjęcia znalazłam na stronie ZSZP pod nazwą Spek's Orange'...

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Agatko jest minimalna różnica w nazwie (brak literki - a), ja etykiety nie drukowałem a na niej pewnie jest błąd, zapytam o tą pisownię moją angielską siostrzenicę, kiedy przyjedzie na wakacje, może wyjaśni się ta kwestia
Przyszedł czas na róże, ależ to pędzi...











Róża wielkokwiatowa 'Golden Masterprice'




Róża rabatowa 'Flamenco'

O tej róży, to z etykiety wiem tylko że wielkokwiatowa złotomorelowa, bez imienia



Oprócz róż, kwitnie co może

Pozdrawiam Tomek

Przyszedł czas na róże, ależ to pędzi...











Róża wielkokwiatowa 'Golden Masterprice'




Róża rabatowa 'Flamenco'

O tej róży, to z etykiety wiem tylko że wielkokwiatowa złotomorelowa, bez imienia



Oprócz róż, kwitnie co może

Pozdrawiam Tomek

- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku dodaj że kwitnie i rośniepiofigiel pisze:..Oprócz róż, kwitnie co może..


- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Re: Ogród piofigla cz.2
Pięknie, Tomku 
A znajdujesz czas na to, by spokojnie podziwiać ogród na żywo?
Po prostu spacerując...
Bo ja złapałam się niedawno na tym, że chłodnym okiem widzę swój dopiero na zdjęciach i tylko tutaj widzę niektóre szczegóły!
To jakieś nieporozumienie jest
Od tej pory zawsze najpierw spaceruję, potem robię zdjęcia, a jeśli starcza czasu, robię coś konkretnego 

A znajdujesz czas na to, by spokojnie podziwiać ogród na żywo?
Po prostu spacerując...
Bo ja złapałam się niedawno na tym, że chłodnym okiem widzę swój dopiero na zdjęciach i tylko tutaj widzę niektóre szczegóły!
To jakieś nieporozumienie jest


- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Witaj Siberio, czasu na cokolwiek (odpoczynek, podziwianie) w ogrodzie mam niewiele, praca 'na roli'pochłania większość czasu, często grzeszę nawet w niedziele, coś tam plewiąc, czy tak jak teraz obrywając niezliczone przekwitłe kwiatostany z rh, zawsze jest co robić i tak będzie do pełni lata, kiedy 'puści' się ogród bardziej na żywioł. Na razie z czasem krucho, kosiarki, nożyce i inny wszelaki sprzęt zmechanizowany i ręczny ciągle w ruchu. Za przeproszeniem, cholera chyba mi jednak taki wariant ogrodnictwa najbardziej odpowiada, często denerwują mnie u sąsiadów biesiady już na dwa dni przed jakimś świętem, a może ja za bardzo się przejmuję...może to wystarczy tak byle jak pokosić, bez wyrównywania obrzeży i takich tam niepotrzebnych robótek
, może lepiej siąść z gośćmi i się chichotać w otoczeniu chaszczy i poschniętych roślin, nie to jednak nie dla mnie, pochichotam się i owszem ale najpierw ogród musi 'błyszczeć'
Pozdrawiam Tomek


Pozdrawiam Tomek

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku warzywniak bardzo apetyczny.
Róże też urocze przydają kolorytu iglakom.
Porzeczki u mnie jeszcze całkiem zielone, ale ja mam póżne odmiany.
Za to kończę zajadać jagody kamczackie, które w tym roku niezwykle wprost owocowały.
Podkradłam Ci poziomeczki i zmykam.

Róże też urocze przydają kolorytu iglakom.
Porzeczki u mnie jeszcze całkiem zielone, ale ja mam póżne odmiany.
Za to kończę zajadać jagody kamczackie, które w tym roku niezwykle wprost owocowały.
Podkradłam Ci poziomeczki i zmykam.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, bo te równe obrzeża i przycięta trawka to jakieś natręctwo
.
Większość tutaj ma tę przypadłość
.
Pomidorki masz już duże, moje też wołają o przywiązanie,
wezmę się za to jak najszybciej, bo im później tym gorzej, prawda?

Większość tutaj ma tę przypadłość

Pomidorki masz już duże, moje też wołają o przywiązanie,
wezmę się za to jak najszybciej, bo im później tym gorzej, prawda?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Grażynko ja kamczckie mam dopiero co posadzone wiosną, większego plonu spodziewam się dopiero w przyszłym roku...a może za dużo bym chciał i za szybko...ale kto wie
Elu pomidorki obecnie wymagają codziennej uwagi, obrywanie wilków, podlewanie, oplatywanie sznurków bo rosną w mgnieniu oka, wiesz jak to jest, to coroczny rytuał, oby tylko odpłaciły się owocami
Bez przerwy fotografuję róże, bo mimo że mam takie pewnie nie arystokratyczne ale na mnie robią wrażenie swą urodą, a za kilka dni np. wielkokwiatowe przekwitną i będzie trzeba trochę poczekać na następny 'rzut'
Rabatowa 'Flamenco', mała na razie bidusia ale zaskoczyła mnie niebanalnym urokiem




Wielkokwiatowa 'Golden Masterprice'


NN, według mnie kremowa, ale wiadomo my chłopaki za wiele kolorów nie rozróżniamy


Pozdrawiam Tomek

Elu pomidorki obecnie wymagają codziennej uwagi, obrywanie wilków, podlewanie, oplatywanie sznurków bo rosną w mgnieniu oka, wiesz jak to jest, to coroczny rytuał, oby tylko odpłaciły się owocami

Bez przerwy fotografuję róże, bo mimo że mam takie pewnie nie arystokratyczne ale na mnie robią wrażenie swą urodą, a za kilka dni np. wielkokwiatowe przekwitną i będzie trzeba trochę poczekać na następny 'rzut'
Rabatowa 'Flamenco', mała na razie bidusia ale zaskoczyła mnie niebanalnym urokiem




Wielkokwiatowa 'Golden Masterprice'


NN, według mnie kremowa, ale wiadomo my chłopaki za wiele kolorów nie rozróżniamy



Pozdrawiam Tomek
