
Dalie wymagania,problemy - cz.1
- Giecikowa
- 200p
- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Dalie
Moje, posadzone w gruncie, podobne do Waszych. Natomiast jedną odmianę karłową posadziłam w donicy i tam jest jej bardzo dobrze. Naprawdę wygląda ślicznie
Oby tak pięknie kwitła jak rośnie w liście.

Pozdrawiam Dorota

- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Dalie
U mnie dalia posadzona w donicy ma się najlepiej ze wszystkich, bo nie dość, że się ładnie rozkrzewiła, to już ma pączek. Te w gruncie też ładne ale nie aż tak.
Moje to też będą niespodzianki. Wiem, że w zeszłym roku miałam żółte i białe, ale dosiewałam, więc z niecierpliwością czekam co zastanę.
Moje to też będą niespodzianki. Wiem, że w zeszłym roku miałam żółte i białe, ale dosiewałam, więc z niecierpliwością czekam co zastanę.

- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Dalie








- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dalie
Widzę,że w tym roku nie tylko mnie dalie spędzają sen z oczu.
Faktycznie w tym roku dziwnie nierówno kiełkują kłącza ale ostatnio było ciepło więc i reszta pokazała się na wierzchu. Jedynie 2 z późnych wymian jeszcze nie są na wierzchu.
Podpędzane karłowe za raz po majowym przymrozku posadziłam do gruntu i w tej chwili wszystkie obsypane są pączkami. Jedna pojedyncza nawet zakwitła choć jeszcze brak jej charakterystycznego dla odmiany kolorku.

Dwie inne trzymałam cały czas w domu a raczej w skrzynce za oknem i prawie na każde pogorszenie pogody a szczególnie na noce zabierałam do wewnątrz.
Chciałam mieć swoje do skrzynki i stąd takie poświęcenie sie dla nich.
Warto było bo obie już kwitną.


Faktycznie w tym roku dziwnie nierówno kiełkują kłącza ale ostatnio było ciepło więc i reszta pokazała się na wierzchu. Jedynie 2 z późnych wymian jeszcze nie są na wierzchu.
Podpędzane karłowe za raz po majowym przymrozku posadziłam do gruntu i w tej chwili wszystkie obsypane są pączkami. Jedna pojedyncza nawet zakwitła choć jeszcze brak jej charakterystycznego dla odmiany kolorku.

Dwie inne trzymałam cały czas w domu a raczej w skrzynce za oknem i prawie na każde pogorszenie pogody a szczególnie na noce zabierałam do wewnątrz.
Chciałam mieć swoje do skrzynki i stąd takie poświęcenie sie dla nich.
Warto było bo obie już kwitną.


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie
Ewa! Jakie bidy!!!???
Całkiem fajne dalie, a że nie kwitna to przecież normalne. Teraz kwitna tylko te podpędzone. Ja nie pędzę, nie mam juz ani miejsca ani cirpliwości! Moje dalie wyglądają tak samo więc spoko! Potem sie pochwal jakie maja kwiatki!
Krysiu! Ta ostatnia pięęękna!

Krysiu! Ta ostatnia pięęękna!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dalie
Miłko obie w realu są śliczne ale faktycznie ta ostatnia jest wyjątkowo urodziwa.
Kupiłam je w ub roku od "babci z rynku" ale jakieś takie bidy były i rosnąc nie chciały. Okazało sie,ze miały jakąś chorobę bo listki żółkły i schły.
Sporo przycięłam i opryski co 10 dni dały rezultat taki,że kłącza wykopałam zdrowe ale kwiatów nie zobaczyłam...
Nie wiem co to za odmiany ?
Kupiłam je w ub roku od "babci z rynku" ale jakieś takie bidy były i rosnąc nie chciały. Okazało sie,ze miały jakąś chorobę bo listki żółkły i schły.
Sporo przycięłam i opryski co 10 dni dały rezultat taki,że kłącza wykopałam zdrowe ale kwiatów nie zobaczyłam...
Nie wiem co to za odmiany ?
Re: Dalie
Czy kłącza dalii wykopuje się co roku? Jak się przechowuje, wyschnięte, czy w ziemi?
Żona chyba przesadziła, jak były w ziemi to było OK, ale po wykopaniu na jesieni nie uchowały się do wiosny. Ktoś jej doradził żeby trzymać przez zimę w piwnicy, noi uschły na patyk.
Żona chyba przesadziła, jak były w ziemi to było OK, ale po wykopaniu na jesieni nie uchowały się do wiosny. Ktoś jej doradził żeby trzymać przez zimę w piwnicy, noi uschły na patyk.
- moniczek
- 1000p
- Posty: 1379
- Od: 19 sie 2010, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dalie
stan65 kłącza dalii powinno się wykopywać co roku, ponieważ łatwo przemarzają, byliny te pochodzą z ciepłych rejonów Ameryki Środkowej, śnieg i mróz je niszczą. Dalie wykopuje się po pierwszych przymrozkach. Jak już są wykopane to trzeba przyciąć pędy i przechowywać rośliny w chłodnym, suchym miejscu. Żeby za bardzo bulwy nie schły można je przykryć torfem, warstwą trocin czy piaskiem - ważne, żeby skrzynka czy pudełko do przechowywania było przewiewne. Jak rośliny zaczynają zbytnio przesychać można je delikatnie spryskać wodą. Trzeba sprawdzać czy wykopane rośliny nie gniją lub nie mają oznak chorób (jeśli tak to trzeba je usunąć). Słyszałam też o pozostawianiu dalii w ziemi na zimę przy pomocy usypanego kopczyka przykrytego słomą, choć ten sposób nie zawsze się sprawdza (np. dalie gniją z powodu nadmiaru wilgoci).
- moniczek
- 1000p
- Posty: 1379
- Od: 19 sie 2010, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dalie
Zachęcam mimo pierwszego niepowodzenia do sadzenia tych wspaniałych kwiatów w ogrodzie.stan65 pisze:moniczek dziękuję za cenne wskazówki.Na pewno z nich skorzystamy na tą zimę. Dalie są pięknymi kwiatami, które jednocześnie nie wymagają przesadnej troski.
Pozdrawiam Wielkopolskę.


Re: Dalie
Ja też miałam w zeszłym roku tylko dwie, które dostałam w prezencie na "nowy ogródek", a tej wiosny posadziłam już ponad dziesięć
Rosną raczej nierównomiernie, ale były wsadzane w różnych terminach, niektórym zaszkodził majowy mróz - całkowicie zniszczył spore pędy, ale puściły kolejne. Pierwsza ma już nawet śliczne pąki
Z niecierpliwością czekam na pierwsze kwiaty...

Rosną raczej nierównomiernie, ale były wsadzane w różnych terminach, niektórym zaszkodził majowy mróz - całkowicie zniszczył spore pędy, ale puściły kolejne. Pierwsza ma już nawet śliczne pąki

Pozdrawiam, Joasia.
Re: Dalie
a moja siana w zeszłym roku już kwitnie
miała piękne bulwy 


Pozdrawiam Aneta
Daliowo mikusi
Daliowo mikusi
- adrian_lasek
- 50p
- Posty: 75
- Od: 10 wrz 2009, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żuławy. Strefa klimatyczna 6b
Re: Dalie
Kama20 moja mama kupiła identyczne, tylko bardzo kolor blednie od słońca. Robią się niemal całkowicie białe.