forumowicz pisze:Nie można bezkrytycznie nawozić potasem. O potas trzeba się w pierwszej kolejności martwić na glebach o szkielecie piaskowym, o małej sorpcji, przepuszczalnych i zawierających małą ilość koloidów.

forumowicz - ja Ciebie baaardzo szanuję... naprawdę. Ja bardziej pod biologię... bo i matura - piąteczka była... ponad 10 lat temu --- i to mój konik, ale nie chemia... oj nieeee.... albo leniwa byłam, albo welfer był olewający (podejrzewam, że to drugie) bo ja lubię chłonąć wiedzę. Ale wybacz... te koloidy, i sorpcje (mniemam, że wchłanialność składników) oj oj oj... ja wierzę, że wszystkie koloidy, alkaloidy itp... wchłonę jak już trochę się zadomowię w chemikaliach... ale teraz, to jak byś mógł dla bezmózgowca tak trochę.... proszę

Wiem - głupiutka jestem, ale po czasie jako góru.. będziesz ze mnie dumny... (to nie żart, a szczera prawda)
a teraz idę kąpać moją córusię, i usypiać mężusia... bo oprócz dzieci pomidorków, ogóreczków i kabaczków.. mam jeszcze tych ruchliwych

Ale będę czytała odpowiedzi na telefonie... więc będę na bieżąco - ale odpisywać nie będę mogła... hlip hlip...