Pierwszy storczyk,początki kolekcji - opieka nad storczykami,problemy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Petra
200p
200p
Posty: 445
Od: 13 cze 2006, o 21:44

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Odetnij tego liścia łącznie z zieloną częścią z jak największym zapasem, opryskaj Citroseptem, grevitem lub Miedzianem i obserwuj
kissi7
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 26 maja 2011, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

nie tylko na tym lisciu zaczely sie pojawiac te rozowe smugi
na innych nic nie ma... to prosze napisz jeszcze raz od poczatku jak mam postapic... Storczyk oczywiscie kwitnie dwie gałazki po 6 kwiatow każdy i nowy lisc i korzenie nowe...
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Kochane moje koleżanki i ja tu piszę z prośbą o pomoc. U mojej siostry coś niedobrego dzieje się z dwoma storczykami a z trzecim to nie wiem jeszcze czy coś złego. :?
U mnie nie miałam jeszcze takiego przypadku i nie pamiętam czy widziałam u kogoś w wątku.
Tak wygląda jej equestris alba. :( Fotki po oprysku topsinem dlatego takie białe plamki na listkach. Chodzi mi o te czarno- szare zmiany w kilku miejscach. Ma zdrowe korzonki i keiki i puszcza pęd kwiatowy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


A tak wygląda jej MM. Ten duży liść to chyba uszkodzenie mechaniczne i tam zaczyna gnić, na tym mniejszym wydawało mi się że poparzenie słoneczne ale ten listek jest pod spodem. Korzonki też ma zdrowe.

Obrazek Obrazek Obrazek

I troszkę zaniepokoiła mnie taka plamka na naszym MM peloric. Profilaktycznie tez topsinem potraktowałam. :roll:

Obrazek
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Arleto,
no cóż...
Wszelkie odbarwienia i plamy są objawami, więc niepokoją.
Dobrze ,ze wkroczyłaś z Topsinem.
Teraz najwazniejsze jest aby plamy się zasuszyły, a po działaniui środka nie rozprzestrzeniały się.
Ten listek z brzegowym objawem - wygląda na defekt mechaniczny i wywołaną tym infekcje.Trzeba odciąć ten newralgiczny obszar do zdrowej zielonej tkanki .
Oczywiście pełna dezynfekcja narzędzi konieczna- ja radzę dodatkowo opalić końcówkę liścia ciętego ...zapalniczką/osusza i dodatkowo dezynfekuje/-operacje opalania robimy dość szybko aby zbytnio nie uszkodzic rosliny.
Odnośnie pozostałych plam z uwagi na ich ulokowanie ...--->. obserwacja konieczna jak zadziała Topsin.
Cięcia będą ostatecznością.

W przypadku stosowania śr.p/grzybicznych trzeba ponowić ich stosowanie po ?7-10 dniach.Mozna wtedy zastosować zamiennie Previcur 607 SL lub P...Energy..../lepszy ten ostatni -tak sie wydaje/.

Phalaenospsis equestris alba czy Phal.MiniMark nalezą do atrakcyjnych storczyków .Przeciwieństwem urody wydaje się być jest słabsza zdrowotność.Ogromna wrazliwość na bliżej nie określone wahania uprawy skutkuje przebarwieniami.
Takie jest moje zdanie.
Oczywiście ...mozna trafić też na dobre ...krzyżówki;ja niestety nie trafiłam.
;dodatkowo dopowiem,ze Phal.equestris alba u mnie jest ulubieńcem wełnowców.Z nimi był zakupiony i dopiero radykalne
oczyszczenie korzeni /w nich były/ zmiana na nowe podłoże itp.itd....uratowało roślinę.
Na ile ? czas pokaże;obecnie szykuje się do kwitnienia .

Nie pocieszę Ciebie,ale kłopoty z uprawa są wkomponowane w tą pasję.

pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Jovanko dziękuję bardzo za porady. Jutro pokażę je siostrze i będziemy dalej działać wg Twoich wskazówek. ;:196
kathelaine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 maja 2011, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Nie bardzo mam jak dodać zdjęcie no ale... może tu http://chomikuj.pl/sylwia812
Listek jest młody, wygląda niby na oparzony, no ale taki nie jest... Stoi sobie na wschodnim oknie, a zmiany zaczęły się w maju, jak było tak brzydko... Obecnie na listku w tych rowkach, oraz na tej zółtej plamie pojawiły się maluśkie białe kropeczki (później zrobie zdjęcie cyfrówka, nie wiem czy będzie to widać). te kropeczki są na dolnej i górnej stronie liścia, w tych samych miejscach. Gdybym miała je porównać do czegoś to do łupieżu ;( I okazuje się że na brzegu drugiego lista robi sie to samo. Obcięłam ten liść, wycięłam tamten kawałek jeszcze. Ranki zasypałam węglem... Na jednym starym liściu robią się znów wgłębienia, jakby uszkodził ktoś blaszkę, a pod spodem pojawiają się kropeczki. Nie chcę znów ciąć liścia bo już jednego stracił młodego. Pod spodem liścia na jego brzegach robi się taka fioletowa obwolutka.. I teraz pytanie... Przesadzać biedaka w nowe podłoże chociaż kwitnie? Czy czymś go spryskać.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Jezeli są " paprchochy" wszelkiego... acz podejrzliwego pochodzenia, to warto zawsze skojarzyć ten efekt ze szkodnikami.
Proponuje umycie i oprysk roślny śr.ochrony np. z grupy Provado spray .Zadziała na to co pozostanie.
Pałeczki do podłoza/Provado.../ warto zastosować również - dodatkowo stworzą barierę ochronną na dłuzszy czas.
Trudna zgadywanka co grasowało/ czy grasuje .
Niemniej jednak polecany środek ma duże spektrum działania.
Na uciążliwe najbardziej również działa -Przędziorki i wciorniastki niestety są często niedostrzegalne.Natomiast ich plon ...tak.
Na to wskazują uszkodzenia powierzchni liści,odbarwienia itp...

Uważam ,ze szkoda ciąć liście z defektem .Czy przesadzać teraz ?- robimy te zabiegi przy podejrzeniu o zły stan podłoża czy korzeni.
Natomiast... aby nie rozwinęła się infekcja grzybowa na lisciach , po zabiegu ochronnym p/szkodnikom warto powierzchnię lisci potraktować śr.p/grzybicznym.
Nie należy dopuszczać do ich zamaczania liści podczas uprawy.
Najprostsze: cynamon -póżniej śr.chemiczne Topsin..., Precvicur..Miedzian.50WP.

Sądzę,ze takie wskazanie ochrony jest racjonalne.

A listek....wygląda jednak na poparzony.
- wschodnie okno jest dobre jezeli nie ma ekspozycji zbyt długiej na słońce.
W okresie od marca do maja przy "nizszym słońcu" mamy dużą penetracje boczną promieni na roślinę;zdecydowanie grożniejszą niż górowanie słońca latem.

-życzę powodzenia w ratowaniu
pozdrawiam JOVANKA

.
kathelaine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 maja 2011, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Tego "łupieżu" nie da się zmyć, ani zeskrabać. Męczyłam tego uciętego liścia, aby zobaczyć czy oczyszczę tamte, no ale, to jest tak jakby w naskórku liścia. Starszy liść ma podobne wgłębienia, których nie miał jeszcze tydzień temu...
listek od góry
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 0738t.jpg/
listek od spodu
http://imageshack.us/photo/my-images/24 ... 0739f.jpg/
cała roślinka
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 0737i.jpg/
korzonki wystają już z doniczki...
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... e0703.jpg/
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

No to proszę o zdjecia,które nam to coś unaocznią.
Faktem jest ,ze struktura tkanki liścia nie jest monolitem.Inaczej jest zbudowana na spodniej warstwie inaczej na wierzchnej.
Wynika to z podziału zadań komórek w grubej strukturze liścia..
Ale czy "łuszczenie" moze być naturalnym procesem ?- nie umiem tak do końca odpowiedzieć :P
Niby logika by wskazywała na taka możliwość - przy wzroście liścia nastepuje gwałtowny wzrost objetości komórek. Być może następuje rozerwanie struktur....A czy coś zrzucają?

Bywają wyrostki zewnętrznie wypykłe ,plamy czy mozaikowość .Szczególnie widoczne w małych liścich.Ze wzrostem
albo zanikaja albo rozmywają się....
Ale nie wiem czy ktoś spotkał i obserwował aktywność powierzchniową i będzie umiał podpowiedzieć....

Jedyny z popularnych przypadek który znam i niepokoi... to szkodniki nakłuwające tkankę.Wysysanie soków następuje z komórki a przestrzenie wolne z powietrzem daja efekt srebrzenia.To pierwszy symptom .
Oczywiście w tych miejscach następuje póżniej naturalne destrukcja tkanki.I różniste malo przyjemne również łuszczenia są zauwazalne.

Jezeli szkodników nie masz... to już dużo.....

**********************************************
dopisuję, 18,16
...bo obejrzałam zdjęcia-równocześnie wstawione.

Jednak to wygląda na uszkodzenia o których piszę wyżej ,przypominam..
Jedyny z popularnych przypadek który znam i niepokoi... to szkodniki nakłuwające tkankę.Wysysanie soków następuje z komórki a przestrzenie wolne z powietrzem daja efekt srebrzenia.To pierwszy symptom .
Oczywiście w tych miejscach następuje póżniej naturalne destrukcja tkanki.I różniste malo przyjemne również łuszczenia są zauwazalne.
.

Podobny efekt destrukcji powierzchniowej .ale bez srebrzenia/jest przy zaburzeniach fizjologicznych roślin powstałych w wyniku zbyt grwałtownych zmian warunków w uprawie.Tkanka powierchniowo odpada,
W kazdym przypadku trzeba powierzchnię chronić przed rozwojem infekcji grzybowej.

pozdrawiam JOVANKA
kathelaine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 maja 2011, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Po wielu trudach udało mi się uchwycić te kropki... na żółtej części obciętego liścia widać je lepiej.
http://imageshack.us/photo/my-images/850/sam0604.jpg/
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2105
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Ja mam takie kropki na poparzonych liściach :(
kathelaine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 maja 2011, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

A nie masz wrażenia, że robi się ich więcej? Mnie pojawiły się jeszcze na listku młodym, kiedy zdjęłam już z mc temu kwiat z okna i trzymam go dalej na szafce, aby nie świeciło na niego z rana tak chamsko :)
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2105
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

To jest uszkodzona tkanka i może się różnie zachowywać. Czasem zmiany nie postępują, a czasem może się jakaś choroba wdać. Ja swoje poparzone listki smarowałam nierozcieńczonym Grewitem lub rozcieńczonym Bioseptem. Zmiany się zatrzymały i nie są mokre tylko przyschły. Kropki dalej są.
To jest tylko moje spostrzeżenie, nie mam dużego doświadczenia ze storczykami i mogę się mylić.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

No tak....ale rozmawiamy o czynniku wtórnym.I niezaleznie co to jest- czy " łupież,krosteczki ,kratery itp..." jako destrukcja tkanki... powód jest inny.
Jest wyłącznie skutkiem stanu i dalszym konsekwentnym ciągiem zdarzeń.

To coś nie powstało na zdrowym liściu.I przyczynę należy szyko znależć.

Uwazam,ze trzeba szukać przyczyny w uprawie - zmiany na liściu nie sa przypadkiem /mozliwe- wskazałam/
A to co powstało.... zabezpieczyć przed niekorzystnymi dalszymi zmianami i szerzeniu infekcji na roslinę wg podanych metod.
W skrajnych przypadkach moze być konieczne wycięcie chorej części lub całego liścia.
Uwazam,ze dalsze skupianie uwagi na identyfikacji "detali w skutkach" jest juz bez znaczenia.

Istotą niech pozostanie zidentyfikowanie przyczyny zmian na liściu.które zawsze są wykładnikiem kondycji rośliny.

JOVANKA
kathelaine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 maja 2011, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(

Post »

Tak jak mówiłam obcięłam tamten liść i troszkę zmienionej tkanki z drugiego listka. Wczoraj zauważyłam, że mój storczyk wypuszcza kolejny listek :) Kwiatka spryskałam Topsinem i jakoś zmiany przestały się powiększać, a bynajmniej jak co jakiś czas robię zdjęcia liści rośliny to nie widać aby coś się działo. Kwiatki nadal się trzymają, więc dalej nie ma jak przesadzić storczyka. Ale powoli już się do tego przymierzam. Tylko że mój storczyk obecnie jest w doniczce o średnicy 12 cm, mam jeszcze taką 15 cm i nie wiem czy kupić mniejszą czy go przesadzać w tą 15. Niby czytałam tutaj, że one wolą ciasne doniczki... Nie będzie miał zbyt dużo luzu przypadkiem jak go przesadzę w większą?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”