Witam,
Dawno nie było zdjęć, więc wklejam. ;)
Zacznę od kwitnienia, bo potem to już zielsko będzie ;)
Ten storczyk śpiewa sobie: "Zielono mi, korzonkowo, zielono mi" ;)

Czyż to nie jest piękny widok?

Na zbliżeniu widać, jak z obu tych korzeni, wykluwają się boczne korzonki. A inna ciekawostka to taka, że korzenie na tym samym poziomie w wazonie, czyli o tej samej wilgotności, mają różne barwy, jeden srebrny, drugi zielony.
Korzenie Phalaenopsis to dla mnie dopiero co odkrywana tajemnica ;)
Kolejna rzecz, która mnie intryguje w korzeniach, to ich zachowanie w momencie, kiedy dotkną wody. Zaobserwowałam różne zjawiska, jedne idą w wodę i udają nurka;) Inne zatrzymują wzrost, zastanawiają się co by tu teraz począć i skręcają, powyżej wypuszczając odnogę.
Teraz małe porównanie, ale proszę zajrzeć najpierw na str 7 mojego wątku, na dwa ostatnie zdjęcia ;), a teraz na te zdjęcie:

gęsto się zrobiło, prawda?
I na koniec jeden z "kuracjuszy" z sanatorium. Korzonki, liście; "Sanatorium" pierwsza klasa ;)
