faktycznie, skarpa "popłynęła"... krawężnik by się przydał!

Pawle , Dzięki za odpowiedź. popryskałam Score, myslisz, że to wystarczy, czy wyrzucic tą różę? Pryskałam wszystkie róże.rispetto pisze:Witaj Doroto
Wydaje mi się, że to jednak czarna plamistość liści dopadła Twoją różę.
Troche skoryguję to, co Ania powiedziała o odrostach - koniecznie ich pilnuj, żeby nie przerosły korony, ale do końca ich nie wycinaj, bo dzięki nim pień robi się coraz grubszy. Zostaw najlepiej jeden z nich i trzymaj go pod kontrolą.
Mogę Cię pocieszyć z opryskami. Na początku pryskałem straszne ilości, ale z czasem rośliny "nauczyły się" żyć w lokalnych warunkach i już tak nie chorują. Teraz pryskam tylko interwencyjnie, ale w sumie dosyć rzadko
Na plamistość róż dobry jest Amistar lub Topsin.dorbie pisze: Pawle , Dzięki za odpowiedź. popryskałam Score, myslisz, że to wystarczy, czy wyrzucic tą różę? Pryskałam wszystkie róże.