Róże Annes-i love:) część 2
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Piękne! Wybranie faworyta staje się niemożliwe, bo każda jest wyjątkowa.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Santio ja znalazłabym kilku faworytów...u mnie przy nazwie kiedy jest serduszko ....wszystkie kocham,ale niektóre są idealne;)
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Ja niestety mieszkam w północno-wschodniej części kraju, więc szukam róż, które dadzą sobie radę w tych warunkach. Jeśli chodzi wyłącznie o wygląd, to Twoje zapierają dech, są idealne.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże Annes-i love:) część 2
[quote="Annes 77"]

Artur Bell pięknie uchwycony!!! Brawo Anuś
!

A Eden niezmiennie wyjątkowy i zachwycający...
.
Twoja Perenial B. całkiem ładniutka
. Niestety, moja powoli marnieje w oczach. Łyse gałązki coś tam miniaturowego wypuściły, ale to zwiędło i zaschło. Nie wiem o co chodzi...
. Chyba skontaktuję się z Rosarium. Może coś mi podpowiedzą
.

Artur Bell pięknie uchwycony!!! Brawo Anuś


A Eden niezmiennie wyjątkowy i zachwycający...

Twoja Perenial B. całkiem ładniutka



- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Santio rozumiem,że masz wybór ograniczony....może to i dobrze,bo wiemy ile nas kosztuje każda nowa zachciewajka 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Moniś dzięki za pochwałę Arthura.....wielki ma kwiat ...szok przeżyłam...
Jak to możliwe,że jak byłam dwa dni temu w ogródku to pączek malutki był,a jak dzisiaj pojechałam taki kwiat zastałam....i to właśnie mnie w różach kręci.....ciągłe niespodzianki:)
Moniś ja zamawiałam swoją Perrenial z rosarium....hmmmmm.....może rzeczywiście spróbuj do nich zadzwonić i podpytać co dalej z tym fantem zrobić? Ja z kolei martwię się Red Eden Rose,wcale nie rośnie,wypuściła kilka listków i stoi jak zaklęta.....może złe miejsce jej wybrałam.....będę musiała przesadzić na jesień.....
Jak to możliwe,że jak byłam dwa dni temu w ogródku to pączek malutki był,a jak dzisiaj pojechałam taki kwiat zastałam....i to właśnie mnie w różach kręci.....ciągłe niespodzianki:)
Moniś ja zamawiałam swoją Perrenial z rosarium....hmmmmm.....może rzeczywiście spróbuj do nich zadzwonić i podpytać co dalej z tym fantem zrobić? Ja z kolei martwię się Red Eden Rose,wcale nie rośnie,wypuściła kilka listków i stoi jak zaklęta.....może złe miejsce jej wybrałam.....będę musiała przesadzić na jesień.....
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Aniu, w paczce przyszła Comte de Chambord.
Z R. Na razie wszystkie pączki zamkniete.
Czekam na kwiaty Candlelight. To pierwszy sezon w moim ogrodzie.
Oglądając Twoją już nie mogę
Z R. Na razie wszystkie pączki zamkniete.
Czekam na kwiaty Candlelight. To pierwszy sezon w moim ogrodzie.
Oglądając Twoją już nie mogę

Re: Róże Annes-i love:) część 2
Cieszę się i się nie cieszę, że zaczynam w ogrodzie rodziców.
Nie cieszę, bo się w pełni wyszaleć nie mogę i robię pod nich, a cieszę się właśnie też dlatego, że skutecznie to hamuje moje pewne zachciewajki (dobieram rozsądniej, żeby się potem głupio nie tłumaczyć).
Nie cieszę, bo się w pełni wyszaleć nie mogę i robię pod nich, a cieszę się właśnie też dlatego, że skutecznie to hamuje moje pewne zachciewajki (dobieram rozsądniej, żeby się potem głupio nie tłumaczyć).
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Aniu, kup ten Asahi i popryskaj Red Edenka. Ratuj go na wszystkie sposoby. Brat bliźniak naszego ulubieńca wart wszystkich zabiegów
.
Ten środek powinnaś dostać w sklepie z preparatami ochrony roślin. Koszt małego op. 6-7zł, więc niewiele, a skutek bardzo prawdopodobny. Moja Boule de Neige po oprysku dwa tyg. temu podrosła (a stała w miejscu od posadzenia w kwietniu), wypuściła dwa boczne liście i ...pączuszek
. Ma w tej chwili z 15cm wzrostu
. Moja maleńka siłaczka!!! Już ją
.

Ten środek powinnaś dostać w sklepie z preparatami ochrony roślin. Koszt małego op. 6-7zł, więc niewiele, a skutek bardzo prawdopodobny. Moja Boule de Neige po oprysku dwa tyg. temu podrosła (a stała w miejscu od posadzenia w kwietniu), wypuściła dwa boczne liście i ...pączuszek



- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Aniu,
róze zdrowiótkie ,ukwiecone i przepiękne a co najwazniejsze pieknie zaprezentowane przez cudne fotki super,
u mnie Tip Top coś w tym roku jak nie ta róza ledwie dwa malutkie pączki,to samo z Frezja, Frendshipem i Nostalgią
róze zdrowiótkie ,ukwiecone i przepiękne a co najwazniejsze pieknie zaprezentowane przez cudne fotki super,
u mnie Tip Top coś w tym roku jak nie ta róza ledwie dwa malutkie pączki,to samo z Frezja, Frendshipem i Nostalgią
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
o matulu... normalnie mam zawrót głowy - tyle róż... i to jakich... za rok, dwa... to dopiero będzie festiwal.... 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Gosiu Candlelight jest cudowna,mocna,ciepła żółć.....bez cienia jakiejkolwiek smugi na płatku,chciałoby się zjeść taką cytrynkę i zapach...mogłabym wąchać bez końca......
Santio ważne,że masz kawałek ziemi i możesz się cieszyć roślinkami.....ja dopiero od 3 lat odkryłam,że ogród to moja miłość....i czuję,że tak już będzie zawsze.....
Moniś dodałaś mi skrzydeł pisząc o środku Asahi-muszę go kupić koniecznie,przecież mój królewski Eden nie może stracić brata....tylko nie to!
JSZFRED dziękuję za miłe słowa
Staram się,to dopiero początki,chciałoby się wszystko na raz,ale to niemożliwe.....czasu trzeba,by wszystko miało ręce i nogi:)
Ave za dwa lata mam nadzieję podrosną niektóre maleństwa i dopiero wtedy pokażą swoją prawdziwą urodę
Jak na razie kocham każdy pączek,każdy pęd ,a potem kwiat:)

Santio ważne,że masz kawałek ziemi i możesz się cieszyć roślinkami.....ja dopiero od 3 lat odkryłam,że ogród to moja miłość....i czuję,że tak już będzie zawsze.....

Moniś dodałaś mi skrzydeł pisząc o środku Asahi-muszę go kupić koniecznie,przecież mój królewski Eden nie może stracić brata....tylko nie to!

JSZFRED dziękuję za miłe słowa

Ave za dwa lata mam nadzieję podrosną niektóre maleństwa i dopiero wtedy pokażą swoją prawdziwą urodę

Jak na razie kocham każdy pączek,każdy pęd ,a potem kwiat:)
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Jeszcze kilka fotek....
Mon Petit Chou-piękny,duży kwiat:)

My Girl -kolor lekko zielonkawe płatki.....

Ledreborg Castle-troszkę przypomina Herkulesa,ciągle mam wątpliwości w tym roku będę się bacznie przyglądać temu gagatkowi

William Morris-moja najnowsza angielka,która przyjechała do mnie pocztą:)

History

Eden w cieniu lilii....ach jak bardzo chciałabym,aby zakwitła w parze:)

nn miniaturka

Ghislaine de feligonde-jak na pierwsze trzy miesiące u mnie nieźle się zaklimatyzowała.....ma dużo pączków:)

Cheppendale muszę ją ponownie pokazać-jest niesamowita,gra kolorów cudna-druga miłość po Eden


Mon Petit Chou-piękny,duży kwiat:)

My Girl -kolor lekko zielonkawe płatki.....

Ledreborg Castle-troszkę przypomina Herkulesa,ciągle mam wątpliwości w tym roku będę się bacznie przyglądać temu gagatkowi


William Morris-moja najnowsza angielka,która przyjechała do mnie pocztą:)

History

Eden w cieniu lilii....ach jak bardzo chciałabym,aby zakwitła w parze:)

nn miniaturka

Ghislaine de feligonde-jak na pierwsze trzy miesiące u mnie nieźle się zaklimatyzowała.....ma dużo pączków:)

Cheppendale muszę ją ponownie pokazać-jest niesamowita,gra kolorów cudna-druga miłość po Eden


- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Róże Annes-i love:) część 2
Ty mnie nie załamuj
. Powiedz, że Ghislaine de Feligonde kupiłaś w donicy
.


Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże Annes-i love:) część 2
I właśnie z tego dokładnie powodu ...nabyłam ją wczoraj ...Annes 77 pisze:Gosiu Candlelight jest cudowna,mocna,ciepła żółć.....bez cienia jakiejkolwiek smugi na płatku,chciałoby się zjeść taką cytrynkę i zapach...mogłabym wąchać bez końca......![]()


Aniu, Ty masz Ghislaine, a dla mnie już nie starczyło tej francuzeczki

