trawnik na agrowłókninie

[kkc-kasia]

witam,
2 tygodnie temu miałam wysiew trawy. robiła to firma bo do zasiania było ponad 2500 m. z jednej strony domu miałam dużo skrzypu polnego i położono mi tam czarną agrowłókninę - na nia nasypano cienką warstwę ziemi i posiano trawę. minęły 2 tygodnie i prawie nic tam nie wyrosło. i zaczęłam się zastanawiać czy na tej włókninie w ogóle coś wyrośnie czy jak najszybciej to miejsce zrobić od nowa bez tej włókniny?a może tylko ją przejechać jakimś ostrzem żeby podrzeć ?

drugie moje pytanie reszta ogrodu wschodzi bardzo nierównomiernie, są miejsca gdzie jest łyso mimo, ze widać ziarna- czy one jeszcze wykiełkują czy jak po 2 tygodniach tego nie zrobiły to już tego nie zrobią i należałoby w tych miejscach zrobić dosiewki?

będę wdzięczna za pomoc
pozdrawiam
Kasia

Kasiu, na tym Forum piszemy używając polskiej interpunkcji. Postaraj się dostosować. Bishop

[kaftan]

Kasiu.
Wszystko jak należy. Agrowłóknina ma chronić przed nadmiernym wzrostem chwastów.
Nierówny wzrost to efekt różnej ziemi i rożnej głębokości, na której znajdują się ziarna.
Dwa tygodnie po wysianiu to normalny obraz. Jeśli dwa miesiące po wysianiu nadal będzie nędznie, trzeba będzie zaprosić firmę raz jeszcze. Póki co nie ma się czym martwic. Warunki pogodowe też były różne. Skoro się zieleni to wszystko jest OK.Podlewać i jak urośnie do 12-15cm skosić do 5-6.
Mam pytanie, czy firma stosowała nawóz do siania ?

[kkc-kasia]

dziękuje za odpowiedź. trochę się uspokoiłam:) firma nie stosowała żadnych środków.
mam jeszcze jedno pytanie - w niektórych miejscach widać ziarna na wierzchu - jak podlewam te miejsca to ziarna się przemieszczają - czy to normalne?
i jak sprawić najlepsze warunki dla trawy w upalne dni? jak podlewam wieczorem to rano ziemia jest wilgotna, ale jak jest upalny dzień to po powrocie z pracy ( ok 16) jest sucho jak na Saharze. nawet jeżeli poproszę kogoś żeby podlewał w ciągu dnia to słyszałam że w pełnym słońcu nie można:( więc jak jej zapewnić tę wilgotność?

[kaftan]

Podlewaj rano i wieczorem. Nie dużo, ale systematycznie. Podlewaj "mgiełką", wtedy ziarna nie będą się przemieszczały. One wzejdą, tyle że później. W ciągu dnia nie wolno podlewać, jeśli jest mocne słońce. Każda kropla jest wtedy jak soczewka, i można spalić trawę. Ziemia wyschnie z wierzchu i na to nic nie poradzisz, ale trochę głębiej zawsze jest odrobina wilgoci. Rośliny potrzebują i jednego i drugiego więc wszystko jest OK. Pozostaje czekać.

[kkc-kasia]

dziękuję, zatem czekam cierpliwie:)

[yurec]

W ciągu dnia nie wolno podlewać, jeśli jest mocne słońce. Każda kropla jest wtedy jak soczewka, i można spalić trawę.

To bzdurka powtarzana wciąż nie wiedzieć dlaczego.
Na początku lać wodę nawet cały dzień, i tu masz rację - mgiełką.
A na trawniku najgorsze jest podlewanie wieczorem, chyba że bardzo późnym.
W upalny dzień też nie wskakujesz do wody?

[kaftan]

To akurat nie jest bzdura, poza tym co to za porównanie z tym basenem.
Może opryski też robić w południe w bezchmurny dzień przy 30 stopniach w cieniu ?

[tadeusz48]

W ciągu dnia nie wolno podlewać, jeśli jest mocne słońce. Każda kropla jest wtedy jak soczewka, i można spalić trawę.

To bzdurka powtarzana wciąż nie wiedzieć dlaczego.
Na początku lać wodę nawet cały dzień, i tu masz rację - mgiełką.
A na trawniku najgorsze jest podlewanie wieczorem, chyba że bardzo późnym.
W upalny dzień też nie wskakujesz do wody?

YURKU- to nie jest bzdura gdy w mocnym słońcu chcesz podlewać trawnik, i to jeszcze zimną wodą. Bzdurą możesz nazwać zakaz podlewania ,w tych samych warunkach nie trawnika ale samą ziemię w której znajdują się dopiero co posiane nasiona. W tym przypadku słoneczna pogoda nie ma żadnego znaczenia.

[yurec]

Może opryski też robić w południe w bezchmurny dzień przy 30 stopniach w cieniu ?

A co ma jedno do drugiego? Tu jest substancja aktywna, a poza tym wystarczy przeczytać ulotkę, czy jest gdzieś napisane coś o słońcu - o temperaturze tak.
Podlewanie w południe w czasie upału jest nieekonomiczne na zwykłym trawniku bo większość wody odparowuje (chłodząc przy okazji rośliny). Na trawnikach profesjonalnych -pola golfowe, boiska- ważniejsza od strat wody jest kondycja trawnika i tam stosuje się zraszanie w czasie skwaru. Również na południu zrasza się trawnik w dzień, można to zobaczyć np. na wielu filmach żeby nie tłumaczyć tematu zbyt długo.
Owszem szok termiczny rośliny też odczuwają ale korzyści są większe.
I tu jest właśnie odniesienie do kąpieli.

[kaftan]

Może opryski też robić w południe w bezchmurny dzień przy 30 stopniach w cieniu ?

A co ma jedno do drugiego? Tu jest substancja aktywna, a poza tym wystarczy przeczytać ulotkę, czy jest gdzieś napisane coś o słońcu - o temperaturze tak.

Tak się składa, że jedno wynika z drugiego.

[yurec]

Tylko że to nie ma nic wspólnego z tym "efektem soczewki", nie robisz oprysku wodą tylko wodnym roztworem aubstancji aktywnej, a to jest coś innego, tu była mowa o podlewaniu trawnika, a oprysk jeśli zrobisz wodą nic się nie stanie.
Nie wprowadzajcie ludzi w błąd, potem takie mity krążą po necie a nawet można trafić w niektórych "PORADNIKACH"

[kkc-kasia]

witam
jakieś 4 tygodnie temu posiałam trawnik. są miejsca gdzie w zasadzie jest sama lebioda. dopiero jak zaczynam ją wyrywać to widzę malutkie zielone igiełki. teren jest duży więc nie jestem w stanie wszystkiego powyrywać. czy moja trawa ma szanse się wybić w tej lebiodzie? czy koszenie wystarczy? są miejsca gdzie jest gorczyce ( zółte kwiatki) czy to wystarczy kosić czy trzeba wyrywać? gorczycy jest mniej ale ilością lebiody jestem załamana.

[kaftan]

Kosić. Póki trawniczek młody, to kosić i podlewać. Jak będziesz wyrywać Kasiu, to możesz też przy okazji wyrwać młodziutką trawę i zostaną łyse placki, a jak zostanie kawałek korzenia to i tak wyrośnie. W przyszłym roku po wiosennych zabiegach i pierwszym koszeniu, spryskasz na dwuliścienne i powinno pomóc. Trawa jest młoda i jeszcze się rozkrzewia. Kiedy zrobi się gęsta, lebioda i inne chwasty będą mniejszością. Koszenie teraz to podstawa.

[Karo]

yurec poczytaj nasz regulamin , nie reklamuj się ot, tak po prostu od pierwszego wejścia na forum ,usuwam stopkę


kkkc-kasia - ileż jeszcze tematów założysz w sprawie swojego jednego trawnika?
Przecież wszystkie problemy z nim związane można zawrzeć w jednym poście ...
szczególnie wtedy ,gdy piszesz o nich niemalże w jednym czasie....
Łączę je

[kkc-kasia]

nie sądziłam że to komuś przeszkadza.
jak mam problem to szukam rady a nie czekam aż mi się tych problemów nazbiera kilka żeby zapytać w jednym poście.
myślałam że po to jest to forum, żeby na bieżąco pomagać i wspierać.