
1.

Uploaded with ImageShack.us
2.

Uploaded with ImageShack.us
Owszem obawiałem się tego, ale normalnie przeszedłem przez bramki na lotnisku oraz sprawdzanie bagażu, Ale to był najmniejszy stres gorzej w Polsce, bo z tego co wiem to w Polsce za takie wywożenie kwiatów karają, Ale nic nie było dowiozłem je całe i zdrowe. (Chyba już sobie odpuścili te sprawdzanie lub po prostu nie wykryło, kwiat był zawinięty gazetą i ręcznikiem )Wojtek3362 pisze:Jakim cudem przeyłeś granicę ( bardziej kontynent) z rośliną? Przepuśćili cię?