Jolu faktycznie te kwiatuszki są niesamowite

nawet patrząc na nie z bliska nie widać ich urody, tak bardzo są drobniuteńkie, dopiero fotka w dużym zbliżeniu pokazuje ich prawdziwe piękno
Irenko bardzo dziękuję Ci za miłe słowa

goździki bardzo lubię, te pierzaste strasznie powykładały mi się w tym roku pod ciężarem kwiatów, wiatr je skutecznie położył.....
Lucynko mam nadzieję

Bardzo zapraszam
Izuniu skalnica rośnie w takim trójkącie ...pomiędzy wiśnią, ogromnym świerkiem i równie ogromnym jesionem. Jest tam bardzo sucho, bo drzewa skutecznie wypijają wszystkie krople wody...ale ma się znakomicie i ładnie rośnie....
Aguś no faktycznie , wreszcie ruszyły różyczki....już się nie mogłam doczekać, bo wszędzie już takie piękne ukwiecone krzaczory, a moje się lenią...ale na reszcie zaczynają pokaz
Aga faktycznie kolorków jeszcze sporo, cieszą mnie bardzo rozkwitające dzwoneczki, bo bardzo je lubię
Witej
Elu, stronek faktycznie przybywa, bo i w ogrodzie kolorowo, piękna pogoda sprawia,ze wszystko zakwita na wyścigi....jeszcze trochę, większość u mnie się wykwitnie i będzie zieloność
Wandziu czyli goździki szaleją, nie lubią monotonii
Kwiatuszek o który pytasz to przetacznik, nie znam dokładnej nazwy odmianowej

Jest uroczy, taki niewielki i drobnokwiatowy, a dzięki intensywnemu niebieskiemu kolorkowi widoczny z daleka
Nie mogłam doczekać sie kwitnienia róż....i wreszcie pierwsze są
Alchymist...jestem w niej zakochana na zabój, jest przepiękna, w zeszłym roku przemarzła i nie kwitła wcale, teraz ma mnóstwo pąków
pnąca bezimienna
Rumba
Arthur Bell- bajecznie pachnie...
