Nela. Apache ma niesamowicie czerwony kolor płatków (kwiat widoczny z daleka), są totalnie aksamitne, pręciki żółte nie zakłócające harmonii kwiatu, jest on całkowicie odporny na deszcz i upały (sprawdzone), krzew samo oczyszczający, zdrowy, rozgałęziony, liście bardzo błyszczące, ponoć bardzo odporne (to dopiero się okaże), zimoodporny?? (czas pokaże, bo po tej srogiej zimie bez pokrywy śnieżnej, na 9szt. zadoniczkowanych, 3 szt. wypadły, ale oczywiście przyczyna tego mogła być inna). Twierdzę, że dla tych co lubią trochę czerwieni w ogrodzie i nie mają za dużo miejsca, Apache może być strzałem w dziesiątkę. To nowość Kordesa z 2009r., od razu ADR i złoty medal w Baden Baden, od razu zakwalifikowanie do Rigorosen (tylko w niemieckim oryginalnym katalogu Kordesa) - to wszystko zobowiązuje. I to, że ja polecam, nie ma już znaczenia.Alionuszka pisze: Czy Apache ma czerwone płatki?
Ogródkowe rozmaitości cz.5
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
- katik
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu a jak można zdobyć różę perską Eyes For You , jak ją zobaczyłam na tych Twoich zdjęciach to się zakochałam a informacji w necie prawie nie ma 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Powiedz, jak wysoka rośnie Stanwell Perpetual? Moja to maleństwo, nie sięga nawet kolan, a obsypana jest kwiatami. Jutro zrobię jej kilka zdjęć
Czy u Ciebie powtarza kwitnienie?

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
No bardzo się cieszę, że ją zamówiłam.Alionuszka pisze:Małgosiu to mało powiedziane zadowolona...ona jest cudowna...pachnąca ,różowiutka... zdrowa...![]()
Na pewno Ci się spodoba...![]()
Wyszukiwanie zdjęć zajmuje coraz więcej czasu...
Ja mam już prawie na wszystkich różach plamistość. Codziennie chodzę i obrywam, ale na drugi dzień pojawiają się od nowa.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Och Nelu z tych patyczków tylko Comte wypadła reszta będzie OK . Mme Plantier ,Champion i Stanwell sliczne i patyczki mogą być . Moje jak sie rozrosna też będą brylować ,ale trzeba trochę czasu 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu podpowiedz nowicjuszce czy lepiej pryskać róże czymś na grzyba czy jeszcze poczekać. JA podobnie jak wy chodzę i obrywam listki, ale na miniaturkach plamek jest coraz więcej
Nie chciałam chemii, ale nie wiem czy mogę tego jakoś uniknąć? A Ty co robisz? Pryskasz czymś?
Twoja Rugosa Roseraire po prostu przepiękna. Dopisuje do listy...

Twoja Rugosa Roseraire po prostu przepiękna. Dopisuje do listy...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3711
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu,ja tylko cichutko podglądam twoje róże i wzdycham,mam parę róż,ale nie bardzo jest czym się chwalić.A plamistości nie zauważyłam,jutro obejrzę dokładnie,za to coś niedobrego dzieje się z moim Hokus-Pokus,jutro postaram się zrobić zdjęcia,prawie nie rośnie,nie wypuszcza więcej listków,ma ja wiem,z 15 cm,co z nią się może dziać?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Gosiu u mnie na razie u niektórych róż przy samej ziemi ...czarna plamistość na pojedynczych listkach się pojawiła...Dzisiaj wyjątkowo deszczu nie było,listki powysychały na słońcu...
Też mam problem z odpowiednim czasem oprysku...dzisiaj mogłam ,ale zajęłam się sprzątaniem pod tarasem i nastał zmierzch
Ale musiałam przynajmniej podlać ,bo mikstura skrzypowa już ze trzy dni czekała i trochę już zaczęła fermentować...
Dorotko a Pastella cieszy się ponoć takim zdrowiem...może w następnym sezonie będzie bardziej odporna...
Jarko też lubię gdy tu i tam wyziera trochę czerwieni z wielu niebieskich czy różowych kwiatów...klimat perspektywy... staje się bardziej ożywiony...
A ja dzisiaj odkryłam kolejną pomyłkę sprzedawcy róż...zamiast Red Cascade wyjrzały zupełnie inne kwiaty...a tak długo wyszukiwałam dla niej miejsce ,gdyż miała być pnąca...
Kasiu te różę kupiła mi foggia -Marysia przy okazji składania dla siebie zamówienia...Była kupowana w tej szkółce http://www.garden-roses.co.uk/products. ... 07072010-3
Fakt...jest trudna do zdobycia
Ewuś Stanwell u mnie ma może 1,2m,większość pędów jest dosyć wiotka i przewieszają się na podpórce,wsadzonej przed pędami...A kwitnienie powtarza ,w zasadzie non stop pokazują się kwiaty
Gosiu to niedobrze ,gdy tak wcześnie już plamistość dopada różę..ja opryskuję i polewam miksturami ze skrzypu...a wcześniej czosnkiem i pokrzywą...może dlatego odporność liści jest większa...
Gdy już raz opryskasz chemią ,trzeba to robić dosyć często i naprzemiennymi środkami...gdyż grzyb się uodparnia na chemiczne specyfiki...
Jadziu a to szkoda..ale pewnie patyczki i tej róży się znajdą...
Wiesz ...tak pomyślałam,że ta Plantier mogłaby rosnąć w tym Twoim cienistym kącie...jeżeli tam choć przez 3 godziny jest słońce
Bardzo szybko mi urosła ..jej pędy zwieszają się i w ogródku i poza...za płotem też jej wiele... 

Też mam problem z odpowiednim czasem oprysku...dzisiaj mogłam ,ale zajęłam się sprzątaniem pod tarasem i nastał zmierzch


Dorotko a Pastella cieszy się ponoć takim zdrowiem...może w następnym sezonie będzie bardziej odporna...

Jarko też lubię gdy tu i tam wyziera trochę czerwieni z wielu niebieskich czy różowych kwiatów...klimat perspektywy... staje się bardziej ożywiony...

A ja dzisiaj odkryłam kolejną pomyłkę sprzedawcy róż...zamiast Red Cascade wyjrzały zupełnie inne kwiaty...a tak długo wyszukiwałam dla niej miejsce ,gdyż miała być pnąca...

Kasiu te różę kupiła mi foggia -Marysia przy okazji składania dla siebie zamówienia...Była kupowana w tej szkółce http://www.garden-roses.co.uk/products. ... 07072010-3
Fakt...jest trudna do zdobycia
Ewuś Stanwell u mnie ma może 1,2m,większość pędów jest dosyć wiotka i przewieszają się na podpórce,wsadzonej przed pędami...A kwitnienie powtarza ,w zasadzie non stop pokazują się kwiaty

Gosiu to niedobrze ,gdy tak wcześnie już plamistość dopada różę..ja opryskuję i polewam miksturami ze skrzypu...a wcześniej czosnkiem i pokrzywą...może dlatego odporność liści jest większa...


Jadziu a to szkoda..ale pewnie patyczki i tej róży się znajdą...



Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Asiu jeśli chodzi o chemię na grzyba ,to opryskujemy ,gdy się pojawi...
Spróbuj pozbierać skrzypu,bardzo uodparnia i podlewając wyciągiem i wywarem , oprysk też można wykonać i działamy profilaktycznie...gdy jeszcze grzyba nie ma...można dodać czosnku
Trochę z tym zabawy ,ale przynajmniej masz spokój z patogenem na całe lato...
Tosiu miniaturki są bardziej podatne na grzyba...a z tą soda nie przesadź ..sąsiadka opryskiwała zbyt mało rozcieńczonym roztworem ,i wszystkie liście popaliła ...
Kasiu a Hokus pokus jest nową różą u Ciebie ,czy ma już jakiś staż...
Dzisiaj u mnie dosyć dokładnie obejrzałam ,niedawno wsadzoną różę gołokorzeniowa Crocus Austina...pędy miała nawoskowane,więc nie widziałam ,czy gałązki zdrowe ,czy chore...okazało się ,że niektóre były całkowicie brązowe,z brązową miazgą w środku,wycięłam te gałązki zostawiłam te na których rosną nowe przyrosty.
Radziłabym Ci zrobić to samo ,podciąć gałązki ,aby środki były białe,a jeżeli dopiero wsadzona ,częściej podlewać...
Biedronki maja się u mnie całkiem dobrze...

I jeszcze sposób na dostarczenie potasu do gleby pod róże...Skórki od banana mieszam z wodą w blenderze i taką rozcieńczoną papką podlewam ...

Spróbuj pozbierać skrzypu,bardzo uodparnia i podlewając wyciągiem i wywarem , oprysk też można wykonać i działamy profilaktycznie...gdy jeszcze grzyba nie ma...można dodać czosnku


Tosiu miniaturki są bardziej podatne na grzyba...a z tą soda nie przesadź ..sąsiadka opryskiwała zbyt mało rozcieńczonym roztworem ,i wszystkie liście popaliła ...

Kasiu a Hokus pokus jest nową różą u Ciebie ,czy ma już jakiś staż...

Dzisiaj u mnie dosyć dokładnie obejrzałam ,niedawno wsadzoną różę gołokorzeniowa Crocus Austina...pędy miała nawoskowane,więc nie widziałam ,czy gałązki zdrowe ,czy chore...okazało się ,że niektóre były całkowicie brązowe,z brązową miazgą w środku,wycięłam te gałązki zostawiłam te na których rosną nowe przyrosty.

Radziłabym Ci zrobić to samo ,podciąć gałązki ,aby środki były białe,a jeżeli dopiero wsadzona ,częściej podlewać...
Biedronki maja się u mnie całkiem dobrze...


I jeszcze sposób na dostarczenie potasu do gleby pod róże...Skórki od banana mieszam z wodą w blenderze i taką rozcieńczoną papką podlewam ...


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Pryskałam wodą z sodą ostróżki z mączniakiem. Pomogło
( 1 łyżka na 1l wody)
A pod róże sypię trochę popiołu drzewnego no i zasilam gnojówką z pokrzyw.
W porównaniu z ubiegłym rokiem, to moje róże są wyjątkowo zdrowe. Odpukać!
A jak Twoje, Neli?
Champion super!

A pod róże sypię trochę popiołu drzewnego no i zasilam gnojówką z pokrzyw.
W porównaniu z ubiegłym rokiem, to moje róże są wyjątkowo zdrowe. Odpukać!
A jak Twoje, Neli?
Champion super!

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Izka moje róże na razie wolne od grzyba...a z tą sodą... ,to łyżka...czy łyżeczka...?
Zamiast róży pokażę moją wielką rutewkę...Thalictrum Wiesenraute...taka puchata...ale zapach nieszczególny...





I pasująca kolorystycznie Burgund Ice


Zamiast róży pokażę moją wielką rutewkę...Thalictrum Wiesenraute...taka puchata...ale zapach nieszczególny...






I pasująca kolorystycznie Burgund Ice

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
NELU ja zrobiłam gnojówkę ze skórek z banana i dołożyłam trochę pokrzywy . Teraz już zapach niczego sobie .
Już te przesadzone trochę nawiozłam tą gnojóweczka i mam nadzieję ,że nie za wcześnie im to dałam to je trochę wzmocni . Pilgrimek musi teraz na nowo tworzyć pędy kwiatowe bo te stare wszystkie uschły . Moze to lepsza i mocniejsza odżywka . Biedronkowe zaloty ślicznie ujęłas czyli Twój ogrod to EKO jak tak chętnie sie mnożą . Nelu tam jest więcej niż 3 godziny słonko

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Jadziu ja jeszcze wkładam do gnojówki z pokrzywy... mlecze ,czosnek i co się da ,a nie zaszkodzi...ostatnio dołożyłam skrzypu...Zapach to zmora...trzeba wybrać odpowiedni moment aby sąsiedzi nie psioczyli na aromaty...najlepiej przed deszczem ,chociaż właściwie codziennie leje..,
Wyjątkowo w tym roku widzę sporo larw biedronki,dobrze ,że zapoznałam się z ich wyglądem ,bo pewnie niedelikatnie bym rozprawiła się z nimi
Ponad 3 godziny może wystarczą ...chociaż nie jest to za wiele...
Troszkę zdjęć
Jacques Cartier
The President
Elmshorn
Elmshorn wśród bordowych rabatówek

Wyjątkowo w tym roku widzę sporo larw biedronki,dobrze ,że zapoznałam się z ich wyglądem ,bo pewnie niedelikatnie bym rozprawiła się z nimi

Ponad 3 godziny może wystarczą ...chociaż nie jest to za wiele...

Troszkę zdjęć




Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.