Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Witam.
W ubiegłym roku stałem się szczęśliwym użytkownikiem działki w ramach ROD Jodełka w Gościcinie koło Wejherowa. W tym roku rozpoczełem prace. Działeczka ma nie całe 11 arów. Powstała z połączenia 2 działek. Było pięknie. Takiego ugoru w ramach ROD nigdzie nie widziałem. Na działce nie było nic poza chwastami.
Prace podzieliłem na 3 etapy. Pierwsza rzecz to dociągnięcie wody. Nie było łatwo. Druga rzecz to rozpoczęcie ratowania kiedyś nawet ładnego trawnika. Piszę kiedyś - bo ponoć przez ostatnie 6 lat nic z nim nikt nie robił. Trawnik obejmuje 25% całej mojej działki. W drugiej kolejności miałem zagospodarować pierwszą z działek (moja działka powstała z połączenia dwóch). I tu nastąpiła katastrofa. Pewnego popołudnia ja gdyby nic poprzednia użytkowniczka zaorała mi działkę. O mało nie zeszłem na wylew. A jako, że jestem spokojny i grzeczny do czasu sprawę skończyłem w asyście Policji. Sposób orania przypomina mi oranie pasów przeciw pożarówych w lesie. Trzeba było nając rolnika ze sprzętem, potraktować to kultywatorem, jeszcze raz zaorać i zabronować. Przy okazji chłopek roztropek przeorał mi pozostałości spalonej altanki i tym samym doprowadził mnie do ostateczności. Jak już odpadło mi ciśnienie to zabrałem się za tworzenie trawnika.
Po wybraniu chwastów, zagranieniu, wysianiu trawy i zwałowaniu przyszedł czas na codzienne podlewanie. Między czasie jako, że działka leży przy zewnętrzym ogrodzeniu ROD postanowiłem posadzić żywopłot z dzikiej róży. Wybór padł na r. canine. I tak moje ranczo jak śmieje się rodzina zyskało coś co kiedyś będzie żywopłotem obronnym. Ostatnim krokiem będzie zagospodarowanie ostatniej 25% części na której stanie altanka. Fotki jutro.
W ubiegłym roku stałem się szczęśliwym użytkownikiem działki w ramach ROD Jodełka w Gościcinie koło Wejherowa. W tym roku rozpoczełem prace. Działeczka ma nie całe 11 arów. Powstała z połączenia 2 działek. Było pięknie. Takiego ugoru w ramach ROD nigdzie nie widziałem. Na działce nie było nic poza chwastami.
Prace podzieliłem na 3 etapy. Pierwsza rzecz to dociągnięcie wody. Nie było łatwo. Druga rzecz to rozpoczęcie ratowania kiedyś nawet ładnego trawnika. Piszę kiedyś - bo ponoć przez ostatnie 6 lat nic z nim nikt nie robił. Trawnik obejmuje 25% całej mojej działki. W drugiej kolejności miałem zagospodarować pierwszą z działek (moja działka powstała z połączenia dwóch). I tu nastąpiła katastrofa. Pewnego popołudnia ja gdyby nic poprzednia użytkowniczka zaorała mi działkę. O mało nie zeszłem na wylew. A jako, że jestem spokojny i grzeczny do czasu sprawę skończyłem w asyście Policji. Sposób orania przypomina mi oranie pasów przeciw pożarówych w lesie. Trzeba było nając rolnika ze sprzętem, potraktować to kultywatorem, jeszcze raz zaorać i zabronować. Przy okazji chłopek roztropek przeorał mi pozostałości spalonej altanki i tym samym doprowadził mnie do ostateczności. Jak już odpadło mi ciśnienie to zabrałem się za tworzenie trawnika.
Po wybraniu chwastów, zagranieniu, wysianiu trawy i zwałowaniu przyszedł czas na codzienne podlewanie. Między czasie jako, że działka leży przy zewnętrzym ogrodzeniu ROD postanowiłem posadzić żywopłot z dzikiej róży. Wybór padł na r. canine. I tak moje ranczo jak śmieje się rodzina zyskało coś co kiedyś będzie żywopłotem obronnym. Ostatnim krokiem będzie zagospodarowanie ostatniej 25% części na której stanie altanka. Fotki jutro.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Witam i czekam na fotorelację 

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.

Tu będzie żywopłot z dzikiej róży. Okalać on będzie moją działeczkę z 3 stron.

Trawnik, który chcę uratować.

Tu stanie kiedyś altanka. Sznurek po prawej wyznacza granicę mojej działki.

Ta pusta przestrzeń to będzie nowy oraz drzewka owocowe. Na razie trawa jakoś niemrawo wschodzi. Ale raczej to jest wina słabej gleby. Sznurek wyznacza granicę pomiędzy moją działką a alejką.
- moniczek
- 1000p
- Posty: 1379
- Od: 19 sie 2010, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Dużo jeszcze pracy przed Tobą, ale dasz na pewno radę. 

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Jak pierwszy raz zobaczyłem ten ugór, to się przeżegnałem. Teraz jestem większym optymistą. Martwi mnie jednak słabe kiełkowanie trawy. No i stan trawnika który starany się uratować. Niestety mrówki i nornice zrobiły sobie poligon doświadczalny. Z mrówkami sobie radzi trutka Substrala. Niestety z nornicami miejcowe koty chyba mają jakieś układy o nieagresji.
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Trzymam kciuki za ciebie żeby ci sie udało stworzyc piekny i przytulny ogrod 
Czekam na dalsze fotki

Czekam na dalsze fotki

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Sadzonki dzikiej róży ładnie się przyjmują. Na szczęście na 145 sadzonek tylko 2 uschły. Trawnik jakby ciut lepiej, ale słabe deszcze i kiepska gleba (praktycznie sam piach, jak mąka) nie ułatwiają pracy. Na posadzonej w zesłym roku jablonce są pierwsze kwiatki. I nawet ścięta nieopacznie kosą spalinową, a później rozjechana przez traktor czerwona porzeczka zaczyna odrastać. Idzie ku lepszemu.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Dziś posiałem cukienię i wyznaczyłem zarys przyszłej altanki. Trawa rośnie opornie. Niestety pomimo deszczu gleba na głębokości 30 cm jest sucha jak pieprz. Staram się nie zrażać ale coś ciężko to wszystko widzę.
- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Dużo pracy przed tobą ale masz sporo miejsca do popisu 
Czekam na rezultaty

Czekam na rezultaty

pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Dziś mija 2,5 tygodnia od zasiania trawnika. Trawa wzeszła strasznie nierówno. Zastanawiam się czy to nie wina "chińskiego" siewnika z LeroyMerlin. Zastanawiam się czekać jeszcze, czy dosiać ręcznie. Pustych placów nie jest dużo, natomiast trawa jest strasznie rzadka. Jedynie w miejcach gdzie nasion wysypało się więcej trawnik jest gęstszy. Po siewie niestety za radą znajomego nie zagrabiłem nasion a jedynie zwałowałem. Co ciekawe podczas wałowania nasiona powciskały się pod cienką warstwę gleby. Trawnik, ze względu na słabą silnie przepuszczalną glebę i duże upały podlewam codziennie. Niestety jakoś nie daję rady solinie go przelać wodą.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Cukinia ładnie wzeszła. Chyba na przekór wszystkiemu. Za to zapowiadane dszcze szerokim łukiem omijają nasze działki. Ja w takim przypadku ma mi ładnie wzejść trawa?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Witam widzę sporo pracy przed tobą jeszcze ,ale pierwsze sukcesy zawsze cieszą .Trawę podlewaj regularnie i powinna lepiej wschodzić .A żywopłot z dzikiej róży to dobry pomysł ,bo jak ktoś nie proszony bedzie chciał cie odwiedzić to sie pokłoje
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Nareszcie deszcz ślicznie podlewa mi działkę. Z róż na żywopłot 3 sadzonki mi padły. Niestety nie wytrzymały upałów. Cukinie ładnie rosną. Widać nie będzie tak źle.
- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Hej
Wstaw jakieś nowe zdjęcia i najlepiej duże bo ja ślepa
Wstaw jakieś nowe zdjęcia i najlepiej duże bo ja ślepa

pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 1 wrz 2010, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wejherowo / pomorskie
Re: Mój pierwszy ogród - czyli boje Mariusza.
Na dziełkę wybieram się w sobotę. Od razu zrobię nowe zdjęcia.