Ewka Flammentanz może zakwitła na pędzie wybijającego z dwuletniej gałązki...to róża zjawiskowa,tyle pąków może mieć tylko róża raz kwitnąca...i szkoda...
Stanwell Perpetual mimo ,że blady ,ale ładny...i pachnący ,co dodatkowym jego atutem

Szybko przekwita...ale przynajmniej przez tę chwile możemy oczy nacieszyć i zmysł powonienia zadowolić...
Moni a to szkoda ,że już nie produkują tej odmiany...ale gdybyś zdecydowała się jednak na Mme Plantier ,to służę patyczkami
Asiu bardzo mi miło ...

,robię co mogę ,aby nie zarosnąć całkowicie roślinami ,które chciałam koniecznie mieć ,ale skłaniam się do przetrzebienia...bardzo powoli to następuje...
Jadziu przydałyby się takie skrzydła...,ale jak na razie muszę zmierzać ścieżkami ...coraz węższymi...

Przypomnij mi po przekwitnięciu róż,abym Tobie patyki zostawiła...powtórka z ukorzeniania
Aparat niestety nie pokazuje prawdziwej barwy Fishemansa...szczególnie ma problemy z ciemnym różem ,purpurą...

Dzięki
Izuś już pokazuję ...tylko znaleźć ją muszę ...zdjęć coraz więcej...
Tosiu czerwone są trudne do identyfikacji...ale może się uda...
Znalazłam tylko jedno zdjęcie Astry...
Colette
Stanwell Perpetual
Roseraire de I'Hay...Hybrid rugosa
