Emka, może i nie taka zła ta glina, ale wolałabym czarnoziem

Ma swoje zalety, ale trzeba rozważnie dobierać czas pielenia. Na szczęście nie tylko glinę posiadam
Ewelina, cieszę się, że Ci się u mnie podoba
Grażyna, w robieniu zdjęć jestem nowicjuszką

To mój pierwszy aparat i po raz pierwszy chęć robienia zdjęć. Tylko zawsze sie spieszę-do podlewania, pielenia, oprysków. Uczę się
Stasiu, bez mojej woli (nie chcę ślimaków

) burza tu idzie. Lekko się ochłodziło. W dzień było 35 stopni (ale na słońcu).
To maki z soboty. Powoli wycinam makówki, kończą się- przez te upały
