bebos: Haworthia i in.

Zablokowany
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Zapomniałem sprawdzić tą nazwę, ale zrobię to. Jeszcze nie zimowałem tych roślin, kupiłem je w tym roku. Mam zamiar zrobić kilka sadzonek, jedną będę zimował w garażu a resztę przetestuję na zewnątrz.
Paula1984
200p
200p
Posty: 246
Od: 6 lis 2010, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Ja też czekam na tę nazwę, muszę trochę poczytać o tej roślince :)
Pozdrawiam, .Paula. ;:3

Zobacz moje kaktusy
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

bebos pisze: Obrazek Obrazek
Wreszcie sprawdziłem nazwę, jest to Sedum album chloroticum
x-Pa-a

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Beato - świetne zdjęcia!
Frithia niesamowite jest, uwielbiam się jej przyglądać - szczególnie teraz :D
Piękne te pędzle / miotełki :wink: (Aloe haworthioides, Haworthia arachnoidea)

Uwielbiam do Ciebie zaglądać :D tak to wszystko pięknie "ubierasz".
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Henryku - miło, że mogę czymś przykuć Twoją uwagę - nieustannie jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji!
Sebastian - dziękuję! Tak mi się wydawało, że to Sedum - jest więc nadzieja, że przezimuje na balkonie, choć to tylko niestety moja miniaturowa namiastka skalniaka; znalazłam jego pełną nazwę i fotkę w całej krasie na skałce: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... tAa8_6T8BQ
Ania - :oops: - i oczywiście z wzajemnością!
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Zakwitła Gasterworthia 'Royal Highness' - kupiona jako Gasteraloe 'Beauty' - kwiaty definitywnie wskazują, że jest to mieszaniec gasterii i haworcji: dół kwiatu jest jak u gasterii - różowy i trochę tylko mniej pękaty (jak żołądek GASTER-ia), za to góra jak u haworcji - biała, z zielonymi nerwami, łatkowata.
Kwiatostan mieszańca liczy sobie 56 cm i nadal rośnie :shock:
Obrazek Obrazek
...dla porównania - obok kwiatów hybrydy typowy kwiat haworcji, a fot. wszystkich trzech typów kwiatów: gasteria - gesterworcja - haworcja na str: http://www.lapshin.org/cultivar/N36/row ... ure_12.jpg
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Drodzy Forumowicze - wiem, że na Forum jest osobne miejsce na pytania o choroby roślin, ale może KTOŚ zaglądajacy do mojego wątku pomoże?
O pomoc poprosił mnie kolega - wiosną pojawiły się na jego haworcjach niepokojące zmiany - obejmują tylko niekóre liście doprowadzając do ich 'mumifikacji'. Kolega zastosował doglebowo fungicyd o szerokim spektrum - nie widać, czy zadziałał...
Czy KTOŚ miał podobny problem? Może podpowiedzieć jaki środek zastosować? Czy usunąć chore liście? Izolować chore haworcje? Pozbyć się ich z domu?
Obrazek Obrazek Obrazek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Żeby nie było tak 'szpitalnie' od chorych haworcji, trochę ubocznie - ale częściowo też sukulentnie - moja balkonowa namiastka skalniaka: dzielne rojniki, rozchodniki, karłowate iglaki itp. - od 5 lat radzą sobie na tak ograniczonej przestrzeni, choć zimą bywa groźnie!
ObrazekObrazek
Mieczysławie - wspomniany włochaty rojnik okazał się mieć niepozorne kwiaty, ale i tak mnóstwo w nich ciekawych szczegółów:
ObrazekObrazek
x-Pa-a

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Powiem szczerze, że jak zajrzałam do Ciebie godzinę temu to mi się smutno zrobiło, że nie potrafię pomóc. Proszę Cię Beato abyś w niedzielne leniwe poranki nie zasmucała towarzystwa :wink:

Piękny "skalniak", widok cudowny :D
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Na takim balkonie spokojnie można mieszkać przez całe lato :wink:
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Skalniaczek śliczny ;:138 :!: Na takim balkonie z przyjemnością można posiedziec :D
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

bebos pisze:Drodzy Forumowicze - wiem, że na Forum jest osobne miejsce na pytania o choroby roślin, ale może KTOŚ zaglądajacy do mojego wątku pomoże?
O pomoc poprosił mnie kolega - wiosną pojawiły się na jego haworcjach niepokojące zmiany - obejmują tylko niekóre liście doprowadzając do ich 'mumifikacji'. Kolega zastosował doglebowo fungicyd o szerokim spektrum - nie widać, czy zadziałał...
Czy KTOŚ miał podobny problem? Może podpowiedzieć jaki środek zastosować? Czy usunąć chore liście? Izolować chore haworcje? Pozbyć się ich z domu?
Obrazek Obrazek Obrazek
No i nie zobaczy zmian po tym Fungicydzie, bo przypaliło je słońce wg. mnie, ja już ponad miesiąc cieniuje :wink: ;:3
Pozdrawiam Krzysiek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Krzysztof - tak też mu powiedziałam, przynajmniej w przypadku H. pumila. Ale zmiany na H. attenuata mają jakby inny charakter - nekroza postępuje!
A swoją drogą nigdy dotąd moje sukulenty nie miały problemów z wiosennym słońcem (wystawa wschodnia), a w tym roku wiele zmieniło barwę - zwłaszcza dostało się gasteriom, aż je musiałam odsunąć od okna. Te okazy, które wystawiłam na balkon w maju przezornie osłoniłam w pierwszych tygodniach 'moskitierą'. Czyżby ta wiosna była jakaś znacznie bardziej słoneczna - bo chyba nie może chodzić o najwyższy z dotąd notowanych spadek ozonu w atmosferze nad środkową Europą w kwietniu i na początku maja - ludziom nic się przecież nie stało...chyba.
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

bebos pisze:Też tak powiedziałam, przynajmniej w przypadku H. pumila. Ale zmiany na H. attenuata mają jakby inny charakter - nekroza postępuje!
każdy gatunek może reagować inaczej, miałem coś posobnego na kundelkach 2 lata temu.
Pozdrawiam Krzysiek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: bebos: Haworthia i in.

Post »

Baardzo jestem zadowolona z ostanich zakupów, a Poczta P. chyba pobiła rekord - paczka dotarła w ciągu 10 godzin z innego województwa!
Jak na moje skromne rozeznanie, trafiły się na krajowej aukcji całkiem niezłe perełki (szkoda, że bez źródła pochodzenia :(), m.in.
Haworthia limifolia var. gigantea - jasnozielona, bardzo podobna do tej znad rzeki Pongoli http://public.fotki.com/Grootscholten/p ... tea-1.html

Obrazek Obrazek

Faucaria tuberculosa - co do tej, to nie wiem czy jest rzadkością, tyle że bardzo rzadko ją widuję na krajowych i zagranicznych aukcjach, a ta dodatkowo jest w świetnej formie
Obrazek Obrazek

...no i nie wytrzymam bez zbliżeń :wink:
Obrazek Obrazek

Aha - jak porównałam zbliżenia liści niemal wszystkich moich H. limifolia to zauważyłam, że bez względu na odmianę (przykłady na dole str. 13 w moim wątku) - na niektórych lub wszystkich liściach poza ornamentem poziomym na górnej stronie - jest też jedna, przerywana linia pionowa - czyżby taki odcisk genetyczny :shock: Macie to u Swoich?

...no i jak kończą zbyt wysokie kwiatostany Obrazek - pokonany przez grawitację kw. Gasterworthia 'Royal Highness'
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”