
Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.1
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
bez problemu możesz je przenieść w inne miejsce. jeśli karpa jest już bardzo duża możesz przy okazji ją podzielić 

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Judytko jeżeli piwonie rosną w pobliżu drzewa i dodatkowo w cieniu, to jest główną przyczyną braku kwitnienia.
Przesadź je w słoneczne miejsce, koniecznie. Piwonie lubią piaszczysto gliniastą glebę. Jeżeli masz bardzo lekką glebę dodaj trochę gliniastej.
Sadź tak, jak pisała Hanka, płytko, czyli 3-5 cm pod powierzchnią ziemi, a jeżeli mają już pąki,to zostaw je na powierzchni.
Dzielisz je poprzez cięcie karp, tak żeby w każdym podzielonym kawałku był przynajmniej jeden pąk i kilka korzeni. Pod spód możesz dodać kompostu, jeżeli masz.
Tak w ogóle to piwonie nie lubią takich zabiegów, ale czasami trzeba.
W zależności jak się zaaklimatyzują, mogą Ci zakwitnąć w przyszłym roku, a mogą później.
Wiosna nie jest najlepszym okresem dzielenia i przesadzania piwonii, lepiej to robić jesienią, ale ja przesadzam rośliny w bardzo różnych porach, i nic złego się nie dzieje, więc powodzenia.
Przesadź je w słoneczne miejsce, koniecznie. Piwonie lubią piaszczysto gliniastą glebę. Jeżeli masz bardzo lekką glebę dodaj trochę gliniastej.
Sadź tak, jak pisała Hanka, płytko, czyli 3-5 cm pod powierzchnią ziemi, a jeżeli mają już pąki,to zostaw je na powierzchni.
Dzielisz je poprzez cięcie karp, tak żeby w każdym podzielonym kawałku był przynajmniej jeden pąk i kilka korzeni. Pod spód możesz dodać kompostu, jeżeli masz.
Tak w ogóle to piwonie nie lubią takich zabiegów, ale czasami trzeba.
W zależności jak się zaaklimatyzują, mogą Ci zakwitnąć w przyszłym roku, a mogą później.
Wiosna nie jest najlepszym okresem dzielenia i przesadzania piwonii, lepiej to robić jesienią, ale ja przesadzam rośliny w bardzo różnych porach, i nic złego się nie dzieje, więc powodzenia.

- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Tak szukając informacji na temat pielęgnacji piwoni nigdzie nie spotkałam się z możliwością przesadzania wiosennego.Tzn.autorzy twierdzą ,że należy przesadzać,jeśli to konieczne jesienią.Bardzo lubie te kwiaty.Zajmują wysokie miejce w moim osobistym rankingu ulubionych roślin obok róż ,powojników i innych pnączy oraz krzewów kwitnących.Ogród został mi przekazany z dobrodziejstwem inwentarza...znalazłam tu troszkę roślin wymagających reanimacji.Nie chciałabym zmarnować tych piwonii..zwłaszcza,że miałam wpadkę z nasionami piwonii krzewiastej,które mi nie wykiełkowały.. strata niepowetowana/wprawdzie były to tylko 3 nasionka,hmm...albo aż trzy/.No cóż,może jeszcze gdzieś zdobędę jakiś egzemplarz,czy nasionka.
Czy mogę je przesadzić na południową strone skoro przyzwyczaiły sie do cienia...to bardzo zaciszne miejsce i bywa naprawdę gorąco w samo południe latem.

- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Ja przesadzałam na wiosnę a raczej pod koniec zimy w okolicach marca . Musiałam działać tak radykalnie ponieważ inaczej nie przeżyły budowy, w trakcie przesadzania podzieliłam karpę. Bardzo się zdziwiłam ale, kwitły normalnie , tego samego roku po przesadzeniu. Nie wie do tej pory jak to możliwe?
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Ciągle powtarzam: na roślinki nie ma mądrych. Istnieje coś takiego, jak dobra ręka.mora1 pisze:Ja przesadzałam na wiosnę a raczej pod koniec zimy w okolicach marca . Musiałam działać tak radykalnie ponieważ inaczej nie przeżyły budowy, w trakcie przesadzania podzieliłam karpę. Bardzo się zdziwiłam ale, kwitły normalnie , tego samego roku po przesadzeniu. Nie wie do tej pory jak to możliwe?
No i to,że były na pewno tego samego dnia przerzucone z dużą bryłą ziemi z miejsca na miejsce.
Waleria
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Absolutnie masz racjęlepiej nie ryzykować jeśli nie trzeba.

Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
po prostu zrobiłaś to fachowo, nie uszkadzając ani bulw, ani kiełkujących pędów z zawiązkami kwiatu.
Ja tez musiałam przesadzać na wiosnę, bo na miejscu piwonii poprzedniego właściciela, był planowany kompostownik.
Posadzone płytko w gliniaste podłoże od strony południowego żaru, zakwitły juz po kilkunastu tygodniach !
Ja tez musiałam przesadzać na wiosnę, bo na miejscu piwonii poprzedniego właściciela, był planowany kompostownik.
Posadzone płytko w gliniaste podłoże od strony południowego żaru, zakwitły juz po kilkunastu tygodniach !
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
To chyba lepiej poczekam..myślałam,że jak im zrobię tak dobrze,to nie będą takie i zakwitną choć w przyszłym roku..ale mnie nastraszyliście....
Chatte bardzo dziękuję za odnośniki.Nie chciałabym roślin zmarnować i pozbawić się możliwości uciechy z kwitnienia..może bidulki do sierpnia wytrzymają skoro tyle wegetowały w tak niesprzyjających warunkach.

Chatte bardzo dziękuję za odnośniki.Nie chciałabym roślin zmarnować i pozbawić się możliwości uciechy z kwitnienia..może bidulki do sierpnia wytrzymają skoro tyle wegetowały w tak niesprzyjających warunkach.