Gośka ja go kupiłam od takiej starszej pani na rynku i ona mówiła na niego '' łapa niedzwiedzia ''

, nie mam pojęcia dlaczego ?
Z moich obserwacji wynika , że nie potrzeba go dużo podlewać , nawet jak zapomniałam o nim , to doskonale dawał sobie rade i długo kwitł .
Szkoda , ze więcej razy nie trafiłam na tego wdzięcznego kwiatuszka .
Myślę , że nazwę może znać nasza forumowa Jagodka .