Mis20/Asiu- będzie niebieska to Asc. Princess mikasa blue ;) U Niektórych Forumowiczów kwitnie dwa razy w roku, dlatego, zamiast Vandy, ją kupiłam

Katarzynko575- możliwe, że coś w tych, naszych groźbach jest. Myślę, że delikatne przesuszenie i obniżenie temperatury ( przez 6 tygodniu stała w pomieszczeniu o temperaturze około +16stopni). Bardzo się cieszę, bo to mój pierwszy pędzik na Vandowatej orchidei


Marku- tak, teraz czekamy na kwiatki

Kasiu74- bardzo, bardzo wyczekiwany ten pędzik był...Pozostały do pierwszego pędziku: masdevallie i jakiś sabotek. Ale, to może na jesienii się doczekam....
Joane- hihi..bo Wiesz, czytałam Twoje posty, to się przestraszyłam. Ty Masz więcej cierpliwości, bo dłużej Czekałaś na pierwszy pędzik...

Laura1806- dziękuję ;) A Spróbuj prośbą, skoro groźba nie działa...
Petra- tylko raz jej powiedziałam: "Kwitnij, bo inaczej czeka cię aukcja na... "

Miau- cieszę się, że coś niecoś Poszukałaś o naszych storczykach. Ja też się fotkom z przewodnika przyjrzałam i niektóre widziałam na wycieczkach górskich, ale nie pamiętam gdzie.
Dziękuję w imieniu pędzika.
A dziś była ostatnia sesja dwóch moich żółtków...Zasypię Was trawnikowymi fotkami:



