Możesz trzymać w piwnicy ,ale lepiej jak by miała cieplej i podlewać nawozami możesz dopiero jak Ci zaczną wychodzić liście z doniczki ,a na razie to bardzo oszczędnie z wodą ,żebyś nie utopiła tych bulw
Chcąc podpędzic kanny,Guciu ustaw donice w jasnym i ciepłym miejscu.
Ziemia lekko wilgotna.
Regularne zasilanie i podlewania rozpoczniesz jak pokażą sie kiełki nie wcześniej.
Zajrzyj tutaj proszę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=2000
Ja wsadzam kanny troszkę głębiej i nic im się nie dzieje bo potem to już takich ciężkich mrozów nie ma . Co prawda to sypię na nie troszkę trocin i tak je w razie czego zabezpieczam.
nezka pisze:Bożenko czemu ja tak późno trafiłam do twojego ogrodu? Ależ u ciebie kolorowo. Przepięknie po prostu.
Cieszę się ,że Ci się podoba mój ogród i dzięki za miłe słowa
Gucia - no niestety kanny są bardzo żarłoczne ,ale za to odwdzięczą się pięknymi kwiatami
Witam miłośniczki kann, tak sobie czytam te Wasze poglądy i jeśli moza to podzielę się swoim doświadczeniem, tez mie czasem denerwują, ale jak chcesz zapełnic jakąs lukę to kanny i dalie są najlepsze, od zeszłego roku wsadzam kany z ogródka do doniczek i trzymam w pomieszczeniu przy garażu od czasu do czasu lekko podlewając, miedzy lutym -marcem zaczynam je mocniej podlewać jak mogę to i przenoszę do widniejszego pomieszczenia na 15 maja mam już duże rosliny przesadzam do ogrodu jak już jest dobrze ciepło piersze kanny zakwitły mi w zeszłym roku na początku lipca zawsze mi wszystkie kwitną pozbyłam się tylko tych czerwonych o zielonych liściach,
Pozdrawiam cieplutko
Witaj , raczej bym powiedziała że wysokie a pomarańczowych kwiatkach, zauważyła że jak im pasuje wszystko to rosna jak na droźdźach a jak coś nie pasi to ok 1m , pojedyńcze,
Pozdrawiam Serdecznie
PS.
Liście widać na jakimś zdjeciu w moich ciutkach