Pelargonia - uprawa z sadzonek

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
onail
50p
50p
Posty: 78
Od: 27 lip 2007, o 11:23
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ja sadzę do ziemi, przedtem zanurzam w ukorzeniaczu. Można sadzonki przykryć słoikami po dżemie. To będzie dla każdej sadzonki mini szklarenka.
Awatar użytkownika
WioLinKa
200p
200p
Posty: 225
Od: 26 kwie 2007, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ja sadzonki pelargoni wsadzam do ziemi. Nie używam ukorzeniacza gdyż wyczytałam gdzieś w mądrej książce, ze pelargonie mają wysoki poziom hormonu wzrostu i nie potrzebują ukorzeniacza gdyz powoduje on gnicie sadzonek.
Awatar użytkownika
Angela
50p
50p
Posty: 84
Od: 27 lis 2007, o 12:27
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Dziękuje za odpowiedź to zrobię tak kilka w ukorzeniaczu i parę bez
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Czas na sadzonkowanie pelargonii. Pocięłam moją jedyną, która się ostała po synkowym "podlewaniu" w lecie i wetknęłam sadzonki do ziemi w torfowych doniczkach, bo ktoś mi z klatki schodowej ukradł skrzynki... Zawsze do tej pory sadzonki wsadzałam do ziemi kwiatowej w skrzynkach i już. Same się ukorzeniały, same rosły i kwitły. Bez specjalnych zabiegów. Ale forum obudziło we mnie kilka wątpliwości:
- czy nakryć każdą sadzonkę torebką foliową albo słoikiem?
- czy doniczki torfowe powodują zmianę odczynu ziemi w takiej doniczce? Czy służą tylko do podhodowania kwaśnolubnych?
- jeśli łodyżki traktowałam ukorzeniaczem, to powinnam je potem podsuszyć, czy podlać od razu po wsadzeniu do ziemi?

Kiedyś nie miałam takich problemów :roll:

Jeszcze jedno - czy węgiel drzewny do grilla i węgiel w tabletkach z apteki to ten sam węgiel aktywowany? Można zamiast pierwszego dać do wody z sadzonką pół tabletki węgla na żołądek???
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Nalewko moja babunia zawsze ukorzeniała pelargonie wtykając je w wilgotny piasek a dopiero jak zaczęły wybijać młode listki przesadzała z zawiązką korzeni do prawidłowej ziemi do skrzynek, niczym nie nakrywała sadzonek. :D
Awatar użytkownika
nezka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1168
Od: 14 gru 2007, o 19:21
Lokalizacja: Prudnik

Post »

Nalewko moje sadzonki dałam do ziemi i staram się żeby miały cały czas wilgotno i rosną :lol:

A tak właśnie sobie rosną :lol:

Obrazek
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

A co z doniczkami torfowymi i węglem?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
nezka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1168
Od: 14 gru 2007, o 19:21
Lokalizacja: Prudnik

Post »

Nalewka pisze:A co z doniczkami torfowymi i węglem?
Węgiel używa się do wody, jeśli w ten sposób się ukorzenia, żeby sadzonka nie gniła. A doniczki torfowe są takie maluśkie i można do nich sadzić tylko pojedynczo :lol:
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

To już wiem, pytałam o co innego ;:199 ;:145
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
nezka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1168
Od: 14 gru 2007, o 19:21
Lokalizacja: Prudnik

Post »

Ups :oops: . Takjakoś dziwnie czytałam. Nie wiem jak z węglem , czy to jest to samo. :(

A doniczki torfowe są różne, jest torf kwaśny i odkwaszony. :lol:
Awatar użytkownika
nezka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1168
Od: 14 gru 2007, o 19:21
Lokalizacja: Prudnik

Post »

Mam nadzieję Nalewko, że ci troszkę pomogłam :lol:
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Nalewka pisze: Jeszcze jedno - czy węgiel drzewny do grilla i węgiel w tabletkach z apteki to ten sam węgiel aktywowany? Można zamiast pierwszego dać do wody z sadzonką pół tabletki węgla na żołądek???
Na pewno oba rodzaje węgla są obojętne chemicznie i oba mają działanie dezynfekujące, więc w takich celach jak w/w można z powodzeniem używać zamiennie :D .

Pozdr,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
misiacz
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 lut 2008, o 19:09
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Witam wszystkich,

pierwszy raz zdecydowałam się na przezimowanie pelargonii bluszczolistnych i teraz szukam pomocy, co dalej :oops: Rośliny powypuszczały dość długie nowe pędy, ok. 30-50 cm i teraz mam kilka wątpliwości:
1) czy ukorzeniać właśnie takie długie pędy, czy odrywać krótsze?

2) czy lepiej wsadzać je do osobnych doniczek do czasu dobrego ukorzenienia, czy można już do "docelowych" korytek?

3) czy do ziemi można dodać nawozu w kuleczkach, czy na razie tylko sama ziemia, aż do ukorzenienia?

4) co z roślinami "macierzystymi"? zostawić je czy wyrzucić? mają częściowo zdrewniałe łodygi, chyba to brzydko będzie wyglądać, można je poobcinać tuż przy ziemi, jeśli jednak zdecyduję się je zostawić?

Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla początkującej :D Serdecznie wszystkich pozdrawiam,

Misiacz
Awatar użytkownika
nezka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1168
Od: 14 gru 2007, o 19:21
Lokalizacja: Prudnik

Post »

Misiacz czy mozesz pokazać zdjęcie pelargoni? Byłoby wtedy lepiej ocenić pędy.

Takie długie pędy trzeba ściąć, bo z nich raczej nic nie będzie, są po prostu słabe. Jeśli masz możliwość wstaw je do jasnego pomieczenia, najlepiej na okno. Wtedy nabiorą koloru i puszczą odpowiednie pędy :lol: .
Ja sadzę wszystkie razem, a na wiosnę dopiero przesadzam.
Ziemia powinna byc bez nawozu, najlepiej wymieszana z piaskiem.

Stare rośliny zawsze zostawiam, przez cały rok wypuszczaja młode pędy i wtedy robię z nich nowe szczepki :wink: .

Tutaj wszyscy sa wyrozumiali. Pytaj dużo i często, każdy się uczy. Ja też :lol:
Awatar użytkownika
misiacz
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 lut 2008, o 19:09
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Nezka, dzięki za odpowiedź. Fajnie, że tu tak sympatycznie - od razu chęć do uprawy się zwiększa :D

Wklejam zdjęcie, mam nadzieję, że pomoże :wink: A moje kwiaty cały czas stoją na parapecie, mają w miarę dużo światła.

Ponawiam też pytanie - co lepsze, od razu wsadzać do docelowych korytek, czy do osobnych doniczek?

Cieplutko pozdrawiam

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”