Tereniu i jak, robiłaś placuszki ?
Ja mam zamówienie na kolejne
Grażynko, ja nie robię syropku, ale za to suszę kwiatostany na herbatki
Aniu jasne że się je. Można go wykorzystać na wiele sposobów
Beciu, miło mi i dziękuję
Dorotko, wcześnie sadziłam warzywa w szklarni i na dodatek duże sadzonki. Stwierdziłam, ze nie będę bawić się w sianie i pikowanie, bo różnie na tym wychodzę.
Kupiłam na targu dorodne krzaki pomidorów, ogórków, papryki oraz sadzonki sałaty, kalarepy i dlatego doczekałam się już tak dorodnych warzyw.
Iza, ja ubóstwiam zapach piwonii. Wieczorek, kiedy jest chłodniej ich woń roznosi się po całym ogrodzie. Mogła bym do domu nie wchodzić ....