Agatko moje piwonie, też jeszcze w pąkach, ale to pewnie później kwitnąca odmiana

Mój M. też hoduje dęba (dwa), ale dopóki rośnie na granicy ogrodu, to mi nie przeszkadza. Boję się tylko, że pewnej słonecznej jesieni zasypie mnie żołędziami

czego dał próbkę rok temu
