Olu, powiem szczerze, że mimo wszystko nie zdecydowaliśmy się mimo upału wskoczyć do basenu.
Woda iście lodowata. Ja mam wodę ze studni głębinowej. Naprawdę jest co nagrzewać. M. mysli nawet o zamontowaniu systemu ogrzewającego wodę, bo nawet w największe upały nie jest bardzo gorąca, a wręcz po długim pobycie ma się lekkie dreszcze.
Aguś, tak mas rację moja trawa na 1 zdjęciu to zimowy widok. Chociaz jakby popatrzeć na inne części trawnika to zaczyna wyglądać podobnie. U mnie ziemia wiór. Nic nie utrzymuje wilgoci.
Ostatnio wykopywałam kolezance roślinę i ziemia po prostu sie osypała z korzeni.
Asiu, zapoznam
Bardzo Ci dziękuję za znalezienie moich królowych. Nie mam nadal za wiele czasu jak widzisz.
A p. Tapir na jesieni ma mieć nowości.
Ale zdecydowanie trzeba rozmawiać z panią Tapir, a nie z nim.
Gosiu, giełda samochodowa jest nadal w niedzielę. Czyżbyś się wybierała?
Jeśli tak to daj znać. Może byś wpadła?
Adrianno, mnie 3 zdecydowanie wystarczały. Teraz mam chyba z 10, ale to dlatego, że próbujemy jakie odmiany są najlepsze w smaku i do uprawy doniczkowej.
Gosiu, kos łakomczuch. Ale, zeby nie doczekał na dojrzałe owoce?
Pewnie się boi, że wtedy nie zdąży.
Ty walczysz z kosem, a ja będę walczyła ze szpakami. Moja czereśnia w tym roku ma niewiele owoców.
W zeszłym chętnie się dzieliłam ze skrzydlatymi gośćmi, ale teraz kto pierwszy ten lepszy, a raczej najedzony.
Jolu, ja tam za bardzo nie poszalałam. Moje zakupy były bardzo skromne. Moja siostra 3 razy nosiła zakupy do samochodu, a ma ogródek wielkości 6m na 6
I jeździ co roku na te targi. Jak patrzyłam jak ludzie noszą siatki i zaraz wracają po następne, to mnie ściskało, że ja tak mało kasy wzięłam. Ale to i dobrze. może większe zakupy zrobię u Was?
Na dobranoc
