Chodzi mi Gabrysiu o tę roślinkę na pierwszym zdjęciu.Gabriela pisze:Miło mi że się podoba moja działka. Nie jest to wielki ogród ale zawsze coś...
Livia te żółte kwiaty to pustynnik albo igła kleopatry.
Ewo grill i podporę na powojnika zbudowaliśmy sami tzn ja i mąż :P .Mam też parę innych "drobiagów" :P które są moim pomysłem .Ale to na wiosnę bo nie mam zdjęć.
Izo na pewno będą zdjęcia![]()
![]()
Mój skrawek ziemi - Gabriela - /cz. 1.r 2008/
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- andriu53
- 1000p
- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Gabi a u nas dziś było -6stopni .Jestem troszkę niespokojna o rośliny czy ich mrozek nie poraził 

Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
Uffff,to mi ulżyło
Gabi,jestem u Ciebie codziennie ,prawdę powiedziawszy ,taki ze mnie upierdliwy gość!!!
Spaceruję sobie i nie mogę wyjść z podziwu dla Ciebie!Pomijam fakt,że masz mnóstwo kwiatów i ślicznie prezentujący się warzywnik.Moją uwagę przykuł brak jakichkolwiek chwastów!Jak Ty to robisz????Całe dni tylko pielisz????

Gabi,jestem u Ciebie codziennie ,prawdę powiedziawszy ,taki ze mnie upierdliwy gość!!!
Spaceruję sobie i nie mogę wyjść z podziwu dla Ciebie!Pomijam fakt,że masz mnóstwo kwiatów i ślicznie prezentujący się warzywnik.Moją uwagę przykuł brak jakichkolwiek chwastów!Jak Ty to robisz????Całe dni tylko pielisz????

Pozdrawiam,Małgorzata
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
basow@ pisze:Uffff,to mi ulżyło![]()
Gabi,jestem u Ciebie codziennie ,prawdę powiedziawszy ,taki ze mnie upierdliwy gość!!!
Spaceruję sobie i nie mogę wyjść z podziwu dla Ciebie!Pomijam fakt,że masz mnóstwo kwiatów i ślicznie prezentujący się warzywnik.Moją uwagę przykuł brak jakichkolwiek chwastów!Jak Ty to robisz????Całe dni tylko pielisz????
Ja tak nie myślę żeby ktoś był upierdliwym gościem, a wręcz odwrotnie,
jestem bardzo zadowolona z odwiedzin i chętnie zapraszam na kawkę lub herbatkę.


A co do chwaścików to są tylko ich nie widać

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
U mnie też zimno.. chociaz słonecznie dziś było. ale roślinki pokryte szronem. Martwię się szczególnie o te wyryte przez kreta
To wstretne stworzenie zrobiło sobie intensywną rundke po moim hostowisku ... myslałam ze się poplaczę. To moje ukochane liście .. a on je tak potraktował. Co zrobić z tym ................????

To wstretne stworzenie zrobiło sobie intensywną rundke po moim hostowisku ... myslałam ze się poplaczę. To moje ukochane liście .. a on je tak potraktował. Co zrobić z tym ................????
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Gabi, ja tez "podsłuchuje " o powojnikach Twoje są piękne, ale co innego jeszcze mnie zaciekawiło - hebe takiego czerwonego jeszcze nie widziałąm i zostawiasz je na zimę w ziemi , ja słyszałąm że wytrzymują tylko do -8 i potrafia zniknąć, jak długo masz je na działeczce i jak je pielęgnujesz , gdzie można kupić ten czerwony, ja swoje hebe wyniosłam do garażu na parapet jest tam zimno ale pogubiły liście,
Pozdrawiam Serdecznie
Pozdrawiam Serdecznie
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Miiriam pisze:U mnie też zimno.. chociaz słonecznie dziś było. ale roślinki pokryte szronem. Martwię się szczególnie o te wyryte przez kreta![]()
To wstretne stworzenie zrobiło sobie intensywną rundke po moim hostowisku ... myslałam ze się poplaczę. To moje ukochane liście .. a on je tak potraktował. Co zrobić z tym ................????
Ojej... jaka szkoda

No, takiego bandytę to bym goniła.

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Witam AsiorkuJSZFRED pisze:Gabi, ja tez "podsłuchuje " o powojnikach Twoje są piękne, ale co innego jeszcze mnie zaciekawiło - hebe takiego czerwonego jeszcze nie widziałąm i zostawiasz je na zimę w ziemi , ja słyszałąm że wytrzymują tylko do -8 i potrafia zniknąć, jak długo masz je na działeczce i jak je pielęgnujesz , gdzie można kupić ten czerwony, ja swoje hebe wyniosłam do garażu na parapet jest tam zimno ale pogubiły liście,
Pozdrawiam Serdecznie

Mogłaś się pomylić, bo to pierwsze zdjęcie jest z przed domu, a ja opisywałam zdjęcia z działki od 1 do 8.
Tak że hebe to nr.5 i jest zielone.
Mam hebe już chyba z 4-5 lat. Były już u mnie mrozy powyżej - 20 stopni i nic złego się nie stało. Może te co mam są bardziej odporne

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Witam BożenkoBabopielka pisze:U mnie też pełno kopców na ogrodzie i już mi się znudziło ciągłe zbieranie ziemi z trawnika i z rabatWprawdzie krety są pod ochrona ,ale nie wiem jak on by skończył jak bym go dorwała w swoje ręce
![]()
![]()

No to ja Wam naprawdę współczuję, bo wiem jak to jest. Też miałam ten problem kiedyś.
Każdy jest wściekły gdy te paskudy narozrabiają, ale jak na nie popatrzysz (szczególnie na bajkę), toć to przecież takie milunie futerko.
A wiecie że jeszcze nie spotkałam krecika -gifa

- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Gabi! Dzięki za odpowiedź! Nie wpadłabym na to, żeby garnka szukać w ogrodniczym
.
Ale przypomniało mi się, że moi teściowie kiedyś takowy mieli. Muszę najpierw ich zapytać. Może gdzieś jeszcze
się zachował. Miałabym jeden zakup mniej
. A mąż, jak mu powiedziałam o pieczonkach, stwierdził, że
to wcale nie taka łatwa sprawa
. Chyba wątpi w moje zdolności kulinarne, hihi...
Śliczna jest ta żurawina! Ona zawsze ma takie czerwone liście?
Żylistek już też się znalazł na mojej liście "chciejstw" a także ... maczek! Uwielbiam rośliny, które się same rozsiewają
(przynajmniej tak teoretycznie - w praktyce nie sprawdziłam)
Hihi - a ja myślałam, że gipsówka to starzec! Ależ ten mróz mnie zmylił (no i moje małe doświadczenie
).

Ale przypomniało mi się, że moi teściowie kiedyś takowy mieli. Muszę najpierw ich zapytać. Może gdzieś jeszcze
się zachował. Miałabym jeden zakup mniej

to wcale nie taka łatwa sprawa

Śliczna jest ta żurawina! Ona zawsze ma takie czerwone liście?
Żylistek już też się znalazł na mojej liście "chciejstw" a także ... maczek! Uwielbiam rośliny, które się same rozsiewają
(przynajmniej tak teoretycznie - w praktyce nie sprawdziłam)

Hihi - a ja myślałam, że gipsówka to starzec! Ależ ten mróz mnie zmylił (no i moje małe doświadczenie

Pozdrawiam serdecznie
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
WisienkoWisienka pisze:Gabi! Dzięki za odpowiedź! Nie wpadłabym na to, żeby garnka szukać w ogrodniczym.
Ale przypomniało mi się, że moi teściowie kiedyś takowy mieli. Muszę najpierw ich zapytać. Może gdzieś jeszcze
się zachował. Miałabym jeden zakup mniej. A mąż, jak mu powiedziałam o pieczonkach, stwierdził, że
to wcale nie taka łatwa sprawa. Chyba wątpi w moje zdolności kulinarne, hihi...
Śliczna jest ta żurawina! Ona zawsze ma takie czerwone liście?
Żylistek już też się znalazł na mojej liście "chciejstw" a także ... maczek! Uwielbiam rośliny, które się same rozsiewają
(przynajmniej tak teoretycznie - w praktyce nie sprawdziłam)![]()
Hihi - a ja myślałam, że gipsówka to starzec! Ależ ten mróz mnie zmylił (no i moje małe doświadczenie).

A to jest bardzo dobrze, bo w takich najlepiej się to robi.
Mężusiowi powiedz że to nie jest nic trudnego, aby tylko dobrze przyprawić i nie przypalić.
U mnie, to ja szykuję,a M praży, oczywiście na ognisku albo grillu.
Zurawina ma liście zielone, tylko na zimę się przebarwia na takie piękne, czerwone listki.
Mam jeszcze kiścienia, który też się tak przebarwia.