


Justyno - Jego Eminencja -Kardynał - to jest "thebeściak"!!!! Jedyna róża na mojej działce, która nie wymarzła do poziomu ziemiklarysa pisze:Marysiu bodziszki to takie niepozorne ślicznościPiszesz, ze Kardynał wymarzł. Znaczy delikatny? Będę musiała o biedaka się zatroszczyć jesienią. No cóż Mazowsze na Kaszubach widocznie niekoniecznie chciało
szkoda, a teraz takie kreskowane cudo różane nabyłaś. Ja dopiero zaczynam przygodę z różami. Zobaczymy jak mi się powiedzie. Miejsce dla nich szykuje się świetne. Trzeba tylko starą drewutnię rozebrać i będę miała pas fajnej ziemi w sam raz dla różyc 4 x 0,8m. Ale to plany nie wiem czy na ten rok...
E, nie jest ze mną tak źle, kolor też może być, u mnie też czasem coś kwitnie, na przykład na wrzosowisku, nie mówiąc o trawach, krzewach i innych. Ale najbardziej podoba ni się zieleń w otoczeniu, fakt. Szczególnie, jeśli ma różne odcienie i kształty... poza tym mam sporo różnych żółto, czy biało obrzeżonych listków, co nie świadczy o konsekwencji w upodobaniach! Jesienią kolorystyka jest bardzo bogata. I dziś zamówiłam miskanta przebarwiającego się na czerwono!klarysa pisze: Agato Lada dzień się zmieni, białe dzwonki, irysy i ostróżki. Pojawi się kolor. A to już nie twoje preferencjemam nadzieję, ze przyjdziesz chociaż zerknąć?