iwa27 dziękuję za odwiedziny ... miło było gościć Cię na moich lichych włościach
Dziś dzień upalny od samiuśkiego rana... +37 stopni to dla mnie ciut przy gorąco...
ale udało się skosiłem trawniczek teraz się podlewa a niech ma i idzie mu w pięty (tzn. korzenie). A z trawnikiem to ja się mam, że niech mnie szlag trafi... sąsiad ze szczotką chodzi i zamiata a ja co ... ledwo kosiarkę włączyłem ... żenada...
Plan na dziś w 70% wykonany, gdyż nowa rabata powstaje z Ciężkim trudem ale zawsze coś... coś muszę robić na moich m2, chyba, że pozostawić naturze i niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba....
Ale tak poważnie mówiąc trochę się napracowałem i czuję to po sobie ... niby rabatka 5m x 2m to to co to jest....
A teraz rośliny hymmm gdzie je posadzić a raczej co posadzić jak nie nie mam
Trzeba będzie się uśmiechnąć do Ż niech kaske wyłoży

(prędzej w łeb dostane niż nowe krzaki zobaczę... )
Ale nie będę was zanudzał już tymi głupotami...
pozdrawiam Michał...