Ustawa mówi chyba tylko o drzewach (nieowocowych) oraz krzewach?
Bluszcz to pnącze więc jak mają Cię ukarać za to? Co to dokładnie za roślinę wycięłaś? Daj zdjęcie.
Niech mnie ktoś poprawi jeśli źle rozumuję?

Mój Dziadziuś mawiał:No to teraz tylko pozew do sądu cywilnego na sąsiada o ochronę dóbr osobistych (rzecz jasna z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych) niech sąsiad publicznie w jakiej gazecie przeprasza.. i finansowe zadośćuczynienie za utratę zdrowia- chociażby stówkę (będzie na dobry sekator)
![]()
![]()
Lepiej z mądrym zgubić,niż z głupim znaleźć![]()
Niech mi ktoś napisze, jak udowodnić, że bluszcz nie był kwitnącySwagman pisze:jeśli nie ma dowodów ze był niekwitnący to znaczy że był kwitnący-
Art. 86.
1. Nie pobiera się opłat za usunięcie drzew:
1) na których usunięcie nie jest wymagane zezwolenie;
2) na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane
z prowadzeniem działalności gospodarczej;
3) jeżeli usunięcie jest związane z odnową i pielęgnacją drzew rosnących na
terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków;
4) które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach
budowlanych;
5) które zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz kolejowego albo
bezpieczeństwu żeglugi;
6) w związku z przebudową dróg publicznych i linii kolejowych;
7) które posadzono lub wyrosły na nieruchomości po zakwalifikowaniu jej w
miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na cele budowlane;
8) z terenów zieleni komunalnej, z parków gminnych, z ogrodów działkowych
i z zadrzewień, w związku z zabiegami pielęgnacyjnymi drzew i krzewów;
9) które obumarły lub nie rokują szansy na przeżycie, z przyczyn niezależnych
od posiadacza nieruchomości;
10) topoli o obwodzie pnia powyżej 100 cm, mierzonego na wysokości 130 cm,
nienależących do gatunków rodzimych, jeżeli zostaną zastąpione w najbliższym
sezonie wegetacyjnym drzewami innych gatunków;