Nie tylko liliowce.....część 11

[KDanuta]

piękne hosty, moje ulubione,znalazłam dla nich nowe miejsce
oby tylko ślimaki je nie znalazły , bo to codzienne zbieranie
mnie denerwuje

[Elizabetka]

Grażuś orliczki masz cudne i reszta warzywna też....a ta różyczka ....prosza Cie...musisz kusić.

[daffodil]

Grażynko znowu odbyłam cudowny spacer po twoim ogródku. Urzekła mnie róża w wiaderku i perfekcyjny warzywniak . U ciebie po prostu jest pięknie...

[kogra]

Koniec deszczu.

Słonko pięknie świeci wszystko obsycha.
Spadło aż 30 l/m kw wody.
Przez tydzień nie trzeba będzie podlewać.....

KDanusiu - a ja na nich już nie mogę patrzeć..... oślizłe brzydactwo.
Te ze skorupkami wędrują za płot w park klonowy a te golizny ;:5
One najbardziej nienażarte.

Elżuś - ha, ha, ha......jakbyś Ty nie kusiła.
Przyganiał kocioł garnkowi.
Ja wciąż choruję na twoje omszone.

Asiu - bardzo mnie to cieszy.
Wpadnij znowu w wolnej chwili.
Słyszałam, ze masz swój watek, ale nie znalazłam - muszę się w tym szukaniu dołożyć.
A może wstaw linka do stopki, będzie łatwiej Cię znależć.


Jeśli u kogoś pogoda jeszcze ponura to zapraszam na kawkę balkonikową.

[ewamaj66]

Ten Twój balkonik oczy rwie Mam plan, jak mogę się rozwinąć Sharifa Asma-słów mi brak-już piękna. Chociaż mój klimat pewnie by jej nie posłużył ,a szklarni nie mam...

[Olusia]

Przy hoście przysiadłam , miałam obawy , że begonia mi spadnie na głowę.
A gdzie teraz posłałaś deszcz U mnie posucha .

[evastyl]

Grażynko ten Twój balkonik to taki mały azyl ...wszystko pięknie kwitnie i rośnie ...taki mały busz . Co do deszczu to u nas słabo ...nie dość że nie pada to jeszcze wiatr mocno wieje i sucho się zrobiło ...a tu powiadają ciepło ...

[Miiriam]

Ja siedzę na balkonikowej kawce .. i dobrze mi tu

[stasia_ogrod]

I ja przysiadłam z kawką w tej kolorowej oazie, bo mnie nogi rozbolały od spaceru po Twoich włościach.Pani Goździkowa przepiękna ,różyca Angielska taka dostojna ,lilie superowe ,skubnęłam nawet jagódkę kamczacką-pychota.Czy mi się zdaje,że coś wspomniałaś o dojrzewających pomidorkach gruszkowych-moje dopiero kwitną.A powojniczek całkiem w porządku,ładnie rozrośnięty i ma takie duże piękne kwiaty,a narzekałaś że Ci źle rośnie.

[krysad71]

Jak ja się cieszę mogąc ogladac Grazynko Twój balkinik. Ja nawet w domu polikwidowałam kwiatki z powodu często dokuczającej mnie alergii. Teraz organizm też mam osłabiony po grypie, zapaleniu krtani i przeżyciach osobistych i alergia się nasiliła. Jestem znowu 5 dni na L-4. Siedzę przy komputerze i zachwycam się Waszymi ogrodami.

[kogra]

Ewuś - cieszy mnie, że masz plany inspirowane moim balkonikiem.
Taką różę wsadż jak ja do wiaderka, zawsze możesz gdzieś przenieść.

Oleńko - begonia nie spadnie, bo w donicy stoi na półce z narzędziami ogrodniczymi.
Hosta wbrew pozorom bardzo dobrze rośnie w doniczce.
W zeszłym roku nawet zakwitła.

Ewka/styl - teraz to już wielki busz.
Coraz mniej miejsca i rozkwita następna pachnąca lilia.
U mnie zaś wody w nadmiarze.
Wszystkie beczki i wanna wypełnione wodą po brzegi.

Miiriam - to bardzo się cieszę.
Zaraz sama się dosiądę.
Już podaję kawkę z budyniową tartą z owocami i bitą śmietanką.





Stasiu - zapraszam do towarzystwa.
Tak, pomidorki gruszkowe już mają spore zawiązki.
Ten powojnik to jedyny, który u mnie dobrze rośnie.
Reszta taka sobie lub marna w uwiądzie.
Gożdzikowa już rozkwita.
Zobacz ile to pączków w jednym klastrze.





Krysiu - przykro mi czytać, że takie masz perturbacje zdrowotne.
To chociaż na pocieszenie zostało Ci oglądać forumowe ogródki.
Więc przysiądż się do nas na balkoniku.

[stasia_ogrod]

Grażuniu z przyjemnością skorzystam z zaproszenia,właśnie miałam ochotę na filiżankę a w Twoim towarzystwie będzie podwójnie smakować do tego pyszności palce lizać i oczy cieszyć piękną Goździkową-bardzo dziękuję

[Beata T]

jak ja uwielbiam Twój balkonik Grażynko Ty to chyba tam cały ogródek przenosisz ...
już i różyczki kwitną ja to na razie z mszycą walczę , jak ślicznie wszystko kwitnie i zakątek żurawkowy przeuroczy i funkie dorodne ale cudeńka pokazujesz

[tara]

Grażynko u Ciebie pięknie wszystko kwitnie, a clematis to myślę że to The President u mnie też bezproblemowy i przyznam się bardzo piękny kolor taki mocny.
Kusisz zakupami u Choduna - proszę nie kuśśśśśśśśśś, ja mam już szlaban
Pomidorki i ogóreczki nie ma jak ze swojej działeczki, kiedyś bardzo lubiłam jeść prosto zerwane ogórki ze skórką, teraz już nie ten rozum, nie ten wiek i nie ten żołądek.

Na balkoniku tłok, wcale się nie dziwię gościnna jesteś, Ola tak się rozpychała dlatego bała się że doniczka spadnie, a ja powiem ze choroba różana to już wiadomo nieleczalna ale doszły powikłania hostowo-żurawkowe a u Ciebie hosty tez kwitną w donicach, nie za dużo tego dobrego?

u nas trochę popadało ale tyle co kot napłakał, ale zawsze coś, pochwaliłam się, ze u mnie ślimaków niettt a dziś znalazłam małego czarnego, wpadnę gdzieś do ogródka i podrzucę może się tylko zgubił :P

dzięki za kawkę, pa

[AGNESS]

Grażynko bardzo skutecznie dmuchałaś te chmurki w moją stronę wczorajszej nocy deszcz cudownie zlał ogród, dziś do południa też padało, a teraz jest wspaniała słoneczna pogoda....tak mogłoby być całe lato....nocą deszcz, a w dzień cudne cieplutkie słoneczko
Balkonik bajecznie kolorowy, n i te pąki lilii.....cudo
Na kawkę się skuszę z rozkoszą...bo dosłownie zasypiam....siedzę w pracy i oczy mi się zamykają