Pod gruszą...

[ewka63]

Janneke, ja swoje malwy siałam z nasion. Teraz rosną sobie same i czasem wyrastają nowe w zupełnie dziwnym miejscu, bo się rozsiewają. Ale na placu targowym widziałam małe sadzonkii w ogrodniczym też bywają. Jednak myslę, że bardziej oplacalna jest własna uprawa z nasion, choc dłużej trzeba czekać

[Janneke]

Ewcia, a myślisz, ze mogę jeszcze w tym roku zasiać? No wiesz, zeby w przyszłym kwitły...

[ewka63]

Możesz całkiem śmiało. Malwy można wysiewać do końca czerwca. Ja to nawet chyba w lipcu wysiewałam
A zanim zaczną wschodzić, to panowie się z oknami uporają.
Przed sianiem namocz nasionka w wodzie przez kilka godzin

[Janneke]

Hurra, więc w poniedziałek kupuję nasiona Dzięki

[ewka63]

będą malwy
uwielbiam malwy

[Janneke]

Ja też

[ewka63]

To jak mogę jeszcze wtrąchnąć swoje trzy grosze, to kup nasiona pełnych odmian, są jak róże i długo kwitną

[Janneke]

Ewcia

[x-ag-a]

Janneke, dopiero obejrzałam sielskie-anielskie zdjęcia... cudownie, czuć zapach wsi!

[Janneke]

Aguś, cieszę się, że Ci się podoba, choć duuużo pracy przed nami jeszcze

[ewka63]

Janneke, dla Ciebie


Uploaded with ImageShack.us

[Janneke]

Oj tak, takie mi się podobają najbardziej. Wysieję je w tym roku na pewno, już nawet wyczytałam, że czerwiec jest najodpowiedniejszy, więz zdążę

[x-ag-a]

Janneke, nie tylko ogrody pod sznurek zachwycają... ja uwielbiam te naturalne, może nawet bardziej...

[oster]

Jeśli chodzi o powiększenie areałów na klomby jestem za
Co do nieumyślnego ścięcia parzydełka, to wiem, jak to boli Mój sąsiad, o którym wcześniej wspominałam, jest człowiekiem niebywale prymitywnym. Kiedy nie może wywrzeć zemsty bezpośrednio na nas, robi to w sposób pośredni. Kieyś posadziłam symetrycznie róże: tę po prawej stronie furtki znasz, a po jej lewej stronie była biała. Kiedyś wracam z miasta, patrzę: skoszona trawa, a pod płotem leży ścięta róża!!! Gdyby ona miała 15 cm , trudno, trawa zarosła, nie bylo widać. Ale ona miała ponad pół metra! Nie mógł się pomylić ani nie zauważyć. Choć nie należę do ludzi mściwych, miałam ochotę powyrywać wszystkie jego różyczki na rabacie, którą ja w tej chwili zaanektowałam. Tylko szkoda mi było kwiatków, bo nie zrobiły nic złego

Dobrze zrobiłaś, że zabezpieczyłaś resztę roślinek, bo szkoda by było i roślin, Twojej przy nich pracy i tej wizji, kiedy się pięknie rozrosną.
Ciekawa jestem, czy ona kwitnie? Mówię o forsycji.
A ostrokrzew jak mahonia, tyle że ładniejszy, taki gęsty. Bardzo mi się podoba.
A domek... nie mam słów, jestem zauroczona. Wyobrażam sobie płot drewniany, a za płotem właśnie te malwy, floksy (flokusu?)...
Znów się rozmarzyłam
Pozdrawiam

[joannakr0508]

Witaj Asiu po weekendzie posiedziałam poczytałam obejrzałam nowe zdjęcia domek nabiera uroku coraz ładniej zaczyna to wszystko wyglądać .Co do koszenia to nie tylko Twój tak kosi ,mój jak zaczyna to ja lecę i mu pokazuje co gdzie jest nieogrodzone i żeby uważał bo w tamtym roku skosił mi tak wszystkie kwiaty też myślałam że go uduszę oni tak mają włączą i jadą a myślenie zostawiają w domu