Jak zacytuję ten tekst, to zobrazuje dokładnie to, jak się czuję
"Cudownie jest posiedzieć sobie w ogrodzie w tak piękny dzień-westchnął Prosiaczek.
Posiedzieć?!-prychnął Królik. Mój drogi, ogród nie jest miejscem w którym się siedzi! W ogrodzie najpierw pracuje się dla przyjemności, potem z konieczności, a potem człowiek pada na nos między grządki i cieszy się, że przeżył

"
Głównie opadłam z sił przy wykopywaniu trzech host, z których dwie oddałam bez żalu sąsiadkom

, przesadzeniu mojej która nie dawała żyć hortensji, oraz ketmii syryjskiej która podmarzła, ale też została od razu adoptowana

Generalnie porządki trwają, kora sypie się worami
a teraz efekty:)
Nowa hosta w towarzystwie dużej funkii, liatry i miodunki
Uploaded with
ImageShack.us
hosta stiletto
Uploaded with
ImageShack.us
Porządeczek po trzepakiem glicyniowym
Uploaded with
ImageShack.us
Widoczek zza trzepaka
Uploaded with
ImageShack.us
Glicynia na pierwszym planie
Uploaded with
ImageShack.us