Witam
pozostało mi pół beczki gnojówki z pokrzyw,zastanawiam się czy mogę po zerwaniu pomidorów w szklarni o wym. (6x4 ),ziemię przekopać i równo polać tą gnojówką ,może jeszcze dosypać granulowanego obornika, (czy też powinnam rozcięczyć jak do podlewania warzyw)
Chciałabym aby ziemia w szklarni była dobrze przygotowana na wiosnę.
a może zostawić ją do przyszłego roku ?
a może podlać teraz jesienią truskawki,byłyby dobrze zasilone na wiosnę? (ale czy rozcięczyć ? )
przepraszam że mam tyle pytań,ale ogrodniczka ze mnie kiepska,pomogliście mnie już kilka razy ,proszę o jeszcze.
Pozdrawiam i dziękuję
Pomidorki zerwałam zielone około 20 kg, do szuflad na przechowanie ,ponieważ wyjeżdżam za tydzień do sanatorium ,wrócę w połowie września, to mi pięknie dojrzeją,teraz zajadam do oporu ,dziennie około 1 kg,w sanatorium wydzielają po pół pomidorka ,to jak wrócę to zjem ... niezliczoną ilość

.