Kaniu, pokażę , pokażę, tylko mam niekompatybilny program na komputerze z programem do obróbki zdjęć i nie mogę wstawiać

A mój M nie może się zebrać żeby coś z tym zrobić.
U mnie też malutkie pączki, myślę że zanim rozkwitną będę miała przeinstalowany komp
Basiu, na takie stada to tylko chemia

W zeszłym roku stosowałam już confidor, naprawdę długo działa.
U mnie najwięcej mszyc jest na wiciokrzewie pomorskim, zatrzęsienie, na różach jakoś opanowałam
Justynko, dobrze że pada, podleje ogród i można trochę odpocząć od ogrodowych prac
Moje psiaki też nie lubią chodzić po deszczu, siedzą wtedy w domu i śpią
Ale u nas nie pada, ziemia jest sucha , ciągle biegam i podlewam róże w donicach

Cieszę się ,że nie będą tak długo rosły , bo gdybym miała latać tak całe lato to
Moniu, postaram się coś pokazać ale mam problem z komputerem
Przeprowadzka już niebawem, już nie mogę się doczekać nowego ogrodu. Powierzchnia spora więc i dużo róż się zmieści

Ty Moniu mogłaś zaplanować ogród od początku a tam rosną już drzewa więc trzeba będzie wkomponować rabaty. Jest tam sporo cienistych miejsc, będę mogła mieć więcej roślinek cieniolubnych
Myślę, że jakoś sobie poradzę w nowym miejscu
