Comciu, u Marka nie byłam. U Ewy byłam. Ciepło..ciepło.. a więc nagroda pocieszenia...
Olu, pewnie jest w Wojsławicach, nie pamiętam. Rh w tym roku ucierpiały od majowej zimy letnich majowych
upałów.
Moniko, u Majki (?) nie byłam. Nazwa się zgadza.
II nagroda.. Rh fioletowy kwitnie jako ostatni....
Aniu,te irysy są darem serca, człowieka, którego już nie ma, ale będę Go wspominać, patrząc na nie.
Mam wątpliwości , czy

zasłużone, ale serdecznie dziękuję.
Ewo,gloria(dosłownie) dla Ciebie.

Otrzymujesz
I nagrodę - to, co lubię najbardziej.
Ogromnie się ciesze, że się odezwałaś. My też Ciebie zapraszamy. Daj znać, jak będziesz mogla.
Anabelka dobrze się spisuje, a i katalpa odżyła, ma już kilka listeczków.

I dziękuję bardzo.
Małgosiu, 
dziękuję.
Siberio, skoro zlikwidowałam warzywnik, szczypiorek musi udawać ozdobną.
