Roza

Dzisiaj zrobiłam eksperymentalną sałatkę i powiem, że da się zjeść



Ostatnio przechadzam się po ogrodzie i patrzę na rabaty ozdobne i co raz to mówię, o jedzonko rośnie

Młode pędy i liście obfitują w białko, prowitaminę A, witaminę C (do 250 mg na 100 g). W czasie oblężenia Leningradu komosa ratowała ludzi przed głodem i szkorbutem. Można je przyrządzać jak szpinak. Posiekane dodaje się do zup, nadzienia, mielonych mięs, potraw ziemniaczanych. Moja babcia smażyła komosę na tłuszczu z dodatkiem tartej bułki lub kaszy gryczanej. Starsze liście muszą być co najmniej raz gotowane i odlane. Pożywne są również nasiona - mielono je na mąkę po całonocnym moczeniu i przepłukaniu.
Korzeń i ziele stosowane są w razie kaszlu i bronchitu a zewnętrznie na rany.
Zastosowanie kulinarne - jak komosa biała ale jedzono również obrane młode pędy, jak szparagi, odkopywane razem z częścią znajdującą się tuż pod ziemią.
Ziele stosowano jako środek antyseptyczny, korzeń - zewnętrznie w chronicznych wypryskach, wywar z liści - w grzybicy skóry owłosionej.
tralaluszy pisze:zalanych wrzątkiem owoców aronii.